Reklama

Uroczystości w Łasku

Zakończenie Roku Różańca Świętego w archidiecezji łódzkiej, poświęcenie odnowionej kaplicy Matki Bożej Łaskiej oraz zamknięcie archidiecezjalnych obchodów 25-lecia Pontyfikatu Jana Pawła II - to powody, dla których kilka tysięcy osób oraz prawie stu kapłanów przyjechało 26 października do łaskiej kolegiaty. Uroczystościom w Łasku przewodniczył abp Władysław Ziółek w towarzystwie bp. Adama Lepy i bp. Ireneusza Pękalskiego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łaska kolegiata to jedna z najstarszych świątyń na terenie archidiecezji łódzkiej. Do tego kościoła specjalnym komunikatem Ordynariusz łódzki zaprosił delegacje z wszystkich parafii, aby zakończyć Rok Różańca Świętego, ogłoszony w 2002 r. przez Ojca Świętego.
Wierni nie zawiedli. Na długo przed rozpoczęciem Eucharystii trzynawowy kościół był całkowicie wypełniony.
Najbliżej ołtarza ustawiła się 6-osobowa delegacja z Będkowa koło Brzezin. Ubrane w ręcznie tkane stroje ludowe kobiety reprezentowały parafialne koła różańcowe. Nad porządkiem w kościele czuwała Rzymska Straż z kolegiaty łaskiej. 15 mężczyzn w strojach żołnierzy rzymskich z czasów Chrystusa, uświetnia swoją obecnością nabożeństwa Triduum paschalnego i większe uroczystości. Włodzimierz Pałuszyński - kapitan rzymski dowodzący strażą przypomina, że tradycja takiej formy straży jest obecna w kolegiacie od 100 lat.
Uroczystości rozpoczęto od poświęcenia kaplicy Matki Bożej Łaskiej. Trwająca od 2 lat renowacja kaplicy prowadzona była przez pracownię z Częstochowy.
- Rozpoczęliśmy od konserwacji malowideł na sklepieniu i odtworzeniu złoceń na sztukateriach - mówi szef konserwatorów Józef Żołyniak. - W pierwszym etapie prac udało nam się również zakończyć renowację witraży, prospektu organowego i żyrandola. Kolejny etap - od jesieni ubiegłego roku - obejmował konserwację ołtarza. Przywrócono świetność jego XVIII-wiecznym złoceniom. Udało się nawet uratować stare, miejscami matowe złoto - dodaje konserwator.
O tym, że barokowa kaplica jest najcenniejszym zabytkiem kolegiaty mówił również proboszcz parafii ks. kan. Marian Ciupiński, prosząc Księdza Arcybiskupa o jej poświęcenie.
- Od XVI w. alabastrowa płaskorzeźba Matki Bożej z Dzieciątkiem, podarowana przez prymasa Jana Łaskiego, ściągała do naszej świątyni rzesze pielgrzymów z całej Polski - stwierdził Ksiądz Proboszcz.
Po słowach Księdza Proboszcza, przy dźwiękach fanfar, powoli odsłoniła się biała płaskorzeźba Maryi i Jezusa.
Następnie abp Władysław Ziółek dokonał odsłonięcia pamiątkowej tablicy, która przypominać będzie o dniu poświęcenia odnowionej kaplicy.
Na zakończenie Ordynariusz łódzki modlił się w intencji wszystkich, którzy wsparli renowację kaplicy, a także tych, którzy zanosić będą w niej swoje modlitwy.
- Rok Różańca, który uroczyście zamykamy dziś w łaskiej kolegiacie przed słynącym łaskami wizerunkiem Matki Najświętszej, miał (według pragnienia Ojca Świętego) stać się dla wszystkich wiernych okazją do zgłębienia sensu swego chrześcijańskiego powołania - mówił w homili abp Władysław Ziółek. - Różaniec w rękach współczesnego człowieka trzeba więc potraktować bardzo poważnie.
Przez ciągłą konfrontację z życiem Chrystusa, każdy ma szansę nie tylko zmienić swoje życie, ale stać się budowniczym lepszego, doskonalszego Bożego świata. To jest prawdziwa modlitwa na nasze czasy - podkreślił Ordynariusz łódzki.
Pasterz Kościoła łódzkiego przypomniał, że różańce, które trafią do wszystkich parafii i będą nawiedzać rodziny, poświęcone zostały 8 października przez Jana Pawła II na Placu św. Piotra w Rzymie. Ordynariusz łódzki zachęcał, aby różaniec przyjęły i odmawiały pojedyncze osoby oraz całe rodziny, parafie i wspólnoty chrześcijańskie. - Niech różaniec oplata nie tylko dłonie - mówił Hierarcha - ale także serca dzieci i dorosłych, młodzieży i osób w podeszłym wieku, chorych i samotnych.
Szczególne zaproszenie do modlitwy różańcowej abp Ziółek skierował do ludzi młodych. - Dla nich Różaniec powinien stać się źródłem siły i pobożności, nieocenioną pomocą w zachowaniu i rozwijaniu prawdziwych wartości - stwierdził Ksiądz Arcybiskup przypominając, że doskonalenie samego siebie nie przychodzi człowiekowi łatwo.
- Niech każdy uwierzy, że Różaniec ma moc przekształcania ludzkich serc - podkreślił Arcypasterz. - „Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą”... - powinniśmy powtarzać słowa Pozdrowienia Anielskiego w każdym miejscu i czasie. Bo to jest modlitwa dla każdego. Odmawiając ją, składamy u stóp Bożej Matki wszystko, co nas raduje i smuci, nasze zwycięstwa i upadki, nasze nadzieje i boleści, nasze dobre chęci, czyny i słowa. Naszą ufnością zniewalamy serce Matki, która na wołanie Jej dzieci nigdy nie zostaje obojętna.
Na zakończenie Eucharystii, po pasterskim błogosławieństwie udzielonym przez trzech Biskupów, nastąpiło wręczanie papieskich różańców delegacjom parafialnym.
Ksiądz Proboszcz zaprosił czcicieli Różańca świętego do kościoła w Łasku również za rok. W odpowiedzi abp Władysław Ziółek wyraził nadzieję, że być może będzie to czas koronacji płaskorzeźby poświęconymi przez Ojca Świętego papieskimi koronami.

Parafię w Łasku erygował arcybiskup gnieźnieński Jarosław Bogoria Skotnicki w 1366 r.
Obecny kościół pokolegiacki ufundowany został przez arcybiskupa gnieźnieńskiego, prymasa Jana Łaskiego. Trzynawowa świątynia w stylu gotyckim, z obszernym prezbiterium budowana była w latach 1510-1523. Jej konsekracja nastąpiła 6 lutego 1525 r.
Fundator kolegiaty - prymas Jan Łaski wyposażył kościół w naczynia, szaty i księgi liturgiczne. Największym darem była bez wątpienia podarowana przez Księdza Prymasa alabastrowa płaskorzeźba Matki Bożej z Dzieciątkiem w słynnym kształcie tonda.
Przyjmuje się, że autorem przywiezionej z rzymskiego soboru laterańskiego płaskorzeźby jest florentczyk Andrea della Robia.
Wizerunek ten od początku przyciągał rzesze pielgrzymów z całej Polski. Za otrzymane łaski pątnicy składali cenne wota, które spieniężono w 1749 r. na remont strawionej przez pożar kolegiaty.
Płaskorzeźba początkowo umieszczona była w ołtarzu głównym, natomiast od 1708 r. przeniesiono ją do specjalnie dobudowanej barokowej kaplicy. Jej fundatorem był ówczesny właściciel Łasku - Stanisław Wierzbowski.
Obecna gruntowna renowacja kaplicy trwała ponad dwa lata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sosnowiec/ Policja: agresywny mężczyzna z maczetą był Polakiem

2025-07-31 11:45

[ TEMATY ]

Sosnowiec

PAP/Michał Meissner

Miejsce ataku na policjantów przy ulicy Stanisława Mikołajczyka w Sosnowcu

Miejsce ataku na policjantów przy ulicy Stanisława Mikołajczyka w Sosnowcu

Agresywny mężczyzna z maczetą, który w czwartek zmarł po postrzeleniu przez mundurowych, był Polakiem – poinformowała Komenda Główna Policji.

Według relacji policjantów, interweniowali oni około godz. 5.00 na ul. Stanisława Mikołajczyka w Sosnowcu. Zostali wezwani do pobudzonego mężczyzny, który poruszał się z maczetą w dłoni, a wcześniej miał uszkodzić zaparkowane samochody i autobus.
CZYTAJ DALEJ

Loyola - tam, gdzie zaczęło się życie św. Ignacego

Niedziela w Chicago 31/2006

[ TEMATY ]

św. Ignacy Loyola

wikipedia.org

Św. Ignacy z Loyoli

Św. Ignacy z Loyoli
Dla chrześcijan miejsca urodzin świętych - osób, które znacząco wpłynęły na dzieje świata, jego kulturę czy życie duchowe, zawsze wzbudzały ogromne zainteresowanie. Zwyczaj nawiedzania tych miejsc istniał od początku chrześcijaństwa i był wyraźnym wyznaniem wiary, ale jednocześnie miał też za zadanie tę wiarę umacniać. Święci różnego formatu mieli ogromne znaczenie nie tylko dla pielgrzymów z daleka, ale i dla lokalnych społeczności. Mieszkańcy miasta nie tylko liczyli na wstawiennictwo swoich świętych, ale byli im również wdzięczni za nieśmiertelną sławę, jaką zyskiwali z tego powodu, że właśnie od nich wywodził się ten czy inny święty. Kto by na przykład słyszał o niewielkiej miejscowości Loyola, położonej w górach w kraju Basków (Hiszpania), gdyby nie przyszedł tutaj na świat i wychowywał się Ignacy, święty, założyciel zakonu jezuitów. Loyola to bardzo malowniczo położone miejsce. Ukryte jest pośród gór, niezbyt daleko od biegnącej wzdłuż brzegu hiszpańskiej części Zatoki Biskajskiej. Odnaleźć je nie jest łatwo, choćby z tego powodu, że tamtejsze kierunkowskazy zawierają podwójne nazwy miejscowości, po hiszpańsku i po baskijsku. Sanktuarium w Loyola wyrosło wokół rodzinnego domu Ignacego, a raczej małej rodzinnej fortecy. Ten kwadratowy, czterokondygnacyjny budynek to prawdziwy zabytek pochodzący aż z XIV wieku. W 1460 r. zaniedbaną i opuszczoną budowlę odbudował dziadek Świętego. W owym czasie w Hiszpanii warowne domy szlachty, takie jak w Loyoli, nie były niczym nadzwyczajnym. Trzeba bowiem pamiętać, że podobnie jak w Rzeczpospolitej szlachta stanowiła tam aż ok. 10 procent społeczeństwa - znacznie więcej niż w innych krajach europejskich. Ignacy przyszedł na świat w tym domu w 1491 r. Nadano mu na imię Inigo, które później zmienił on na obecnie znane. Dom w Loyola był nie tylko świadkiem pierwszych dni i lat życia świętego, ale również jego gruntownej duchowej przemiany, która poprowadziła go do tak głębokiego umiłowania Kościoła i oddania całego życia na służbę Ewangelii. To stąd zapoczątkował on niezwykle bogatą pielgrzymkę życia, która wiodła przez Paryż, Wenecję, Ziemię Świętą i Rzym, i zaowocowała powstaniem niezwykłego zakonu. Radykalny zwrot w życiu Ignacego nastąpił wówczas, gdy będąć już dojrzałym mężczyzną brał aktywny udział w życiu ówczesnej szlachty i możnowładców. Niestety, miało ono również mniej przyjemny element - wojowanie. Jako trzydziestoletni mężczyzna w czasie wojny z Francją otrzymał ranę, która wprawdzie nie była śmiertelna, ale unieruchomiła tego energicznego człowieka na wiele miesięcy. Szczęśliwie, rekonwalescencję mógł odbyć w swoim rodzinnym domu, w Loyoli. Tutaj przeprowadzono kolejne operacje jego okaleczonej nogi, tutaj Ignacy spędzał godziny na pobożnych lekturach (nie miał wówczas innych książek do dyspozycji), tutaj wreszcie dokonał się najważniejszy zwrot w jego życiu - postanowił oddać się służbie Bogu. Odtąd każdy krok w jego życiu prowadził, jak się wydaje w jednym kierunku - poszukiwania woli Bożej. W powstałych jakiś czas potem Ćwiczeniach duchowych Ignacy przedstawił metodę jej znalezienia, a założone niemal dwadzieścia lat po przemianie (1540) nowe zgromadzenie zakonne - Towarzystwo Jezusowe, posiało ożywczy ferment w Kościele w skali nie spotykanej bodaj od czasów św. Franciszka z Asyżu. Szczęśliwie pomimo wielu wojen i przewrotów, rodzinny dom Ignacego zachował się w doskonałym stanie. Na pierwszym piętrze można znaleźć kuchnię rodziny, a na drugim jadalnię oraz pokój, w którym urodził się Święty. W budynku umieszczono również rzeźbę Matki Bożej z Monserrat - hiszpańskiej Jasnej Góry - oraz kopię miecza, który Ignacy pozostawił w tym katalońskim sanktuarium. W pomieszczeniu, gdzie się kurował obecnie znajduje się kaplica, a w niej niezwykle sugestywna rzeźba przedstawiająca Świętego w chwili duchowej przemiany. Warownię Loyolów szczelnie otaczają budynki klasztorne, w których części urządzono muzeum. Witraże, ołtarze i inne sprzęty liturgiczne przywołują na pamięć życie św. Ignacego i osób z nim związanych. A trzeba pamiętać, że już za życia pociągnął on za sobą wiele wybitnych osób, z których kilku zostało kanonizowanych. Ich statuy - św. Franciszka Ksawerego, św. Franciszka Borgia, św. Alojzego Gonzagi i św. Stanisława Kostki znajdują się w portyku przepięknej barokowej bazyliki, która dominuje nad całym sanktuarium. Pierwotny plan tej świątyni, poświęconej w 1738 r. opracował sam Carlo Fontana. Wnętrze tego dużego kościoła, choć ciemne, imponuje grą różnobarwnych marmurów; widać również szczegółowe dopracowanie detali zwłaszcza w głównym ołtarzu. Drzwi z libańskiego cedru i kubańskiego mahoniu dopełniają kompozycję architektoniczną świątyni. W kościele nie mogło oczywiście zabraknąć słynnego motta świętego: „Ad Maiorem Dei Gloriam” - „Na większą chwałę Bożą”. Na czterech łukach świątyni umieszczono jednak tylko jego pierwsze litery - A, M, D, G. Urokowi Loyoli, zarówno duchowemu, jak i architektonicznemu, wyraźnie ulegają mieszkańcy regionu, skoro rezerwacji ślubu należy dokonywać tu na długo przed datą uroczystości. Nie ma tu jednak tłumu pielgrzymów, jak w wielu znanych sanktuariach Europy, co powoduje, że wizyta staje się prawdziwym odpoczynkiem. Pielgrzymują tu również duchowni. Przybywają by odprawić Mszę św. prymicyjną, odnowić śluby czy przeżyć rocznicę święceń lub jubileusz życia zakonnego lub tak po prostu. Planując nawiedzenie Fatimy, Lourdes czy Santiago de Compostella, lub też odpoczynek w ekskluzywnym San Sebastian, warto zadać sobie trud, by odwiedzić Loyolę. Uwaga jednak - to urocze miejsce wymusi na nas gruntowną powtórkę z dziejów. Śledząc bowiem losy św. Ignacego i jego dzieła nie w sposób nie przebiec myślą przez pół Europy i przez znaczący fragment jej historii.
CZYTAJ DALEJ

W piątek Dzień Pojednania: polscy spowiednicy zapraszają na Circo Massimo

2025-07-31 16:35

[ TEMATY ]

spowiedź

Jubileusz Młodych w Rzymie

Jubileusz Młodzieży

Jubileusz Młodych

Marcin Mazur/Vatican Media

Spowiedź podczas ŚDM w Krakowie

Spowiedź podczas ŚDM w Krakowie

„Zaplanuj tak ten dzień, abyś mógł go przeżyć, łącząc się i jednając na nowo z Bogiem, z drugim człowiekiem, ale i z samym sobą” – zachęcają księża, którzy towarzyszą pielgrzymom podczas Jubileuszu Młodzieży w Rzymie. Bowiem jutro młodzi ludzie będą szczególnie zaproszeni do skorzystania z sakramentu pojednania, m.in. na terenie Circo Massimo.

Choć księża, obecni w Rzymie podczas Jubileuszu Młodzieży, spowiadają młodych ludzi o każdej porze: w kościołach, cichych zaułkach ulic czy w miejscach zakwaterowania, to piątek, 1 sierpnia został zaplanowany przez organizatorów jako Dzień Pojednania, w którym pielgrzymi są szczególnie zaproszeni do skorzystania ze spowiedzi. Kapłani z całego świata będą na nich czekali na Circo Massimo w 200 konfesjonałach od godz. 10.30 do 18.30, a wśród nich będą też Polacy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję