- To nie jest projekt służący zastępowaniu sakramentu pokuty. Gabinety są miejscami, w których osoba, bez względu na wyznawaną wiarę, płeć czy wiek może zostać wysłuchana. To projekt bazujący na zwyczajnej rozmowie, gdzie osoba mająca problem może go wyjawić przed drugim człowiekiem. Nie chodzi tu o poszukiwanie rozwiązania na kłopot, ale o zwyczajne wypowiedzenie się, ulżenie sobie w cierpieniu – powiedział ks. Sampaio.
Duszpasterz ujawnił, że rozwijany w Hiszpanii od 2009 r. projekt przeszedł najśmielsze oczekiwania założycieli. Przyznał, że znaczna część gabinetów wysłuchiwania z powodu zapotrzebowania na te placówki musiała powstać poza parafiami, w których na co dzień pracują kamilianie. - Jeden z takich gabinetów znajduje się w samochodzie, który dojeżdża do osób potrzebujących rozmowy – dodał ks. Sampaio.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Z szacunków hiszpańskich kamilianów wynika, że zdecydowana większość osób korzystających z gabinetów wysłuchiwania pojawia się w nich regularnie. Głównym motywem wizyt w tych placówkach jest wypowiedzenie bólu po starcie bliskiej osoby.
Założone w 1584 r. przez św. Kamila de Lellis zgromadzenie koncentruje swoją działalność na pracy z osobami chorymi. Od 1906 r. zakon obecny jest na ziemiach polskich.