Reklama

Głos z Torunia

Bp Suski honorowym obywatelem województwa kujawsko-pomorskiego

Biskup toruński Andrzej Suski został odznaczony najwyższym wyróżnieniem województwa kujawsko-pomorskiego, jakim jest tytuł honorowego obywatela. Ceremonia nadania tytułu odbyła się w poniedziałek 19 grudnia, podczas uroczystej części sesji sejmiku.

[ TEMATY ]

bp Andrzej Suski

Joanna Kruczyńska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sali obrad sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego zgromadzili się radni sejmiku oraz zaproszeni goście i mieszkańcy Torunia. Wśród obecnych byli m.in. abp Henryk Muszyński, prymas senior, bp Józef Szamocki, biskup pomocniczy diecezji toruńskiej, Piotr Całbecki, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego, Michał Zaleski, prezydent Torunia, Robert Malinowski, prezydent Grudziądza, parlamentarzyści oraz duchowni.

Tytuł honorowego obywatela dla bpa Andrzeja Suskiego został przyznany uchwałą sejmiku województwa z dnia 28 października br. – Samorząd województwa zawsze może liczyć na życzliwość i współpracę księdza biskupa w realizacji projektów służących mieszkańcom regionu. Obdarzony jest wielkim, powszechnym szacunkiem. Zjednała go mądrość kaznodziei i pracowitość gospodarza, umiejętność dialogu i promieniująca serdeczność – czytamy w uzasadnieniu uchwały o nadaniu honorowego obywatelstwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wręczenie tytułu honorowego obywatela zostało poprzedzone laudacją wygłoszoną przez marszałka województwa kujawsko-pomorskiego Piotra Całbeckiego. Marszałek przedstawił sylwetkę bpa Andrzeja Suskiego oraz jego zasługi w budowaniu społeczności lokalnej. - To jego dziełem jest organizacja od podstaw struktur i instytucji naszej nowo utworzonej w 1992 roku diecezji. Uznając, że podstawą współczesnego społeczeństwa jest wspólnota lokalna, położył nacisk na budowę sfery służącej integracji społecznej i katolickiej formacji intelektualnej i duchowej. Biskup Andrzej, dla wielu mentor, dla wszystkich dobry gospodarz, człowiek dialogu, jest postacią cieszącą się wielkim, niepodważalnym i powszechnym szacunkiem – podkreśla marszałek Piotr Całbecki. – Tytuł Honorowego Obywatela Województwa Kujawsko-Pomorskiego po raz kolejny trafia w dobre ręce – dodaje.

Po wręczeniu wyróżnienia nastąpił wpis do księgi pamiątkowej oraz odsłonięcie portretu bpa Suskiego. Bp Andrzej Suski dziękując za to szczególne wyróżnienie podkreślił, że składa się na nie ciężka praca i troska wielu osób. – Życzę, by ta dobra współpraca trwająca już 25 lat, rozwijała się i przyczyniała do pięknego rozwoju naszego regionu – mówił bp Suski.

Reklama

Następnie honorowy obywatel odbierał życzenia i gratulacje wygłaszane m.in. przez abpa Henryka Muszyńskiego, rektora Uniwersytetu Mikołaja Kopernika Andrzeja Tretyna oraz prezydenta Torunia Michała Zaleskiego. – Kochać ludzi i ich łączyć to treść posługi Księdza Biskupa wobec mieszkańców diecezji oraz regionu – mówił prezydent Torunia Michał Zaleski.

We wtorek 20 grudnia z udziałem samorządowych władz województwa i licznych zaproszonych gości, odbędzie się benefis bpa Suskiego w toruńskim Dworze Artusa.

Biskup toruński Andrzej Suski jest jednym z pięciu honorowych obywateli województwa kujawsko-pomorskiego. Są wśród nich: kard. Józef Glemp, prezydent RP Lech Wałęsa, Marianna Popiełuszko, Rafał Blechacz. Bp Andrzej Suski jest także honorowym obywatelem Torunia oraz Jabłonowa Pomorskiego.

2016-12-19 14:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Radość i nadzieja

Wierni diecezji toruńskiej zgromadzili się 5 października na Mszy św. w katedrze Świętych Janów w Toruniu, by wraz z bp. Andrzejem Suskim świętować 30. rocznicę sakry biskupiej. Eucharystia, w której uczestniczyli także przedstawiciele władz samorządowych, była przepełniona dziękczynieniem za dar życia Biskupa Andrzeja i jego ojcowską dobroć, której wierni doświadczają na co dzień od momentu powstania diecezji.
O radości i nadziei związanych z posługą biskupią z bp. Andrzejem Suskim rozmawia ks. Paweł Borowski

KS. PAWEŁ BOROWSKI: – 30 lat temu przyjął Ksiądz Biskup sakrę biskupią. Jak Ksiądz Biskup wspomina ten dzień?

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Konkurs fotograficzny na jubileusz 900-lecia

2024-04-24 19:00

[ TEMATY ]

konkurs fotograficzny

diecezja lubuska

Bożena Sztajner/Niedziela

Do końca sierpnia 2024 trwa konkurs fotograficzny z okazji jubileuszu 900-lecia utworzenia diecezji lubuskiej. Czekają atrakcyjne nagrody.

Konkurs jest przeznaczony zarówno dla fotografów amatorów, jak i profesjonalistów z wszystkich parafii naszej diecezji. Jego celem jest uwiecznienie śladów materialnych pozostałych po dawnej diecezji lubuskiej, która istniała od 1124 roku do II połowy XVI wieku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję