Reklama

Nasutów - Kozłówka

Na prymasowskim szlaku

Niedziela lubelska 26/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W wigilię 20. rocznicy śmierci kard. Wyszyńskiego po raz pierwszy zorganizowano rajd szlakiem Prymasa Tysiąclecia. "Przetarcie" blisko 15 kilometrowej trasy stało się możliwe dzięki inicjatywie Centrum Duszpasterstwa Młodzieży i Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Pierwszym przystankiem był Nasutów, a dokładniej tamtejszy kościół, przy którego ołtarzu ks. Stefan Wyszyński odprawiał nabożeństwa. Wyprawę zainaugurowano nabożeństwem majowym. Zaraz po nim udano się do gospodarstwa p. Bronisławy Gospodarek, gdzie podczas II wojny światowej ukrywał się ks. Wyszyński. Pojawił się tam wraz ze swoją matką i przyrodnią siostrą. Przebywał w tym miejscu przez 6-7 tygodni. Z pewnością warto zwrócić uwagę na fakt, iż nikt z gospodarzy nie wiedział, kim są przybysze. Nie przedstawili się, a sam ks. Wyszyński miał unikać odpowiedzi na to pytanie twierdząc, że jeszcze przyjdzie na to czas. To, że gościli duchownego, również było dla nich tajemnicą. Wiedzieli o tym tylko księża. Odchodząc i dziękując za gościnę ks. Wyszyński polecił całą rodzinę opiece Matce Najświętszej.

Kolejny przystanek był w miejscu dawnego folwarku (obecnie jest tu szkoła) posiadłości Zamoyskich. W tym miejscu istniała kiedyś kaplica. Tutaj codziennie przez dwa miesiące ks. Stefan Wyszyński odprawiał Mszę św. Odprawiał ją bardzo rano i dlatego mało kto, z wyjątkiem pracowników, widział go jak przybywa w to miejsce. Po krótkim postoju nadeszła pora dalszego marszu. Aby dotrzeć do kolejnego przystanku, trzeba było przebyć jeszcze 5 km drogi, której dłuższy odcinek wiódł leśnymi ścieżkami. Tę samą trasę wiele lat temu pokonywał późniejszy Prymas Polski. Szedł tędy, aby odprawić Mszę polową dla oddziału Armii Krajowej. Teraz pielgrzymi przecierający szlak po raz pierwszy, również szli na podobną Mszę św. Przez drogę odmówiono Różaniec, przeplatany fragmentami słów, jakie kard. Wyszyński kierował do Polaków. Po drodze przez las grupa dotarła na miejsce starego tartaku. Tutaj hrabina Zamoyska zatrudniała na stanowisku gajowych żołnierzy podziemia. I właśnie dla nich Mszę św. odprawiał, również ukrywający się przed Niemcami, ks. Stefan Wyszyński. Teraz Eucharystię odprawili ks. Mirosław Ładniak (który przez cały czas prowadził tę pierwszą pielgrzymkę śladami Prymasa), ks. Mieczysław [TB1]Puzewicz, a historię miejsca przybliżył ks. kan. Henryk Olech, proboszcz z Nasutowa, który także przyczynił się do zrealizowania całego przedsięwzięcia.

"Orły to wolne ptaki, bo szybują wysoko, a nie pełzają po ziemi" - te słowa Prymasa często powtarzał ks. Jerzy Popiełuszko. Teraz również zabrzmiały podczas Mszy św., która zainaugurowała ( miejmy nadzieję) tradycję lubelskich rajdów prymasowowskich. Słowa o tym, aby "hartować ducha i wznosić się wysoko", właśnie jak te orły, nabrały dodatkowego znaczenia przy świadomości, iż obecnie trwają przygotowania do wyniesienia na ołtarze niezwykłego Prymasa. Stało się to okazją do przypomnienia młodym pielgrzymom, że warto mierzyć wysoko właśnie tak, jak te "prymasowskie" orły. Przesłań, które przekazał patron pielgrzymki było dużo. W homilii ks. Puzewicz przypomniał też o jedności, jaką głosił Prymas, ale też o potrzebie wzajemnego przebaczenia. Element jedności pojawił się podczas kolejnego, najdłuższego etapu rajdu, czyli drogi do Kozłówki. Jak na każdej pielgrzymce, tak i tu był czas na bliższe poznanie swoich sąsiadów i porozmawianie z osobami, z którymi do tej pory nie zamieniło się ani słowa. Część uczestników rajdu przyłożyła się do zadania bardzo sumiennie, wędrując z jednego końca grupy na drugi.

Wreszcie wszyscy szczęśliwie dotarli do pałacu w Kozłówce. Tutaj znajduje się wmurowana tablica i popiersie Prymasa Wyszyńskiego, upamiętniający jego pobyt. Uroczyście złożono kwiaty i odmówiono " Pod Twoją Obronę". Finał rajdu miał miejsce w parku otaczającym pałac. Na znużonych podróżników czekał gorący bigos i herbata. Był też czas na to, aby przypomnieć historię posiadłości Zamoyskich, ze szczególnym uwzględnieniem lat II wojny światowej, a przede wszystkim okresu pobytu Prymasa. Jego związki z tym miejscem wiążą się z zawiłymi, wojennymi losami. W pewnym momencie w Kozłówce pojawiły się siostry Franciszkanki Służebniczki Krzyża. Poprzednio przebywały w Laskach, ale kiedy ich posiadłość została zbombardowana, zdecydowały się na przeniesienie do Kozłówki i utworzenie tu domu zakonnego. Potrzeba było jeszcze księdza kapelana. Zaproponowano więc ks. Stefana Wyszyńskiego, który już wówczas ukrywał się. Mimo niebezpieczeństwa zdekonspirowania zdecydował się na przybycie tu 1 sierpnia 1940 r. Spędził w pałacu 13 miesięcy. Z pewnością można więc powiedzieć, iż cały rejon został naznaczony obecnością tej niezwykłej postaci.

Na koniec rajdu przyszedł też czas na rozrywkę. Organizatorzy zaprosili zespół "Faux Pas", aby zaprezentował swój repertuar w kozłowieckim parku. Mimo zmęczenie drogą część osób żwawo skakała nieopodal sceny w rytm muzyki. Zespół zakończył koncert instrumentalnym popisem o intrygującym tytule "Drugie kuszenie Ewy" oraz modlitwą "Ojcze Nasz" odśpiewaną po grecku. Tym akcentem zakończył się pierwszy, historyczny ( co często podkreślano) rajd szlakiem imienia Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

[TB1] Wstyd się przyznać ale nie jestem pewien imienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!

2025-10-21 14:10

Niedziela Ogólnopolska 43/2025, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Artur Stelmasiak

Ks. prof. Waldemar Chrostowski

Ks. prof. Waldemar Chrostowski

Przypowieść o faryzeuszu i celniku, którzy przybyli do świątyni, żeby się modlić, odnosi się nie tylko do jednej konkretnej sytuacji, lecz do tego, co powtarza się w każdym pokoleniu wyznawców Boga.

Przypowieść o faryzeuszu i celniku, którzy przybyli do świątyni, żeby się modlić, odnosi się nie tylko do jednej konkretnej sytuacji, lecz do tego, co powtarza się w każdym pokoleniu wyznawców Boga. Jako pierwszą Jezus ukazuje pobożność faryzeusza, zapewne dlatego, że jest częstsza. Faryzeusz staje przed Bogiem z satysfakcją, że wypełnił wszystko, co nakazane, a nawet więcej, ponieważ uczynił to w dwójnasób. Gdyby na takim wyznaniu poprzestał, należałyby mu się uznanie i pochwała, bo nie wszyscy prowadzą życie, które wymaga tak wielkiego wysiłku. Stało się jednak inaczej. Słowa: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie”, świadczą, że najważniejszym celem tego wysiłku było nie tyle uczczenie Boga, ile wywyższenie się nad innych, postrzeganych jako zdziercy, niesprawiedliwi i cudzołożnicy. Ta postawa aroganckiej wyższości znalazła również wyraz w jego nastawieniu do celnika, do którego odniósł się z nieskrywaną pogardą. Zamiast patrzeć przed siebie, w stronę Boga, do którego zwracał się w modlitwie, faryzeusz oglądał się za siebie, w przekonaniu, że jest od celnika, tak samo jak od wszystkich innych ludzi, lepszy. Dziękując Bogu nie za to, kim jest, lecz za to, kim nie jest, modlił się w gruncie rzeczy do siebie, a nie do Boga. Wybrał samousprawiedliwienie, a więc tak naprawdę Boga nie potrzebował.
CZYTAJ DALEJ

Media: dwaj mężczyźni zatrzymani w związku z kradzieżą klejnotów w Luwrze

2025-10-26 12:04

[ TEMATY ]

Francja

Luwr

dwaj mężczyźni

zatrzymani

kradzież klejnotów

Adobe Stock

Policja Francuska

Policja Francuska

Francuski dziennik „Le Parisien” podał w niedzielę, że w związku z kradzieżą klejnotów w Luwrze zatrzymani zostali w sobotę dwaj mężczyźni. Są oni podejrzani o to, że należeli do grupy, która dokonała włamania 19 października. Jednego z mężczyzn zatrzymano na lotnisku Charles de Gaulle.

Jak poinformował „Le Parisien”, mężczyzna ten przygotowywał się do opuszczenia Francji i prawdopodobnie miał udać się do Algierii. Po jego zatrzymaniu ujęto drugiego podejrzanego.
CZYTAJ DALEJ

Msza Święta ze święceniami biskupimi

2025-10-26 17:29

vaticannews.va

Z Bazyliki Świętego Piotra, Msza Święta pod przewodnictwem Papieża Leona XIV z udzieleniem święceń biskupich Jego Ekscelencji arcybiskupowi Mirosławowi Stanisławowi Wachowskiemu, nuncjuszowi apostolskiemu w Iraku

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję