W pierwszy dzień po szabacie, wczesnym rankiem, Jerozolima budziła się do życia. Ludzie otwierali drzwi i okna swoich domów, kupcy rozstawiali swoje kramy, żebracy siadali przy wejściu do świątyni. Może
nawet nikt nie zwrócił szczególnej uwagi na dwóch mężczyzn, którzy - ile sił w nogach - biegli w kierunku ogrodu Józefa z Arymatei. To Piotr i Jan. Wybiegli z samego dna swej rozpaczy, w której
pogrążyli się, kiedy do krzyża przybito Sens ich życia, ich Nadzieję - Jezusa Chrystusa. Biegli ku wielkiej Tajemnicy, choć wtedy jeszcze zupełnie jej nie pojmowali. On wstał z grobu?! On żyje?!
Czyżby to okrutne słowo „koniec” zostało przekreślone?!
Kiedy w Jerozolimie wstał już jasny dzień i ulice wypełniły się ludźmi, nieliczni podawali sobie z ust do ust tę niepojętą, szokującą wiadomość - „On żyje!”.
W dzisiejszy poranek niemal wszyscy Polacy zasiądą do stołów nakrytych białym obrusem. Będziemy świętować, choć na pewno nie wszyscy rozradują swe serca tym samym. Dla niektórych ten dzisiejszy dzień
to po prostu niedziela wolna od pracy, okazja do wyjazdu za miasto, spędzenia czasu przy odświętnie zastawionym stole czy przed telewizorem. Jednak inni usłyszą w swoich sercach echo tej niepojętej nowiny
z tamtego poranka: „Jezus zmartwychwstał!”. Zasiądą do stołu, przy którym może będzie puste miejsce boleśnie przypominające bliskiego człowieka, który umarł. I wtedy gdzieś w sercu odezwie
się głos nadziei: to nie koniec. Może ci, którzy w tę niedzielę wybiorą się na cmentarz, którzy będą patrzeć na groby swoich bliskich, przypomną sobie słowa Chrystusa o ziarnach rzuconych w ziemię. Ziarnach,
które przecież kiedyś przyniosą plon.
Różnymi drogami dochodziliśmy do tego dnia. Prawdą o zmartwychwstaniu rozradują swe serca jedynie ci, którzy rozważali tajemnice Krzyża na nabożeństwach Drogi Krzyżowej czy Gorzkich żalów.
W związku z dzisiejszą publikacją Gazety Wyborczej pt. „Zamiast do Jezusa zaprowadził ją do łóżka. Co skrywa znany ksiądz Dominik Chmielewski”, autorstwa redaktora Piotra Żytnickiego, działając w imieniu Inspektorii Pilskiej Towarzystwa Salezjańskiego, pragniemy przedstawić następujące stanowisko.
Zgromadzenie Salezjańskie potraktowało sprawę wynikającą ze zgłoszenia bohaterki przedmiotowej publikacji z należytą powagą i odpowiedzialnością. Bezpośrednio po otrzymaniu listownego zawiadomienia, niezwłocznie podjęto działania zgodne z obowiązującymi procedurami — przyjęto formalne zgłoszenie, zabezpieczono przekazane materiały dowodowe oraz skierowano sprawę do dalszego rozpoznania. W trosce o transparentność i bezstronność, na wniosek władz Zgromadzenia, przeprowadzenie tzw. postępowania wstępnego zostało powierzone niezależnemu organowi — Sądowi Biskupiemu w Toruniu.
Kingkongphoto & www.celebrity-photos.com from Laurel Maryland, USA, CC BY-SA 2.0/Wikimedia Commons
Postaci św. Matki Teresy z Kalkuty nie trzeba nikomu przedstawiać, lecz czy znamy cuda za jej wstawiennictwem?
Założycielka Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości niestrudzenie niosła pomoc najbiedniejszym z biednych i najnędzniejszym z nędznych, w każdym człowieku dostrzegając Chrystusa. Całą sobą zaświadczała o miłosierdziu i pokazywała, że radość można czerpać nawet wtedy, gdy człowiek znajduje się w tragicznej sytuacji. Matkę Teresę za jej życia podziwiano na całym świecie, obsypywano ją rozmaitymi honorami, m.in. Pokojową Nagrodą Nobla. Działalność tej drobnej skromnej zakonnicy stała się wręcz legendarna – widziano w niej chodzącą świętą. Po śmierci nieco zapomniano o niej, ale ona nie zapomniała o potrzebujących – kontynuowała misję pomocy najbardziej potrzebującym również z nieba.
Wstawiennictwo świętych jest znakiem rozpoznawczym szpitala San Gerardo w Monzie.
Założony w 1174 r. przez św. Gerarda, stał się miejscem wielu wydarzeń naznaczonych świętością. To właśnie tutaj wydarzył się cud, który otworzył drogę do beatyfikacji rodziców św. Teresy od Dzieciątka Jezus, Ludwika i Marii Zélie Martin.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.