„Mimo że parafia jest niewielka - mówi Ksiądz Proboszcz - to jednak ma bogatą historię. Jeśli miałbym powiedzieć, co decyduje o moim przywiązaniu do tej ziemi, to bez wahania wskazałbym na patriotyzm i kult Matki Bożej Pocieszenia. Patriotyzm dlatego, że niedaleko Bydlina w 1914 r. miała miejsce bitwa Legionów Polskich z wojskami rosyjskimi. Na cmentarzu znajduje się pomnik dokumentujący tamte wydarzenia, a w parafii ciągle żywa jest pamięć o legionistach. A kult Niepokalanej związany jest z cudowną figurą Matki Bożej z Dzieciątkiem, którą parafia posiada od blisko 500 lat”.
Z kart historii
Bydlin jest malowniczo położoną miejscowością w południowej części Wyżyny Częstochowskiej, w gminie Klucze. Pierwsza wzmianka o wsi pochodzi z 1120 r.,
następna z 1388 r. W tym też czasie na pobliskim wzgórzu znajdował się myśliwski zamek obronny.
Na końcu XIV lub początku XV w. Bydlin otrzymał prawa miejskie, które z nieznanych przyczyn utracił w 1530 r. Z tego też okresu pochodzą dokumenty świadczące
o erygowaniu parafii. Jako miasto Bydlin, był własnością mieszczan krakowskich, którzy przebudowali zamek w kościół katolicki. Podczas potopu szwedzkiego świątynia została zburzona.
Na przełomie XVII i XVIII w. wieś była w rękach Stanisława Warszyckiego. W pierwszej połowie XVIII w. kościół został odbudowany, lecz z czasem opuszczony, popadł
w ruinę.
Kolejną istotną datą w historii Bydlina jest rok 1914, kiedy to w dniach 17-18 listopada legioniści Piłsudskiego stoczyli bitwę z wojskami carskimi niedaleko wsi Krzywopłoty
i Załęże. Legioniści okopali się na Wzgórzu Świętego Krzyża, czyli miejscu, gdzie kiedyś znajdował się zamek myśliwski. Do dziś widoczne są okopy wykute w litej skale. Na pobliskim
cmentarzu znajduje się wysoki na 7 m kamienny krzyż ku czci poległych legionistów. Ozdobiony jest płaskorzeźbami: mundurem żołnierskim, szablą i czakiem.
Będąc na cmentarzu, warto również przypatrzeć się murowanej kapliczce z końca XVI w. pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Pocieszenia. Świątynia powstała na miejscu starej pustelni, z czasów
której zachowała się drewniana figura Matki Boskiej z Dzieciątkiem.
Kościół św. Małgorzaty
Po potopie szwedzkim część mieszkańców Bydlina przeniosła się w nowe miejsce, które stanowi obecnie centrum miejscowości. Tam też wybudowano drewniany kościół pw. św. Małgorzaty PM. Niestety,
w 1820 r. kościółek strawił pożar. Nową świątynię wybudowano w 1865 r. staraniem ks. Andrzeja Paprockiego. Konsekracji dokonał w 1885 r. biskup kielecki
Tomasz Teofil Kuliński. Ta budowla zachowała się do naszych czasów. Kościół posiada 3 barokowe ołtarze: główny z figurą Matki Bożej z Dzieciątkiem i z obrazem
św. Małgorzaty na zasuwie. Ołtarze boczne poświęcone są Wniebowstąpieniu Pana Jezusa i św. Izydorowi. Cennym zabytkiem jest także marmurowa chrzcielnica z 1707 r., obraz św.
Józefa, barokowa monstrancja i organy z początku XX w.
Kościół nie prezentowałby się tak okazale, gdyby nie nieustanna troska ks. Romana Wojtana i parafian o świątynię. „Jednym z pierwszych remontowych posunięć była
wymiana okien. Później sukcesywnie, zaczynając od spraw najbardziej palących, dokonywaliśmy remontów, odnowień czy zakupów. I tak w połowie lat 80. do pracowni konserwatorskich trafiły
ołtarze boczne i główny. Nie lada przedsięwzięciem, nie tyle kosztownym, co trudnym do realizacji, było przesunięcie marmurowej chrzcielnicy spod chóru do ołtarza bocznego. Na początku lat
90. kościół otrzymał nową polichromię. Namalowane zostały postaci św. Brata Alberta, św. Rafała Kalinowskiego, św. Maksymiliana M. Kolbego i bł. Karoliny Kózkówny. Gdy już uporaliśmy się z wnętrzem
świątyni, przyszedł czas na remont wież, dachu i elewacji zewnętrznej. Kościół został pokryty nową blachą, przy okazji wymieniono niektóre elementy więźby dachowej. Później osuszyliśmy mury
i została położona elewacja zewnętrzna. Przy okazji tej pracy świątynia zastała także ocieplona. Remont objął również dzwonnicę, nad którą wymieniono dach oraz odnowiono i wyizolowano
mury. Trzydzieści lat to spory kawałek czasu. Trudno jednym słowem objąć wszystkie prace wykonane w parafii. Oczywiście, przeprowadziliśmy również kilka lat temu gruntowny remont budynku parafialnego,
w którym mieściła się kiedyś szkoła. Odnowiona została również plebania. Ogrodziliśmy cmentarz i przycięliśmy rosnące na nim drzewa. Każdego roku trzeba czymś się zająć, a prac
wcale nie ubywa” - mówi z uśmiechem ks. Wojtan. Podczas tegorocznej wizytacji biskup sosnowiecki Adam Śmigielski SDB poświęcił nowy stół ołtarzowy, ambonę i krzyż.
Mimo że parafia jest niewielka, działa przy niej kilka wspólnot, m.in.: Żywy Różaniec, POAK, KSM, Wspólnota Dzieci Maryi, Podwórkowe Kółko Różańcowe. „Możemy się również pochwalić dwoma powołaniami.
I to jakimi! Obydwaj księża pełnią odpowiedzialne funkcje ojców duchownych, jeden w seminarium kieleckim, a drugi w seminarium Księży Pijarów” -
podkreśla ks. Wojtan.
Pomóż w rozwoju naszego portalu