Reklama

Włocławek

Pół wieku w kapłańskiej drodze

W tym roku złoty jubileusz 50-lecia kapłaństwa obchodzi bp Bronisław Dembowski. Główna uroczystość, podczas której Ksiądz Biskup dziękował Bogu za półwiecze posługi kapłańskiej, odbyła się w niedzielne przedpołudnie 24 sierpnia br. w bazylice katedralnej pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

Niedziela włocławska 37/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czcigodny Jubilat urodził się 2 października 1927 r. w Komorowie, powiat Ostrów Mazowiecka (diecezja łomżyńska). Ochrzczony w Warszawie. Święcenia kapłańskie przyjął w Warszawie 23 sierpnia 1953 r. z rąk kard. Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Polski. Mianowany biskupem diecezjalnym włocławskim 25 marca 1992 r. Święcenia biskupie przyjął we Włocławku w Poniedziałek Wielkanocny, 20 kwietnia 1992 r. Tego samego dnia objął kanonicznie diecezję i odbył uroczysty ingres do bazyliki katedralnej. Był biskupem włocławskim przez jedenaście lat, do 2002 r., gdy Ojciec Święty Jan Paweł II przyjął rezygnację z obowiązków pasterza diecezji włocławskiej, złożoną przez bp. B. Dembowskiego po ukończeniu przez niego 75. roku życia. Wymieniając zasługi bp. B. Dembowskiego, należy pamiętać o jego otwarciu na dialog zarówno w Kościele, jak i z przedstawicielami innych wyznań oraz niewierzącymi. W czasie, gdy bp B. Dembowski był ordynariuszem, zostało erygowanych 16 parafii, zreorganizowano sieć dekanalną, zakończono synod diecezjalny. Ksiądz Biskup powołał na nowo do istnienia Kapitułę sieradzką. W 2001 r. przyjmował w sanktuarium maryjnym w Licheniu Papieża Jana Pawła II podczas jego pielgrzymki do Polski. Bp. B. Dembowskiemu diecezjanie zawdzięczają możliwość kształcenia się w Studium Teologii - we Włocławku i Koninie oraz w reaktywowanym po latach Gimnazjum i Liceum im. ks. Jana Długosza we Włocławku.
Mszę św. jubileuszową, której przewodniczył bp B. Dembowski, sprawowali również metropolita lwowski obrządku łacińskiego - kard. Marian Jaworski, nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk, metropolita gnieźnieński abp Henryk Muszyński, biskup toruński Andrzej Suski, biskup włocławski Wiesław Mering, bp Stanisław Gębicki i biskup senior Czesław Lewandowski. W Liturgii uczestniczyli członkowie Kapituły katedralnej, wykładowcy Wyższego Seminarium Duchownego we Włocławku z rektorem ks. Zdzisławem Pawlakiem, liczne grono księży z diecezji włocławskiej i spoza niej, siostry zakonne, przedstawiciele władz świeckich z Prezydentem Włocławka na czele, członkowie rodziny Księdza Biskupa, delegaci reprezentujący różne środowiska i instytucje, przybyli z różnych stron Polski goście i rzesza wiernych z Włocławka.
Przed rozpoczęciem Mszy św. krótkie słowo wprowadzające wygłosił notariusz Kurii Włocławskiej - ks. Antoni Poniński. Nawiązując w wypowiedzi do Listu Jana Pawła II, dotyczącego jubileuszu papieskiego, określił jubileusze kapłańskie mianem kamieni milowych na drodze powołania.
Następnie zgromadzonych w świątyni serdecznie powitał Pasterz diecezji włocławskiej.
Homilię wygłosił kard. M. Jaworski. Przedstawił biografię Biskupa Jubilata, jego posługę kapłańską, pełną poświęcenia, mogącą służyć za przykład dla młodszego pokolenia kapłanów, rozpoczętą przyjęciem święceń kapłańskich w 1953 r. Jest to półwiecze życia w służbie Bogu, Kościołowi i człowiekowi. Kapłaństwo ks. B. Dembowskiego rozpoczęło się w ciężkich czasach. Reżim stalinowski prowadził politykę zdecydowanie antykościelną, bezpośrednio walczył z Kościołem, stosując wobec niego liczne represje. Dotkliwe szykany odczuwali księża, zgromadzenia zakonne, jak też i osoby świeckie, niekryjące się z wiarą w Boga - polskie, katolickie społeczeństwo. Niezłomną postawę, dojrzałość i charyzmat ks. Dembowskiego kształtowała głęboka wiara, wielki wpływ miał również Prymas Polski Stefan Kardynał Wyszyński. W zakończeniu homilii Kaznodzieja wezwał wiernych, by starali się jak najlepiej odczytać to, co stanowi istotę posługi kapłańskiej Biskupa Jubilata. Wielce wymowne są słowa zawołania biskupiego B. Dembowskiego: Caritas et veritas - „Miłość i miłosierdzie”.
Przed błogosławieństwem końcowym mowy okolicznościowe wygłosili abp H. Muszyński i abp J. Kowalczyk, a po nich przemówił Biskup Jubilat. Przypomniał, że na jego życie wielki wpływ miało trzech nieżyjących już kapłanów: wspominany w homilii przez kard. M. Jaworskiego Prymas Polski Stefan Kardynał Wyszyński, ks. prof. Antoni Pawłowski - rektor WSD w Warszawie, późniejszy biskup włocławski, oraz bp Roman Andrzejewski, który był inicjatorem i koordynatorem przygotowań jubileuszu. Na zakończenie bp B. Dembowski gorąco podziękował wszystkim przybyłym na uroczystość i udzielił błogosławieństwa.
Piękną oprawę muzyczną Mszy św. zapewnił chór katedralny i orkiestra.
Dalsza część uroczystości odbyła się w Wyższym Seminarium Duchownym, gdzie Kapituła katedralna wręczyła bp. B. Dembowskiemu wydaną na okoliczność złotego jubileuszu jego kapłaństwa Księgę Pamiątkową. Ksiądz Biskup przyjmował też życzenia i kwiaty od licznych delegacji i osób prywatnych.
Należy dodać, że przed Mszą św. w siedzibie biskupów włocławskich odbyła się ceremonia poświęcenia tablicy upamiętniającej pobyt w tym miejscu Jana Pawła II podczas jego pielgrzymki do Polski w 1991 r. Aktu poświęcenia dokonali abp J. Kowalczyk i kard. M. Jaworski wraz z abp. H. Muszyńskim.
Choć jubileusze obchodzone są przez ludzi, to w centrum takich uroczystości jest zawsze jedyny i wieczny Kapłan: Jezus Chrystus. On mocą Ducha Świętego wybiera ludzi i sprawia, by stali się uczestnikami Jego kapłaństwa po to, by służyć ludziom, nieść im Bożą prawdę i łaskę zbawienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Żył w latach 1591 – 1657. Należał do zakonu jezuitów. Nazywany jest apostołem prawosławnych.

CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski: Kościół, choć nie jest z tego świata, pełni swoją misję tu i teraz

2024-05-15 20:26

[ TEMATY ]

KUL

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Bp Andrzej Przybylski

Bp Andrzej Przybylski

Kościół, choć nie jest z tego świata, pełni swoją misję tu i teraz na tym świecie - mówił biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Andrzej Przybylski podczas Mszy św. w kościele akademickim na zakończenie drugiego dnia 56. Tygodnia Eklezjologicznego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Tematem tegorocznej edycji tego wydarzenia jest „Kościół i Państwo - razem czy osobno?”, a jego organizatorem jest Wydział Teologii KUL.

W homilii hierarcha, nawiązując do tekstu dzisiejszej Ewangelii, podkreślił, że Chrystus trwa w nieustannej opiece i modlitwie za wszystkich ludzi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję