Reklama

Niedziela Małopolska

Kraków: peregrynacja obrazu Jezusa Miłosiernego do Norwegii

W czwartek, 22 września z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach kopia łaskami słynącego obrazu Jezusa Miłosiernego wyruszyła do Norwegii, by tam nawiedzać katolickie parafie.

[ TEMATY ]

obraz

obraz

Kraków

Adrianna Sierocińska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od 24 września po Norwegii będzie peregrynowała kopia łaskami słynącego obrazu Jezusa Miłosiernego z krakowskich Łagiewnik, pobłogosławiona przez papieża Benedykta XVI. W specjalnym samochodzie-kaplicy obok wizerunku Miłosiernego znajdują się także relikwie św. Siostry Faustyny i św. Jana Pawła II. Podróży towarzyszy kustosz obrazu i wicerektor łagiewnickiego Sanktuarium ks. Aleksander Wójtowicz. „Jest to inicjatywa księży tarnowskich, którzy pracują w tym kraju i chcą tamtejszym ludziom przybliżyć orędzie o Bożym Miłosierdziu” – wyjaśnia ks. Wójtowicz.

Obraz zostanie uroczyście powitany w Bergen w sobotę o godz. 18.00. Wtedy też zostanie odprawiona Msza św. dla wszystkich grup narodowych (w języku norweskim sprawowana przez bp. Bernta Ivara Eidsviga i z kazaniem bp. Leszka Leszkiewicza tłumaczonym na język norweski). Po Eucharystii zaplanowano ucałowanie relikwii i czuwanie. O godz. 24.00 rozpocznie się Msza św. w języku polskim pod przewodnictwem bp. Leszkiewicza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ks. Piotr Gąsior pracujący w parafii w Bergen zaznacza, że pomysł peregrynacji tak naprawdę podsunął papież Franciszek, który obecny rok ogłosił jako Jubileusz Miłosierdzia. „Chcieliśmy się przygotować na te wydarzenia przede wszystkim w sposób duchowy. Stąd rekolekcje adwentowe, prowadzone przez o. Jana Wróblewskiego SVD, skupione były na temacie miłosierdzia. Widzialnym owocem tych rekolekcji było pragnienie, które obudził w nas rekolekcjonista, aby do naszej parafii i do Norwegii przybył Jezus Miłosierny w znaku obrazu Jezusa Miłosiernego z Łagiewnik” – mówi ks. Gąsior.

Jak zaznacza polski kapłan, kult Bożego Miłosierdzia i przesłanie św. Faustyny jest już znane w Kościele Katolickim w Norwegii. „Znana jest dobrze Koronka do Bożego Miłosierdzia w języku norweskim, w wielu kościołach jest kopia obrazu Jezusa Miłosiernego z Łagiewnik. Co prawda nie ma jeszcze „Dzienniczka” św. Faustyny po norwesku, ale jest wiele fragmentów przetłumaczonych na ten język” – wylicza ks. Gąsior.

W parafii w Bergen, gdzie znajduje się Brama Miłosierdzia zarejestrowanych jest prawie 19 tys. wiernych z ponad 120 krajów świata. Od 26 września do 30 września w parafii zaplanowano czuwanie poszczególnych grup narodowych. W piątek nastąpi pożegnanie wizerunku Jezusa Miłosiernego i w sobotę rano samochód z obrazem przejedzie do miejscowości Førde, oddalonej o 180 km na północ od Bergen.

Posługujący w parafii Polak zauważa, że widoczne są pozostałości po reformacji i obecny jeszcze w niektórych katolikach-konwertytach dystans do kultu obrazów. „Tym bardziej cieszymy się, że w naszej parafii ten pomysł został przyjęty. Już dziś pragniemy, aby widzialnym owocem tych wydarzeń była stała peregrynacja małego obrazu Jezusa Miłosiernego po poszczególnych rodzinach naszej parafii” – zapowiada ks. Gąsior.

Po peregrynacji w Bergen na stałe pozostaną relikwie kości św. Faustyny i krwi św. Jana Pawła II. „Dziękujemy Bogu za Jego miłosierdzie i prosimy o modlitwę, aby te wydarzenia zostały przeżyte z wiarą i przyniosły trwałe owoce w duszach ludzi żyjących na norweskiej ziemi” – apeluje ks. Gąsior.

Kopia obrazu „Jezu, ufam Tobie” wyjedzie z Norwegii 4 października i powróci do Polski. Od 2011 roku Jezus Miłosierny w tym znaku nawiedził parafie archidiecezji krakowskiej oraz diecezji tarnowskiej i bielsko-żywieckiej.

2016-09-23 12:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Obraz

Obraz. W zasadzie nic nadzwyczajnego, tysiące podobnych obrazów wisi w europejskich domach. Pole po sianokosach, kopki siana, na pierwszym planie drewniany mosteczek nad polną strugą, omszałe kamienie, zioła, w oddali smuga ciemnego lasu, nad polem niebo z barwnymi chmurami oświetlonymi przez wschodzące słońce. Jest sygnatura autora obrazu – Zigra – nic mi to nie mówi. Lubię ten obraz, jest w nim ogromny spokój, cisza, radość z prostego piękna. Wielkopolski krajobraz, kraina szczęśliwego dzieciństwa… Lubię ten obraz także przez rodzinną opowieść, którą niesie w sobie. Moi dziadkowie zbudowali sobie w połowie lat 30. XX wieku dom w Poznaniu. Dziadek był wnukiem powstańca styczniowego, który musiał uciekać z Kongresówki w obawie przed represjami. Rodzina żyła w biedzie, ale dziadek był ambitny i pracowity (rodzinne fotografie pokazują, że lubił i umiał się także bawić). Startując z posady gońca w poznańskiej firmie „Zachospir”, po kilkunastu latach został jej dyrektorem finansowym. Wtedy stać ich było na zbudowanie domu – podobno dziadek przestudiował bibliotekę książek o budownictwie, żeby umieć rozmawiać z murarzami. Gdy budowany był dom – a wokół powstawało całe osiedle domków jednorodzinnych – w dalekiej Afryce, w Etiopii toczyła się wojna, prasa się o tym rozpisywała. Włoski dyktator Benito Mussolini chciał zagarnąć dla siebie jedyny skrawek Afryki, który nie był wówczas niczyją kolonią. Na nowym poznańskim osiedlu nie było wody, dokuczał skwar, robotnicy nazwali więc osiedle „Abisynią” (ówczesna nazwa Etiopii), ciekawe, czy w Poznaniu ktoś jeszcze o tym pamięta? Potem jeszcze dziadek wypieścił ogród, zasadził ozdobne drzewa i krzewy, sporządził ogródek skalny… Niedługo rodzina cieszyła się domem – w 1939 r. przyszli niemieccy okupanci, dom im się spodobał, wyrzucili właścicieli na bruk i sami zamieszkali. W 1945 r. oni z kolei uciekali w popłochu przed Armią Czerwoną. Niemieccy „wypędzeni” ciężkie sprzęty zostawili, wszystko inne, co uznali za wartościowe zrabowali i wywieźli, a na pamiątkę swojego pobytu zostawili obraz Zigry: pole, struga, kopki siana, ciche, spokojne niebo… Dziadkom udało się po wojnie wrócić do swojej własności, ówczesne komunistyczne władze nie odebrały im prawa do tego, dokwaterowali im jedynie dwie rodziny, które zamieszkały na piętrze. Rodziny skądinąd bardzo miłe. A obraz pozostał w domu, zawsze wisiał na honorowym miejscu mimo swojego okupacyjnego pochodzenia, mimo skojarzenia z ludźmi, którzy wcześniej wypędzili z domu. Nadal wisi, choć teraz już nie w Poznaniu, tylko od z górą półwiecza w Szczecinie. Świadek rodzinnej historii… I tej wielkiej też.
CZYTAJ DALEJ

Niebo jest dla wszystkich

2025-11-01 08:59

[ TEMATY ]

uroczystość Wszystkich Świętych

1 listopada

Adobe Stock

1 listopada Kościół wskazuje, że świętość nie jest ograniczona przez granice geograficzne czy językowe. „Uroczystość przypomina zwłaszcza każdemu wierzącemu i każdemu z nas, że świętość jest nie tylko dla innych, ale jest powołaniem każdej osoby ochrzczonej. Niebo jest dla wszystkich, a takie przesłanie, to radosne przesłanie” – powiedział w wywiadzie dla mediów watykańskich ks. Bogusław Turek CSMA, podsekretarz Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.

O wielkiej szansie jaką dają odpusty, fenomenie świętości poddawanym lepszej weryfikacji i procesach kanonizacyjnych pokolenia milenialsów.
CZYTAJ DALEJ

Święci podnoszą nasze oczy ku górze

2025-11-01 21:28

Marzena Cyfert

Bp Jacek Kiciński prowadził modlitwę na cmentarzu św. Wawrzyńca

Bp Jacek Kiciński prowadził modlitwę na cmentarzu św. Wawrzyńca

– Uroczystość Wszystkich Świętych to jedna z najpiękniejszych uroczystości w życiu Kościoła, ponieważ wskazuje nam na perspektywę Nieba – mówił bp Jacek Kiciński w kościele św. Wawrzyńca we Wrocławiu.

Ksiądz biskup przewodniczył Mszy św. w uroczystość Wszystkich Świętych i poprowadził modlitwę na cmentarzu św. Wawrzyńca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję