Reklama

Rozmowy z Bratem Stanisławem

O quam cito transit gloria mundi!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Red. Lidia Dudkiewicz: - Z doświadczenia, z obserwacji otoczenia, a także z historii wiemy, jak głęboko zakorzenione jest pragnienie sławy, uznania u ludzi, dążenia do aprobaty...

Br. Stanisław Rybicki FSC: - Dążąc do aprobaty ze strony otoczenia, skłonni jesteśmy nawet krytycznie dezaprobować innych w obawie, by nasze „ja” nie doznało uszczerbku. Świadomie czy nieświadomie gonimy za pochwałą. Cnota pokory bynajmniej nie jest nam wrodzona. Nawet świętym niełatwo było ją posiąść. Jej zdobywanie - to praca nad własnym charakterem trwająca przez całe życie. Dowcipni mistrzowie ascetyki powiadają, że pragnienie sławy ustaje dopiero pół godziny po śmierci, jeśli nie później. Faryzeusze uważali się za cnotliwych i pobożnych, a jednak Chrystus w swym nauczaniu nie szczędził im surowej oceny. Mało kto z nich należał do jego przyjaciół, mało kto z nich był gotów przyjąć Jego naukę i żyć według Ewangelii. To oni właśnie - rzekomo sprawiedliwi - usiłowali zgładzić Chrystusa. Tych ludzi żądnych czci Boski Nauczyciel nazywa obłudnikami. Pod ich adresem mawiał Pan Jezus: „Biada wam!”. Oby te słowa do nas nie miały zastosowania!

- Znamienne, że Chrystus gloryfikował tych, którzy uchodzili za godnych pogardy w przekonaniu tych rzekomo sprawiedliwych.

- Znamienne są słowa modlitwy brewiarzowej: „Jezu, któryś miał przyjaciół wśród celników, jawnogrzesznic, któryś szukał pogardzanych, zeszpeconych plamą winy”. Jezus mógł o sobie powiedzieć i powiedział: „Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników” (Mt 9, 13). W słowach tych brzmi pewnego rodzaju ironia: pozornie, a więc rzekomo, zdrowymi, zasługującymi na pochwałę nazywa Jezus faryzeuszy. Im niby to On nie jest potrzebny. Jego posłannictwo było i jest jednym wielkim wyrazem miłosierdzia.
Jednakże Ten „cichy i pokornego serca” Zbawiciel, Syn Boży, Syn Człowieczy przyjdzie „w wielkiej potędze i chwale”, by swoim wybranym dać udział w Jego Królestwie. Jego Królestwo nie jest to „gloria mundi”, lecz tryumf Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego Zbawiciela.

- Dziękuję za rozmowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Janowicz: projekt „Tak dla religii i etyki w szkole” to wyraz demokracji

Przewodniczący Stowarzyszenia Katechetów Świeckich Piotr Janowicz podczas pierwszego czytania projektu ustawy „Tak dla religii i etyki w szkole” ocenił, że jest on wyrazem demokracji i wpływu obywateli na ważne dla społeczeństwa decyzje. Projekt zakłada m.in. przywrócenie w szkołach dwóch godzin lekcji religii lub etyki tygodniowo.

Przewodniczący Stowarzyszenia Katechetów Świeckich Piotr Janowicz przedstawił w piątek w Sejmie projekt o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz ustawy – Prawo oświatowe, czyli tzw. projekt „Tak dla religii i etyki w szkole”. Zakłada on przywrócenie dwóch lekcji etyki lub religii tygodniowo. Ocena z tych przedmiotów będzie umieszczana na świadectwie szkolnym, uwzględniana przy promocji do następnej klasy i wliczana do średniej ocen.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV do studentki medycyny: nie możemy utracić nadziei na lepszy świat

2025-09-26 18:43

[ TEMATY ]

student

list papieża

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

To prawda, że żyjemy w trudnych czasach. Żyjmy dobrze, a czasy będą dobre - odpowiedział Leon XIV na list studentki medycyny, opublikowany we wrześniowym numerze czasopisma „Piazza San Pietro”. Studentka, 21-letnia Veronica, pisała: „Wydaje się niemal niemożliwe, by żyć w pokoju. Jaka przyszłość nas czeka?”.

List Veroniki ukazał się we wrześniowym numerze magazynu „Piazza San Pietro”, wydawanego przez Bazylikę Watykańską i redagowanego przez ojca Enzo Fortunato. Magazyn rozpoczyna się tradycyjną sekcją Dialog z Czytelnikami. Tam zamieszczono pytanie Veroniki i odpowiedź Papieża.
CZYTAJ DALEJ

„Łączy nas wiara” - maturzyści arch. białostockiej i diec. toruńskiej

2025-09-26 20:32

[ TEMATY ]

Jasna Góra

maturzyści

BPJG

Jedni przyznają, że przyjechali jak na wycieczkę, wyjadą jak pielgrzymi, drudzy z kolei mają wyraźne motywy i cieszą się, że są razem, bo „łączy ich wiara”. Są też i ci poszukujący; relacji, sensu, odpowiedzi „co dalej”. To maturzyści, którzy dziś przyjechali na Jasną Górę: z diec. toruńskiej i arch. białostockiej. Młodzi z Białostocczyzny i ich duszpasterze w modlitwie i pamięci szczególnie oddają Bogu rówieśników, którzy zginęli 20 lat temu w wypadku pod Jeżewem w drodze do Częstochowy.

Ks. Tomasz Łapiak, który teraz jest koordynatorem pielgrzymki, 20 lat temu był uczniem liceum, w którym uczyło się 9 maturzystów, którzy zginęli. Przyznaje, że to wydarzenie zawsze jest w jego pamięci, a każda rocznica bolesna. Pamięta nawet jaka była wówczas pogoda; było pochmurnie, padało, była mżawka. - Zawsze ta pielgrzymka sprawia, że powracają te wspomnienia. Ale też pomimo tego, że po ludzku jest to trudno zrozumieć, jednak wierzymy, że ci maturzyści zdali już ten najważniejszy egzamin życiowy, czyli egzamin z miłości i mogą doświadczyć spełnienia się obietnic Jezusa. Mogą żyć po prostu w inny sposób, już pełnią życia - mówił ks. Łapiak.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję