Reklama

Konkatedra rusza...

9 września br. formalną decyzją Starostwa Powiatowego w Sokołowie Podlaskim powołany został do życia Katolicki Klub Sportowy „Bonus”, który mieści się przy parafii konkatedralnej w Sokołowie Podlaskim. Powołanie klubu ma na celu zagospodarowanie wolnego czasu dzieci i młodzieży, jak również stworzenie warunków rekreacji dla osób dorosłych. Propozycja zaangażowania sportowego winna odciągnąć młodego człowieka od bezsensownych, a nieraz, niestety, demoralizujących form spędzania wolnego czasu. Katolicki Klub Sportowy „Bonus” (z języka łacińskiego - dobry) stawia sobie za cel kreowanie warunków do wszechstronnego rozwoju dzieci, młodzieży i dorosłych.

Niedziela podlaska 42/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sama idea tworzenia parafialnych klubów sportowych istnieje już od lat. Często jednak okoliczności czasu i miejsca nie sprzyjały zaktualizowaniu tego pomysłu. W tym roku jednak staraniem przede wszystkim ks. Romana Kowerdzieja - diecezjalnego duszpasterza ds. młodzieży, zostało poczynionych wiele kroków zmierzających do zrealizowania tegoż przedsięwzięcia. Diecezjalnym asystentem katolickich klubów sportowych został mianowany ks. Robert Grzybowski (piszący te słowa), wikariusz konkatedralny w Sokołowie Podlaskim. On także poczuł się szczególnie zobowiązany do motywowania wspólnot parafialnych, aby zakładały własne kluby sportowe. Sprawą bezdyskusyjną było powołanie do życia klubu w Sokołowie Podlaskim, aby dać przykład innym i pokazać, iż jest to inicjatywa możliwa do zrealizowania. Pomysł ten z wielką przychylnością został przyjęty przez ks. inf. Jana Sobechowicza, proboszcza parafii konkatedralnej. Kolejnym krokiem było znalezienie ludzi dorosłych, którzy chcieliby stać się założycielami Katolickiego Klubu Sportowego, a przy tym wyraziliby chęć aktywnego wspierania jego działalności. Na spotkanie założycielskie przybyły 22 osoby, które zatwierdziły statut i wybrały spośród siebie pięcioosobowy zarząd. Następnym wyzwaniem było znalezienie trenerów, którzy bezinteresownie ofiarowaliby swoje umiejętności i czas na pracę w klubie. Dzięki Bogu znaleźli się ludzie, którzy podjęli tę wybitnie społeczną posługę.
KKS „Bonus” rozpoczął zajęcia od piłki nożnej w dwóch kategoriach wiekowych. Pierwsza grupa chłopców z 3 i 4 klasy szkoły podstawowej gromadzi dwa razy w tygodniu ok. 40 osób. Drugą kategorię stanowią chłopcy z 5 i 6 klasy. Obok propozycji dla chłopców klub wyszedł z ofertą piłki nożnej dla dziewcząt, która niespodziewanie przyciągnęła ponad trzydziestoosobową ekipę piłkarek. Obecnie klub pracuje nad animacją sekcji tenisa stołowego. Ksiądz Infułat udostępnił dużą salę parafialną, zostały zakupione pierwsze stoły do gry i niezbędny sprzęt.
Obok działalności klubu na rzecz dzieci i młodzieży zaistniały także perspektywy rekreacji sportowej dla dorosłych. Już w czasie pierwszego zebrania założycielskiego dorośli mężczyźni, chcąc dać przykład dzieciom i młodzieży, umówili się na mecz piłki nożnej. W tej chwili w każdy weekend działacze klubu spotykają się na placu gry, mobilizując do rywalizacji sportowej już większość księży. Mecze przyciągają sporą grupę widzów, wśród których najzagorzalszymi kibicami są żony i dzieci panów z zaangażowaniem walczących o wygraną. Kolejną ciekawostką jest fakt, który miał miejsce na jednym ze spotkań roboczych zarządu klubu. Kobiety zgłosiły postulat, aby zwrócić także uwagę na płeć piękną i stworzyć jakąś propozycję dla pań. Ktoś nadmienił o aerobiku i okazało się, że jest to strzał w dziesiątkę. Zainteresowanie i frekwencja przerosły wszelkie oczekiwania. Na zajęciach spotyka się kilkudziesięcioosobowa grupa młodszych i starszych kobiet, które są zadowolone z pożytecznie i przyjemnie spędzonego czasu.
Powyższe informacje mają posłużyć jako mobilizacja dla wszystkich parafii, w których nic w tej mierze się nie dzieje. Aktualnie sprawą priorytetową na skalę diecezjalną jest stworzenie ligi piłki nożnej w kategorii 3 i 4 klasy szkoły podstawowej. Chłopcom tym należy stworzyć warunki do treningów sportowych, a obok tego wymaga się od nich, aby uczyli się języka angielskiego. Istnieje szansa, że zawiąże się ścisła współpraca z jedną ze szkół w Wielkiej Brytanii, co stworzy możliwość wzajemnej wymiany dzieci. Planuje się wakacyjne obozy sportowo-językowe, które byłyby silnym motywem do całorocznego i wszechstronnego rozwoju dziecka.
Członkowie Katolickiego Klubu Sportowego „Bonus”, który prężnie rozwija się w Sokołowie Podlaskim, mają żywą nadzieję, że wychowanie przez sport w diecezji drohiczyńskiej stanie się rzeczywistością. Oby inne parafie podjęły wezwanie i ruszyły w ślad za konkatedrą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

150 minut do potęgi

2024-05-11 09:02

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Centralny Port Komunikacyjny to nie tylko projekt infrastrukturalny, lecz także manifestacja polskiej determinacji i ambicji. W kraju, gdzie przez lata samo mówienie o potrzebie rozwoju i byciu na równi z zachodem było kwestionowane. Gaszenie polskich ambicji pustymi hasłami o „megalomanii”, „mocarstwowości” i „machaniu szabelką” to zmora ostatnich 35 lat. Dziś sama idea CPK stanowi punkt zwrotny, jako symbol odrzucenia kompleksów na rzecz przyszłościowych inwestycji.

Zacznijmy od faktu, że projekt CPK to nie tylko lotnisko, ale cała, rozległa sieć kolei, którą może zobrazować jedna liczba: 2,5 godziny, czyli 150 minut. Tyle zajmowałby dojazd do Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) i Warszawy z każdej aglomeracji w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Hamsun, Hoel i inni

2024-05-12 09:30

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Adobe Stock

Krótko po zakończeniu drugiej wojny światowej i wyparciu z kraju niemieckich wojsk okupacyjnych, w Norwegii rozpoczęła się szeroka debata o kolaboracji części społeczeństwa z hitlerowskim najeźdźcą. Była ona wyrazem woli narodu, który – po czterech latach okupacji – chciał rozliczyć się ze zdrajcami ojczyzny. W trakcie tej dramatycznej walki o (niedawną) prawdę i o (przyszłą) pamięć Norwegia zdecydowała się odrzucić taryfy ulgowe i „nie brać jeńców”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję