To już tradycja, że w kolejne rocznice kanonizacji św. Jadwigi królowej Polski do Katedry Wawelskiej zjeżdżają przedstawiciele szkół noszących w naszym kraju imię św. Jadwigi. To dla nich wielkie święto, ale też okazja, aby się poznać i wzajemnie ubogacić, a nawet policzyć. Tak było także w środę 8 czerwca br., kiedy do Krakowa przyjechało z różnych stron Polski 750 uczniów ze swymi opiekunami. Uczestnicy spotkania reprezentowali szkoły jadwiżańskie od podstawówek przez gimnazja po licea. Po uczczeniu relikwii swej patronki w katedrze wspólnota jadwiżańska udała się do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, gdzie kontynuowano spotkanie. Jego uczestnicy wysłuchali konferencji wygłoszonej przez ks. Franciszka Ślusarczyka, misjonarza miłosierdzia, a następnie uczestniczyli w Eucharystii, której przewodniczył bp Jan Zając.
Jednym z istotnych elementów uroczystości, kontynuowanej w auli Jana Pawła II, było wręczenie Statuetek Perełek św. Jadwigi Królowej. W tym roku jedną z nich została uhonorowana Lidia Dudkiewicz - redaktor naczelna Tygodnika Katolickiego Niedziela. Przewodniczący Sodalicji św. Jadwigi Królowej w Krakowie, Jan Pociej poinformował, że statuetki, które wręczał ks. prałat Zdzisław Sochacki, proboszcz Katedry Wawelskiej, otrzymują także: Maria Jaszczak i Barbara Pilas.
Statuetki zostały zaprojektowane specjalnie dla The Queen Jadwiga Foundation (QJF) w Australii przez znanego melberneńskiego złotnika T.J. County. QJF nagradza nimi co roku najlepszych uczniów szkół jadwiżańskich, którzy osiągają wysokie wyniki w nauce, pomagają uczniom mniej zdolnym i stają w obronie osób słabszych oraz angażują się w życie Kościoła Katolickiego. Statuetki Perełki są przyznawane także osobom dorosłym za rozsławianie imienia św. Jadwigi. W tym gronie znaleźli się m.in. prof. dr hab. Jerzy Wyrozumski, s. dr hab. Adelajda Sielepin, Jan Pociej oraz ks. prałat Zdzisław Sochacki.
Jedna z najbardziej cenionych w Polsce nagród – Fryderyk
Mało które z form artystycznego wyrazu tak jak film i muzyka uwielbiają wszelkie rankingi i zestawienia. Nic dziwnego, show-biznes – czy to ten ogólnoświatowy czy nasz polski – uwielbia wyścigi.
Co tu ukrywać, popularne nagrody, ot, branżowe laury to nie tylko uhonorowanie twórców i producentów, ale mniejsza lub większa katapulta generująca zyski. Już same nominacje i obwieszczenie tego faktu na obwolucie płyty czy na kinowym plakacie – to wszystko zwiększa zainteresowanie produktem, a tym samym przekłada się na frekwencję na filmowych seansach bądź sprzedaż płyt w formie zarówno fizycznej (krążków), jak i cyfrowej (plików). Nie trzeba też być wybitnym analitykiem, aby na podstawie nominacji czy ostatecznie przyznanych nagród ocenić kondycję tego, co wpisujemy w kulturę masową. Ale uwaga, gdy patrzymy na wszelkie nagrody czy rankingi, warto odróżniać te stworzone przez głosujących fanów od tych branżowych, w których decyduje w jakiś sposób wyłonione jury, często nazywane akademią. Wystarczy się odwołać do niedawno rozdanych statuetek Fryderyka, aby wiedzieć, że w przypadku tych nagród głosują krytycy, ludzie z branży i laureaci poprzednich edycji; fani zazwyczaj wybierają tych „naj” w przypadku wszelkich radiowych muzycznych „topów”, ankiet w magazynach muzycznych.
Francuska zakonnica ze Zgromadzenia Córek Maryi Wspomożycielki, s. Yvonne Reungoat, jest jedną z trzech kobiet pracujących w Dykasterii ds. Biskupów, której prefektem był kardynał Robert Prevost, obecny Papież Leon XIV. „Uderzyła mnie jego umiejętność słuchania i spokój w podejmowaniu decyzji” – opowiada siostra Reungoat.
Nie udało jej się dotrzeć w czwartek 8 maja na Plac Świętego Piotra, by ujrzeć nowego papieża. Siostra Yvonne Reungoat została zatrzymana kilka metrów od kolumnady i dowiedziała się ze swojego telefonu komórkowego, kim jest 267. papież Kościoła powszechnego - kardynał Robert Francis Prevost - dotychczasowy Prefekt Dykasterii ds. Biskupów, której siostra sama jest członkinią.
Kard. Tagle miał "poratować" przyszłego papieża... cukierkami
Filipiński kardynał Luis Antonio Tagle w szczególny sposób wspierał papieża Leona XIV na finiszu konklawe. Kard. Tagle powiedział na konferencji prasowej w Rzymie, że kiedy kard. Robert Francis Prevost, który siedział obok niego na konklawe, zdał sobie sprawę podczas liczenia głosów, że zostanie wybrany, zaczął ciężko oddychać, dlatego zaproponował przyszłemu papieżowi słodycze.
„Zawsze mam przy sobie słodycze. Kard. Prevost siedział obok mnie. Kiedy usłyszałem, że ciężko oddycha, zapytałem go: 'Chcesz cukierka? A on odpowiedział: 'Dobrze, daj mi jednego, proszę'”. To był jego „pierwszy `akt miłosierdzia` wobec nowego papieża”, zażartował kard. Tagle, który przed konklawe sam był typowany jako potencjalny następca zmarłego papieża Franciszka.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.