Reklama

Świat

Świadectwo Anity Szuwald, drugiej wolontariuszki z Cochabamba w Boliwii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kochani!

Wszyscy ci, którym nieobojętny jest los naszych Wolontariuszek: Heleny Kmieć i Anity Szuwald. Chcemy bardzo podziękować za wszelkie przejawy życzliwości, każdą modlitwę, Eucharystię i Komunię Świętą przyjętą w Ich intencji. Dziękujemy też za propozycje pomocy, również tej finansowej czy logistycznej. Na chwilę obecną najbardziej potrzebna jest modlitwa. Nie tylko za duszę śp. Helenki, ale również za Jej Rodziców, Siostrę, Chłopaka, Rodzinę, Najbliższych, za wszystkich, którym była droga. Równie mocno prosimy o modlitwę za Anitkę, której przypadła w udziale wyjątkowo trudna misja. Prośmy też za Jej Rodzinę i Bliskich, za Siostry Służebniczki w Cochabambie oraz za cały Wolontariat Misyjny Salvator. Nie zapominajmy o modlitwie za sprawców napadu i prośmy dla nich o łaskę nawrócenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chcemy podkreślić, że najbardziej zależy nam na dobru naszych Przyjaciółek i Ich Najbliższych. Staramy się o zachowanie należnego Im szacunku i delikatności w całej sprawie. Dlatego też nie będziemy opisywać tutaj okoliczności i szczegółów zdarzenia. Być może kiedyś przyjdzie czas na dzielenie się takim świadectwem, ale nie nam o tym decydować. Nie jest to odpowiedni moment ani miejsce. Zależy nam na przedstawieniu Helenki jako człowieka prawdziwie oddanego Bogu i zapewnieniu niezbędnego wsparcia wszystkim, którzy cierpią z powodu tej tragedii. Duszpasterze WMS robią wszystko co w ich mocy, by zapewnić jak najszybszy powrót Anity do Polski oraz sprowadzenie ciała Helenki. Prosimy jednak o cierpliwość – pewne procedury są nieubłagane i wymagają nawet kilkutygodniowego działania.

W całej sprawie obie Dziewczyny są dla nas równie ważne, ogarniamy Je naszą troską i modlitwą. Pragniemy podzielić się z Wami pierwszymi wieściami od Anitki:

„Kochani, jestem bezpieczna, zdrowa i czuję moc Waszej modlitwy. Mam wielkie wsparcie Sióstr Służebniczek, księży, innych Polaków tu mieszkających oraz mieszkańców Cochabamby. Każdy tutaj jest przerażony tym, co się stało. Wielu ludzi łączy się z nami w bólu, przekazuje wyrazy współczucia Rodzinie, Najbliższym i wszystkim tym , których ta tragedia dotknęła. To jest piękne miejsce, w którym mieszkają piękni ludzie. Proszę Was, niech to, co się stało, nie zmieni patrzenia na nich. Dzieje się tu mnóstwo Bożych rzeczy, jednoczymy się i próbujemy wyprowadzić z tego zdarzenia jak najwięcej dobra. Dziękuję za wsparcie i chęć pomocy, za każdą modlitwę. Czuję – a właściwie czujemy wszyscy razem – coraz większy pokój serca i opiekę Boga. Chciałabym, aby w modlitwach pamiętać o Siostrach, bo również dla nich to ogromny cios i ból. Przyjęły nas jak rodzinę i też tak się czułyśmy. Są dzielne, pomocne, troskliwe, zapewniają mi najlepszą opiekę. Teraz każda z nich jest dla mnie Aniołem Stróżem i rodziną. Modlitwą i pamięcią jestem z Wami. Z Panem Bogiem!”

Reklama

W obliczu pojawiających się w internecie inicjatyw podkreślamy, iż na chwilę obecną nie popieramy i nie włączamy się w działalność internetową mającą na celu kult Helenki jako świętej męczennicy. O tym, czy i kiedy będzie można to robić nie decydujemy my, a odpowiednie władze Kościoła. Wielu z nas wierzy w obecność Helenki w Niebie, daje świadectwo o świętości Jej życia. To jednak nie jest równoznaczne z oddawaniem Jej czci jako świętej. Ze względu na szacunek wobec Rodziny i miłość do Helenki nie chcielibyśmy uprzedzać faktów.

Gorąco zachęcamy do udziału w Mszach Świętych w intencji naszych Wolontariuszek. Informujemy też, że powoli wracamy do naszej działalności. To dla nas ciężkie chwile, ale staramy się przekuwać cierpienie w świadczenie o Bożej miłości i pracę dla dobra całej sprawy.

Pamiętamy w modlitwie.

Wolontariat Misyjny Salvator

2017-01-29 21:26

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Morderca Heleny Kmieć skazany

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Flickr

Morderca śp. Heleny Kmieć, Romualdo Mamio Dos Santos, przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, poprosił o skróconą formę procesową i otrzymał karę 30 lat więzienia, bez możliwości ubiegania się o skrócenie wyroku. Karę będzie odsiadywał w więzieniu El Abra w Cochabambie.

Romualdo Manio Santos pochodzi z północy Boliwii. Zszedł na złą drogę. Był już wcześniej karany za popełnione przestępstwo. W polskich mediach pojawiły się informacje, że był wychowankiem naszej szkoły, a ostatnio czytałam, że ochronki. Nie jest to prawdą, nie był siostrom znany. Do Cochabamby przybył ok. dwa lata wcześniej, a w pobliże dzielnicy, gdzie znajduje się nasza misja, sprowadził się dwa tygodnie przed tą tragedią. Ale czy tam rzeczywiście mieszkał – nie wiemy. Tam odnaleziono rzeczy skradzione z ochronki. W wizji lokalnej nie odtworzył on przebiegu tego bolesnego wydarzenia. Nie przyznał się, dlaczego to zrobił i czy miał wspólników. Nie padł na kolana, o czym też było głośno w mediach, żeby przeprosić. Wzruszył się, to prawda, gdy nasze siostry Boliwijki dały mu coś do jedzenia i ciepły koc oraz gdy powiedziały, że my (siostry) i rodzice Helenki przebaczyliśmy mu i że modlimy się, by Pan Bóg dał mu łaskę nawrócenia. Wyraził się, że nie jest godzien otrzymywać dobroć i dary od sióstr, wtedy wypowiedział nawet słowo „przepraszam”. To wskazuje, że jakieś uczucia skruchy się w nim wzbudziły, i za to dziękuję Bogu, ponieważ gdy zobaczyłam jego fotografię tuż po aresztowaniu, a potem na naszym monitoringu, to już sam jego wygląd wzbudzał we mnie lęk. Zło przebijało z wyrazu jego twarzy, był jakby bez uczuć. Ale do prawdziwego nawrócenia wciąż bardzo daleko.

CZYTAJ DALEJ

Główny patron Polski

2024-04-16 14:14

Niedziela Ogólnopolska 16/2024, str. 20

[ TEMATY ]

św. Wojciech

commons.wikimedia.org

Św. Wojciech

Św. Wojciech

Stał się patronem ładu hierarchicznego Kościoła w Polsce.

Wojciech żył w drugiej połowie X stulecia. Był Czechem z pochodzenia, wywodził się z rodu Sławnikowiców. Utrzymywał dobre relacje z wielkimi tego świata – w kręgach zarówno świeckich, jak i kościelnych. Był benedyktynem.

CZYTAJ DALEJ

Bp Bronakowski o zakazie sprzedaży alkoholu na stacjach paliw: to ochrona młodego pokolenia Polaków

2024-04-23 13:30

[ TEMATY ]

bp Tadeusz Bronakowski

Karol Porwich/Niedziela

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

- Niwelowanie zagrożeń związanych z promocją i dostępnością alkoholu to przede wszystkim ochrona młodego pokolenia Polaków - zaznaczył bp Tadeusz Bronakowski w komentarzu dla Katolickiej Agencji Informacyjnej. Przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych wyraził tę opinię w odpowiedzi na propozycję wprowadzenia w Polsce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. Obecnie Ministerstwo Zdrowia pracuje nad rozwiązaniami, które mają doprowadzić do zmniejszenia dostępności alkoholu.

Publikujemy pełną treść komentarza bp. Tadeusza Bronakowskiego - przewodniczącego Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję