Reklama

Na pielgrzymkowym szlaku

Camino de Santiago (7)

Niedziela toruńska 48/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeszcze przed wyjazdem do Hiszpanii zaplanowaliśmy, że jeden z dni na Camino przejdziemy w milczeniu. Wreszcie ten dzień nastąpił, przyszedł czas na konfrontację planów i marzeń z rzeczywistością. Absolutne ciemności, w których tradycyjnie rano wędrowaliśmy, okazały się niezwykle pomocne w wypełnieniu naszego postanowienia. Później także podążaliśmy drogą w milczeniu, podejmując rozmowę tylko w kwestiach bardzo koniecznych. Każdy z nas miał w ten sposób czas dla siebie, na przemyślenie „swojego camino”.
Na trasie już bardzo wielu wędrujących; idą lub jadą na rowerach. Często mają tylko jeden cel: dotrzeć do Santiago i otrzymać tzw. Compostelę - zaświadczenie wydawane pielgrzymom, którzy przebyli chociaż część szlaku do grobu św. Jakuba (rowerem lub konno - minimum 200 km, pieszo - minimum 100 km). Compostelę zaczęto wydawać już w XIV w. i do dzisiaj w takim kształcie, jak przed wiekami otrzymują ją pielgrzymi. Na drodze często spotykaliśmy rowerzystów, nie było nam jednak dane zaobserwować pielgrzyma jadącego konno.
Im bliżej Santiago, tym częściej pojawiają się znaki wskazujące drogę, a wśród nich stare średniowieczne krzyże, będące milczącymi świadkami przechodzących drogą pielgrzymów. Co kilometr stoją także przy drodze słupy z charakterystyczną muszlą, żółtą strzałką i informacją, ile kilometrów pozostało wędrowcom do Santiago.
Na ostatni nocleg przed Santiago zatrzymujemy się w miejscowości Arca o Pino na 18,5 km przed Santiago. Schronisko jest nowe, bez klimatu, jakiego mieliśmy szczęście doświadczyć wcześniej. Przyjmowani są wszyscy, którzy przybyli. Nie ma miejsca nawet na podłogach. Śpimy tego dnia krótko, gdyż jak najwcześniej chcemy dotrzeć do celu naszej pielgrzymki.
Pojawia się jednak żal - ponad dwa tygodnie marszu, tyle spraw pozostało jeszcze do przemyślenia, żal - że już wkrótce trzeba wrócić do codziennej rzeczywistości. Tego wieczoru w moim notatniku, który skrzętnie każdego dnia prowadziłem, zapisałem, że na pewno na Camino jeszcze wrócę. Dzisiaj, po kilku miesiącach po powrocie do kraju, wiem, że jest to pragnienie, które będę chciał zrealizować wtedy, kiedy tylko będzie to możliwe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziedzictwo religijne Francji przemawia do młodych… i nawraca

2024-05-13 16:42

[ TEMATY ]

młodzież

Karol Porwich/Niedziela

Gotyckie katedry czy romańskie kościoły potrafią skutecznie przemówić do serc współczesnej młodzieży, a wręcz zainteresować ją chrześcijaństwem. We Francji są na to twarde dowody w postaci młodych dorosłych, którzy proszą o chrzest. W tym roku odnotowano tam rekordową liczbę nawróceń na katolicyzm. Okazuje się, że w co trzecim przypadku u początku wiary stało spotkanie z chrześcijańską sztuką sakralną.

Ks. Gautier Mornas zebrał informacje na ten temat we wszystkich francuskich diecezjach. „Skonsultowaliśmy się ze wszystkimi zespołami we Francji, które towarzyszyły dorosłym w ich przygotowaniach do chrztu przez ostatnie pięć lat. Prawie 35 proc. ochrzczonych przyznało, że dziedzictwo religijne było głównym i obiektywnym powodem ich nawrócenia”. W rzeczywistości nie jest to nic nowego. Czyż i Paul Claudel nie wszedł na drogę wiary po wizycie w katedrze Notre-Dame? - pyta kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Premiera filmu "Brat Brata"

2024-05-14 00:19

ks. Łukasz

Podczas panelu dyskusyjnego

Podczas panelu dyskusyjnego

Premiera kinowa to nie tylko okazja do obejrzenia konkretnego obrazu, który chce przekazać reżyser, ale to także okazja do poznania konkretnej historii. Tym razem był to ks. Jerzy Adam Marszałkowicz.Film “Brat Brata” mówiący o nim, ale też o dziele, jaki stworzył czyli Towarzystwie Pomocy Brata Alberta cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Sala kinowa zapełniła się po brzegi.

W sali kina “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbyła się nie tylko premiera filmu, ale także rozmowa o nim i dziele pomocy osobom w kryzysie bezdomności. Było to pewnego rodzaju dopowiedzenie tego, czego w filmie nie udało się zamieścić, bo przecież taka produkcja ma ograniczone ramy, a mówimy tu o człowieku skromnym, lecz wielkiego formatu, który dla tych, którym służył i nie tylko uchodzi za człowieka świętego.

CZYTAJ DALEJ

XI Majówka w Ogrodach Klasztornych

2024-05-14 16:58

Magdalena Lewandowska

Dwórki św. Jadwigi - jej gród co roku przyciąga dzieci i dorosłych.

Dwórki św. Jadwigi - jej gród co roku przyciąga dzieci i dorosłych.

Zapraszamy serdecznie na wyjątkową majówkę w ogrodach klasztoru Sióstr Boromeuszek w Trzebnicy.

Już po raz 11., tym razem 26 maja, Siostry Boromeuszki zapraszają do Trzebnicy. – Tradycyjnie majówkę organizujemy pod koniec maja, blisko dnia mamy i dnia dziecka. W tym roku odbędzie się dokładnie 26 maja, w dzień matki. To doskonała okazja do rodzinnego świętowania, a jednocześnie do oddania czci naszej najlepszej mamie Maryi – mówi Lilianna Sicińska.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję