Reklama

Komu bije dzwon „Maria”?

Niedziela lubelska 1/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W związku z przygotowaniami do obchodów Jubileuszu 200-lecia Diecezji Lubelskiej powrócił temat nieznanych losów lubelskiego dzwonu Maria, zrabowanego przez hitlerowców w Przemyślu 8 kwietnia 1940 r. Do burzliwych i znanych wędrówek dzwonów „Michała” i „Mikołaja Ludwika” i najstarszego ufundowanego w 1627 r. „Jana Chrzciciela” z Wieży Trynitarskiej, wywiezionych w głąb Rosji w czasie I wojny światowej, dochodzi jeszcze jedna ciekawa i zagadkowa historia, związana z tajemnicą dzwonu „Maria” i jego rabunkiem z odlewni Felczyńskich w Przemyślu przez hitlerowców podczas II wojny światowej.
W materiałach archiwalnych Muzeum Archidiecezjalnego Sztuki Religijnej w Lublinie natrafiono na bardzo cenne dokumenty i fotografie ilustrujące starania związane z poszukiwaniem zrabowanego dzwonu, odlanego w 1939 r. dla katedry w Lublinie. Ponieważ poszukiwany dzwon nie dotarł do Lublina, jakże cenna okazała się odnaleziona fotografia z września 1939 r., ukazująca w całym dostojeństwie ten wielki, drugi po Zygmuncie dzwon w Polsce, ważący ponad 6 ton i wysoki na 2 metry, z inskrypcją następującej treści: „Dzwon drugi po Zygmuncie w Polsce dla katedry w Lublinie odlany przez L. Felczyńskiego i S-ka w Przemyślu”. I dalej napis: „Duchowieństwo diecezji lubelskiej ukochanemu Arcypasterzowi J. E. Ks. Biskupowi MARIANOWI LEONOWI FULMANOWI w dniu 50-lecia Jego kapłaństwa w r. 1939, za Pontyfikatu Ojca Świętego Piusa XI i Ojca Świętego Piusa XII ku wiecznej pamięci składa w ofierze” oraz na banderoli poniżej: „Dzwon ten jest własnością Katedry Lubelskiej”. Z jednej strony dzwonu umieszczona jest podobizna bp. Fulmana, z drugiej strony znajduje się imię dzwonu „MARIA” i wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej.
Pierwsze starania o rewindykację dzwonu podjął po zakończeniu II wojny światowej biskup lubelski Stefan Wyszyński. W odpowiedzi na list bp. Wyszyńskiego, skierowany do Urzędu Zagospodarowań Metali G. G. w Krakowie, otrzymano odpowiedź, że ów dzwon, wykonany w 1939 r. w Przemyślu o wadze ok. 6000 kg, ulany został z brązu dzwonowego, składającego się z 78% czystej miedzi elektrolitycznej oraz 22% oryginalnej cyny „Banka”, został zrabowany przez hitlerowców wraz z innymi wyrobami 8 kwietnia 1940 r. Natomiast w liście z 29 stycznia 1957 r., napisanym przez Ludwika Felczyńskiego do kanclerza Kurii Biskupiej w Lublinie, ks. dr. Olecha, znajdujemy cenną informację: „Dnia 25 stycznia otrzymałem pismo od Jego Eminencji Kardynała Prymasa Wyszyńskiego w sprawie dzwonu lubelskiego, który to w czasie wojny hitlerowskiej został z naszej odlewni zabrany i wysłany do rafinerii metali w Hamburgu. (...) Obecnie dzwon ten ma wielką wartość, toteż leży to w interesie całego lubelskiego duchowieństwa, ażeby go stamtąd wydostać i oddać Kościołowi w Lublinie. Łączymy wyrazy czci i polecamy się łaskawej pamięci” - podpisał Ludwik Felczyński.
Z badań źródłowych oraz z zachowanych reliktów na Wieży Trynitarskiej w Lublinie jasno wynika, że pierwowzorem do odlania tak olbrzymich rozmiarów dzwonu o imieniu „Maria” był najstarszy dzwon na dzwonnicy o imieniu „Jan Chrzciciel”, ufundowany przez lubelskich mieszczan w 1627 r. jako największy w Lublinie. W notatce o dzwonach z 1839 r. czytamy: „Miał 12 i pół łokci na obwodzie, wysoki na 6 i pół stopy, serce to 3 stopy obwodu, został ulany na placu przed wieżą przez Tomasza Godar i Piotra Brentel. Został nazwany «Jan», głos jego ponury i wspaniały, daleko rozlegający się, ozdobiony dziesięcioma herbami, postacią św. Jana i Stanisława. Drugi dzwon «Michał» na tejże wieży przeniesiony z kościoła farnego ma obwodu 6 i pół łokcia, ozdobiony rzeźbą trzech pielgrzymów. Trzeci dzwon tamże umieszczony, z pięknymi arabeskami, postacią św. Ludwika i Mikołaja, odlany w Gdańsku roku 1770”. Największy i najstarszy dzwon z Wieży Trynitarskiej „Jan” w 1915 r. został poćwiartowany i wywieziony w głąb Rosji przez cofające się wojska rosyjskie i tam przetopiony na armaty. Na Wieży Trynitarskiej pozostało po nim jedynie potężne ramię. Również dwa mniejsze dzwony w całości zostały wywiezione do Rosji, ale dzięki interwencji naczelnika państwa, Marszałka Józefa Piłsudskiego, na mocy Traktatu Ryskiego w 1921 r. powróciły szczęśliwie do Lublina.
W chwili obecnej, kiedy tak bliskie jest zjednoczenie Europy, nie bez znaczenia pozostaje fakt dociekania prawdy historycznej, dzięki której będzie możliwy powrót z Niemiec do Lublina dzwonu MARIA. Muzeum Archidiecezjalne Sztuki Religijnej w Lublinie z siedzibą w Wieży Trynitarskiej na nowo podejmuje próbę odzyskania dzwonu, dlatego bezcenne mogą się okazać informacje dotyczące ww. sprawy oraz okoliczności jego wywiezienia z Przemyśla do Niemiec, a także dalsze jego losy po wojnie, fotografie, świadkowie. Czekamy na informacje: Muzeum Archidiecezjalne w Lublinie, ul. Filaretów 7, 20-609 Lublin, tel. (0-81) 444-74-50.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Barbara

[ TEMATY ]

św. Barbara

PGE

Barbara żyła w III wieku n.e. Była córką Dioskurosa, poganina, który przyczynił się do jej męczeńskiej śmierci.

Święta Barbara od lat otaczana jest w Polsce bardzo żywym kultem – to do niej z modlitwą o pomoc zwracają się wierni podczas burz i pożarów. To przede wszystkim patronka dobrej śmierci i trudnej pracy, gdyż opiekuje się górnikami, hutnikami, żołnierzami, rybakami i marynarzami. Co więcej, św. Barbara jest także patronką Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie św. Barbary – dziewicy i męczennicy

[ TEMATY ]

św. Barbara

Archiwum parafii w Trzebini

Obraz św. Patronki

Obraz św. Patronki

Kalendarz katolicki wspomina 4 grudnia św. Barbarę – dziewicę i męczennicę. Mimo że należy do najpopularniejszych i najbardziej onych świętych, niewiele wiemy o jej życiu a nawet nie mamy historycznych dowodów na to, że w ogóle istniała, jej życiorysy opierają się bowiem głównie na legendach narosłych w ciągu wieków.

Jeden z przekazów mówi, że była ona córką bogatego kupca Dioskura, żyła w Nikomedii nad Morzem Marmara (dzisiejszy Izmit w płn.-zach. Turcji) i miała ponieść śmierć męczeńską w 306 r. za to, że mimo gróźb i ostrzeżeń nie chciała się wyrzec wiary w Trójcę Świętą. Dlatego często jest przedstawiana na ilustracjach na tle symbolicznej wieży więziennej o trzech oknach.
CZYTAJ DALEJ

Adwentowa Seria #5 - Razem ze św. Józefem szykujemy "posadas" dla Jezusa

2025-12-04 10:39

ks. Łukasz Romańczuk

Zapraszamy do obejrzenia drugiego odcinka "Adwentowej Serii". Począwszy od 30 listopada, kiedy to przypada I Niedziela Adwentu, aż do 24 grudnia na kanale YouTube „Niedziela Wrocławska” każdego dnia dodawany będzie jeden odcinek.

Adwentowa Seria - odcinek 5 - Razem ze św. Józefem szykujemy "posadas" dla Jezusa
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję