Reklama

Włocławek

Zgromadzenie Sióstr św. Elżbiety w Domu Dobrego Pasterza

W Domu Księży Emerytów we Włocławku opiekę nad kapłanami starszymi i chorymi od 1 lipca 2003 r. pełnią siostry ze Zgromadzenia św. Elżbiety CSSE (z prowincji toruńskiej). Wcześniej przez wiele lat w Domu Dobrego Pasterza pracowały ofiarnie siostry ze Zgromadzenia Sióstr Wspólnej Pracy od Niepokalanej Maryi, którym Bóg zapłać za wszelki trud.
19 listopada br., w dawne liturgiczne wspomnienie patronki Zgromadzenia - św. Elżbiety, odbędzie się instalacja nowej placówki Zgromadzenia w Domu Dobrego Pasterza. Dokona jej biskup włocławski Wiesław Mering w obecności bp. Czesława Lewandowskiego, przełożonej prowincjalnej - s. Józefy Szynkiewicz, sióstr z Rady Prowincjalnej, Komisji ds. Księży Emerytów i zaproszonych gości.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zgromadzenie Sióstr św. Elżbiety zostało powołane do istnienia w Nysie na Śląsku w 1842 r. Zrodziło się na gruncie potrzeb społecznych XIX w. Było pierwszym zgromadzeniem rodzimym ziemi śląskiej, jakie powstało po dokonanej przez rząd pruski kasacie zakonów w 1810 r. Założycielkami były Klara Wolff, Maria i Matylda Merkert oraz Franciszka Werner. We wspomnienie świętych męczenników lekarzy Kosmy i Damiana, 27 września 1842 r., poświęciły założone przez siebie dzieło posługi chorym Najświętszemu Sercu Jezusa. Były bowiem przekonane, że jest Ono ośrodkiem, do którego mają odnosić swoją działalność, ponieważ w Jego zasięgu może się urzeczywistniać nakreślony charyzmat Zgromadzenia.
Organizujące się Zgromadzenie od początku nie było wolne od wielu dotkliwych doświadczeń i trudności. Mimo to siostry angażowały się w posługę miłości chorym i potrzebującym. Realizowały ją z poświęceniem, niekiedy nawet do granic całkowitego przekreślenia siebie. Pragnęły poświęcać się „na chwałę Bożą i dla dobra cierpiącej ludzkości”. Tak podejmowany wysiłek był przyczyną przedwczesnej śmierci najpierw s. Matyldy Merkert (1846), a niedługo potem s. Klary Wolff (1853). Te bolesne wydarzenia spotęgowały istniejące przeciwności.
Siostry, które nazywano też Szarymi Siostrami, przyjęły 19 listopada 1850 r. za swoją patronkę św. Elżbietę Węgierską. W jej duchu podejmowały pracę wśród ubogich i chorych. Opatrzność Boża rychło odsłoniła swoją aprobatę i obdarowywała obfitością błogosławieństwa. Wyraziło się ono w postaci rosnącej ilości nowych powołań, a tym samym szybkim rozwoju Zgromadzenia. Pewnie dlatego bp Henryk Forster już 4 września 1859 r. zatwierdził, na prośbę protektora - ks. Roberta Urbana, Stowarzyszenie Szarych Sióstr św. Elżbiety. Natomiast król pruski 23 maja 1864 r. nadał założonej fundacji dobroczynnej pn. Katolicki Zakład Dobroczynności pw. św. Elżbiety prawa korporacyjne. W krótkim czasie powstało około 80 nowych placówek. Dynamiczny rozwój Zgromadzenia sprawił, że 7 czerwca 1871 r. papież Pius IX wydał dekret pochwalny i nadał Zgromadzeniu prawa papieskie. Rozpoczął się okres intensywnego rozkwitu Zgromadzenia, w którym podejmowano wysiłki na rzecz dalszego rozwoju duchowego i materialnego. W procesie jego kształtowania formowała się postawa miłości do chorych i biednych. Podejmowana formacja duchowa mierzyła się postawą wierności wobec charyzmatu Zgromadzenia, który przybrał ewangeliczny kształt posługi samarytańskiej. Siostry urzeczywistniały ją niekiedy w najbardziej ekstremalnych warunkach życia społecznego i politycznego. Tak było m.in. podczas I i II wojny światowej. Wiele sióstr urzeczywistnianą posługę elżbietańską przypieczętowało daniną przelanej krwi.
Po zakończeniu II wojny światowej Zgromadzenie Sióstr św. Elżbiety weszło w okres przemian, które osiągnęły apogeum w dobie II Soboru Watykańskiego. Podjęto wtedy dość intensywną odnowę duchową, urzeczywistnianą w ramach procesu przystosowania dotychczasowych norm i zasad życia zakonnego do zmieniającej się rzeczywistości świata. Ukierunkowuje ona społeczność elżbietańską do coraz większego radykalizmu ewangelicznego, aby na jego drodze urzeczywistniała się rada św. Elżbiety: „Mówiłam wam zawsze: musimy innych uszczęśliwiać”. Zgodnie z tą zasadą siostry idą wszędzie tam, gdzie ludzie najbardziej ich potrzebują. Zgromadzenie z takim usposobieniem ducha pracuje dziś w Polsce (6 prowincji), Niemczech (2 prowincje), Czechach, Norwergii, Danii, Szwecji, w Jerozolimie i we Włoszech oraz na Litwie, Ukrainie, w Nowosybirsku i Kursku. W 1990 r. rozpoczęto też pracę w północno-wschodniej części Brazylii, w tzw. trójkącie głodu, do którego siostry zaniosły nową nadzieję i pomoc.
W ramach zbliżającego się jubileuszu 2000-lecia chrześcijaństwa Zgromadzenie określiło jednoznacznie swoją dalszą dyspozycyjność zakonną wobec potrzeb Kościoła. Dokonało tego w 1986 r. w formie specjalnej uchwały, w której czytamy: „Zgodnie z charyzmatem naszego Zgromadzenia, mimo trudności personalnych, czujemy się przynaglone w dzisiejszych czasach wspierać posługę Kościoła wśród najbiedniejszych”.
W Diecezjalnym Domu Księży Emerytów we Włocławku siostry niosą pomoc i ulgę chorym i cierpiącym kapłanom. W ten sposób urzeczywistniają pierwszorzędny cel działalności, jaki wyznacza charyzmat. W duchu wizji swoich Założycielek chcą „pielęgnować cierpiące członki Chrystusa” w chorych i sędziwych kapłanach. W wielorakiej pracy troszczą się o to, aby u schyłku życia nie odczuwali oni przygniatającej samotności i nie zwątpili w dobroć i miłość Bożą.
Należy w tym miejscu przypomnieć kazanie, wygłoszone przez bp. Jerzego Koppa z Wrocławia z okazji jubileuszu 50-lecia istnienia Zgromadzenia, w którym Ksiądz Biskup scharakteryzował jego charyzmat słowami: „Cenię bardzo Szare Siostry, nie tylko jako dobroczyńców ludzkości, ale cenię je jako moje pionierki w Winnicy Pańskiej. Kapłan głosi Ewangelię prawdy, lecz ta Ewangelia musi być wspierana przez Ewangelię miłości bliźniego. Tę Ewangelię miłości głosicie wy, Drogie Siostry, poprzez waszą posługę”.
Dziękując Zgromadzeniu Sióstr św. Elżbiety za ochotnie podjętą Ewangelię miłości bliźniego w naszym Domu, życzymy, aby święta Patronka wypraszała razem ze służebnicą Bożą Marią Merkert wiele mocy Bożej i darów Ducha Świętego oraz łaskę nowych powołań zakonnych dla urzeczywistniania i rozwoju własnego charyzmatu.
Dziewczęta rozpoznające w sobie dar powołania zakonnego o zarysowanym charakterze służby w Kościele i świecie oraz gotowe podjąć zaproszenie do życia radykalizmem ewangelicznym bardzo prosimy o kontakt ze Zgromadzeniem:

Dom Sióstr Elżbietanek
ul. Kościelna 8
87-800 Włocławek
tel. (0-54) 235-05-28

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież wprowadza zmiany w watykańskim sądownictwie

2024-04-19 17:15

[ TEMATY ]

papież

sądownictwo

PAP/MAURIZIO BRAMBATTI

„Doświadczenie zdobyte w ciągu ostatnich kilku lat w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości doprowadziło do konieczności podjęcia szeregu interwencji związanych z systemem sądowniczym Państwa Watykańskiego” - czytamy w najnowszym liście apostolskim w formie motu proprio opublikowanym dzisiaj. W ten sposób Franciszek dalej rozwija przepisy regulujące te kwestie. Zgodnie z nowymi wytycznymi zwykli sędziowie przestają sprawować urząd w wieku 75 lat, a sędziowie kardynałowie w wieku 80 lat.

Ojciec Święty określił nowe zasady w sześciu artykułach. Zgodnie z „zasadą niezmienności sędziego i w celu zapewnienia rozsądnego czasu trwania procesu” - czytamy w motu proprio - papież, na rok sądowy, w którym prezes przestaje sprawować urząd, może wyznaczyć wiceprezesa, który przejmuje urząd, gdy prezes przestaje sprawować urząd. Stwierdza się również, że papież „może w każdej chwili zwolnić z urzędu, nawet tymczasowo, sędziów, którzy z powodu stwierdzonej niezdolności nie są w stanie wykonywać swoich obowiązków”.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Odpowiedzialni za formację księży debatowali o kryzysach i porzucaniu stanu kapłańskiego

2024-04-19 22:02

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Karol Porwich/Niedziela

Przyczyny kryzysów księży w Polsce i porzucania stanu kapłańskiego były tematem ogólnopolskiej sesji zorganizowanej przez Zespół ds. przygotowania wskazań dla formacji stałej i posługi prezbiterów w Polsce przy Komisji Duchowieństwa KEP, która obradowała w piątek Warszawie.

Piąta ogólnopolska sesja dotycząca formacji duchowieństwa odbyła się piątek w Centrum Apostolstwa Liturgicznego Sióstr Uczennic Boskiego Mistrza w Warszawie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję