Reklama

Dzień Kapłański w Łowiczu

Od wieków Kościół uroczyście świętuje dzień, w którym Jezus Chrystus ofiarował wspólnocie Kościoła dar Eucharystii i ustanowił sakrament kapłaństwa. Zgodnie z tradycją, przed południem w łowickiej bazylice katedralnej sprawowana była Msza św. Krzyżma, której po raz ostatni jako pasterz naszej diecezji, przewodniczył bp Alojzy Orszulik. Uczestniczyło w niej około130 kapłanów ze wszystkich zakątków naszej diecezji. Przybyli by odnowić swoje przyrzeczenia złożone podczas święceń kapłańskich. Podczas Mszy św. Biskup Łowicki poświęcił oleje używane podczas udzielania sakramentów, sprawowania obrzędów konsekracji kościołów i naczyń liturgicznych. Oleje chorych i katechumenów zostały poświęcone tuż po modlitwie konsekracyjnej a przed Ojcze nasz, natomiast olej Krzyżma św. - po modlitwie po Komunii św., tuż przed błogosławieństwem końcowym.

Niedziela łowicka 17/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Olej poświęcony podczas tej porannej wielkoczwartkowej Mszy św. nazywa się w języku łacińskim „chrisma”, stąd też pochodzi jej spolszczona nazwa - Msza Krzyżma. Ukazuje ona najczytelniej wspólnotę kapłanów, ich jedność z biskupem, jedność biskupów i kapłanów Kościoła lokalnego z Chrystusem, aby z Nim i w mocy Ducha Świętego głosić na łowickiej ziemi Ewangelię. W swej homilii bp Alojzy Orszulik nawiązał do listu Ojca Świętego Jana Pawła II z 1991 r. skierowanego do kapłanów na Wielki Czwartek, który, podejmuje ważny problem tożsamości kapłana. Dostojny Kaznodzieja nawiązał także do liturgii święcenia olejów. „Dzisiejsza odnowa przyrzeczeń kapłańskich łączy się z liturgią święcenia olejów; w niektórych Sakramentach Kościoła wyrażają one namaszczenie Duchem Pańskim, pochodzące z tej pełni, jaka jest w Chrystusie. Przypomnijmy sobie moment namaszczenia naszych dłoni przez biskupa w akcie święceń olejem krzyżma. Przez ten akt oddaliśmy nasze dłonie na służbę Chrystusowi; w te namaszczone dłonie bierzemy Ciało i Krew Pana, by je rozdzielać wiernym. Namaszczenie Duchem Świętym urzeczywistnia dar łaski uświęcającej, poprzez który człowiek staje się w Chrystusie uczestnikiem natury Bożej. Liturgia wielkoczwartkowa jest szczególnym momentem w ciągu roku, kiedy możemy i powinniśmy sakramentalną łaskę kapłaństwa odnowić w sobie i ożywić. Dokonujemy tego w zjednoczeniu z Biskupem i całym Prezbiterium, mając w oczach tajemnicę Wieczernika: tę wielkoczwartkową i tę z dnia Pięćdziesiątnicy. Wchodząc w Boskie głębokości Chrystusowej Ofiary, otwieramy się równocześnie w stronę Ducha Świętego - Parakleta, którego darem jest nasz szczególny udział w jedynym kapłaństwie Chrystusa - Wiecznego Kapłana. To za sprawą Ducha Świętego możemy działać «in persona Christi», sprawując Eucharystię oraz całą sakramentalną posługę dla zbawienia drugich.” Nasze świadczenie o Chrystusie jest często bardzo niedoskonałe i kalekie. Jakimż umocnieniem pozostaje dla nas to zapewnienie, że On - Duch Prawdy daje przede wszystkim świadectwo o Chrystusie (por. J 15/26). Niech nasze ludzkie świadczenie otwiera się nade wszystko dla Jego świadectwa. (…) Jeżeli czujemy, jak nasze posłannictwo nas przerasta, tym bardziej otwierajmy się na działanie Ducha Świętego. Zwłaszcza wtedy, gdy opór umysłów i serc, opór cywilizacji zrodzonej pod wpływem „ducha tego świata” (por. l Kor 2,12) staje się szczególnie wyczuwalny i dotkliwy.
W Mszy św. Krzyżma uczestniczył bp Józef Zawitkowski, oraz licznie przybyli do bazyliki katedralnej kapłani, klerycy, osoby konsekrowane, lektorzy, ministranci oraz wierni świeccy. Wszyscy wspólnie wyrazili wdzięczność Chrystusowi za dar Eucharystii i kapłaństwa. Na zakończenie liturgii do wszystkich kapłanów słowo-zaproszenie skierował bp Alojzy Orszulik: „Kończymy nasze spotkanie przy stole eucharystycznym. Chciałbym wszystkich kapłanów zaprosić do przejścia od stołu duchowego do tego doczesnego. Będziemy mieli okazję wymienić nasze myśli.”
Umocnieni na duchu duszpasterze rozjechali się do swoich parafii. Jeszcze tego samego dnia w godzinach popołudniowych sprawowali dla swoich parafian Mszę św. Wieczerzy Pańskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak często sięgam po Pismo Święte?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 8, 19-21.

Wtorek, 23 września. Wspomnienie św. Pio z Pietrelciny, prezbitera.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Relikwie i Róża dla Matki Bożej. Uroczystość ku czci św. Ojca Pio

2025-09-23 08:05

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Vatican Media

Nazywany świętym naszych czasów – św. Pio z Pietrelciny - dziś 23 września wspominany w liturgii przez Kościół. W Rzymie odbędą się uroczystości z okazji jego święta, którym przewodniczyć będzie kard. Pietro Parolin. Z kolei w katedrze w Salerno wierni będą mieli okazję oglądać Różę Świętego Pio, ofiarowaną przez niego Matce Bożej z Pompejów.

Św. Ojciec Pio odszedł do Pana 23 września 1968 roku. Trzy dni przed śmiercią poprosił o przekazanie do sanktuarium Matki Bożej w Pompejach róży, z bukietu podarowanego mu przez jednego z wiernych. Dziż tę różę, która nie utraciła swojej pierwotnej wspaniałej woni będą mogli oglądać wierni w katedrze w Salerno, gdzie o godzinie 18.30 rozpocznie się uroczysta Msza św., której przewodniczyć będzie arcybiskup diecezji Salerno-Kampania-Acerno, Andrea Bellandi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję