Blisko stu działaczy z kilkudziesięciu komórek Fundacji Pro-Prawo do życia z całej Polski zgromadziło się 5 sierpnia przed Pałacem Prezydenckim, by w ostatnim dniu urzędowania prezydenta Komorowskiego przypomnieć mu m.in. o ponad czterech tysiącach nienarodzonych dzieciach, które w czasie jego prezydentury zostało legalnie zabitych w wyniku aborcji tylko, dlatego że były chore lub z podejrzeniem choroby i że podejmowane przez niego decyzje takie jak podpisanie konwencji antyprzemocowej, czy ustawy o in vitro, to działania, które są wymierzone przeciwko życiu i przeciwko rodzinie. Akcja była także podsumowaniem 150 pikiet zorganizowanych w całej Polsce w czasie kampanii prezydenckiej, podczas których wolontariusze uświadamiali Polaków o poglądach i działaniach Bronisława Komorowskiego.