Reklama

Polska

Joanna Molla: droga krzyżowa zawsze jest połączona ze zmartwychwstaniem

Droga krzyżowa zawsze jest połączona ze zmartwychwstaniem – powiedziała Joanna Molla, córka św. Joanny Beretty Molli, która gościła wieczorem 30 marca w kościele Matki Bożej Miłosierdzia w Radomiu. Joanna Molla dała świadectwo o swojej świętej mamie i rodzinie silnej Bogiem. Przyszła na świat dzięki heroicznej decyzji jej matki. Wykryto u niej włókniaka macicy. Zgodziła się na usunięcie guza, ale pod warunkiem, że lekarze zrobią wszystko, by uratować życie dziecka w jej łonie. Tak też się stało. Jednak w wyniku komplikacji po porodzie Joanna Beretta Molla zmarła.

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Artur Stelmasiak

Joanna Molla

Joanna Molla

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po czuwaniu przed Najświętszym Sakramentem, o świętości w codziennym życiu opowiedziała Joanna Emanuela Molla. Wspominała, że życie jej rodziców było dla niej wielkim przykładem. - Czerpię inspirację z ich życia, by przeżywać moje chrześcijańskie życie. Życie moich rodziców uczy mnie tego, że droga krzyżowa jest pewną drogą, po której ja mam iść, by kiedyś być tam, gdzie oni, czyli w niebie i oglądać Boga twarzą w twarz. Droga krzyżowa zawsze jest jednak połączona ze zmartwychwstaniem. Żyję w nadziei, że kiedyś będę mogła objąć mamę, tatę i siostrę - mówiła Molla.

Joanna Emanuela Molla udzieliła też wywiadu Radiu Plus Radom. - Moja mama została zdefiniowana jako święta codzienności, która potrafiła być świętą w normalnym, codziennym życiu. Chodzi tu o świętość prostą i dostępną wszystkim. Sposoby, których chwytała się moja mama, żeby zostać świętą, są dostępne dla wszystkich. Angażowała się w życie parafii. Modliła się w sposób prosty i zwykły, ale zawsze pełniła wolę Pana Boga - mówiła córka św. Joanny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Spotkanie zakończyło się ucałowaniem przez uczestników relikwii św. Joanny Beretty Molli, którymi wcześniej udzielił błogosławieństwa bp Piotr Turzyński. - Święci mają żonę, dzieci, męża. Myślimy, że święci to spadli z nieba i są nierealni, tacy dalecy? A to jest mama, żona, wspaniała kobieta. To jest bardzo potrzebne, piękne, niezwykłe. Takich świętych trzeba pokazywać i tacy są w Kościele, w chrześcijaństwie - mówił bp Piotr Turzyński, który przyznał, że od lat zna św. Joannę Berettę. Jej przykład często stawiał podczas rekolekcji oazowych rodzin.

Spotkanie zorganizował Domowy Kościół Ruchu Światło-Życie oraz inicjatywa "Całkiem Inna - Kobieta w Blasku Stwórcy". - Joanna Emanuela Molla zarażała nas na tym spotkaniu swoim optymizmem, radością, chęcią życia, miłością i pomogła nam lepiej zrozumieć jak w codzienności realizować powołanie do świętości - podsumowała Dominika Brdak, jedna z organizatorek spotkania.

2016-03-31 10:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Być dobrym jak chleb… u stóp Krzyża

Wstęp – Krzyż

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Wojownicy Maryi w Rzeszowie

2024-04-28 22:14

Mariusz Barnaś

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Tradycyjnie już spotkanie rozpoczęło się od procesji różańcowej ulicami miasta, następnie odbyła się Msza święta pod przewodnictwem ks. biskupa Jana Wątroby, podczas której kazanie wygłosił ks. Dominik Chmielewski SDB, który zwrócił naszą uwagę na następujące kwestie:

-Zdrada Judasza zaczęła się od zakwestionowania realnej obecności Jezusa w Eucharystii (mowa eucharystyczna Pana Jezusa wg Ewangelii św. Jana: Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję