W katechezie nie może zabraknąć św. Benedykta z Nursji, Braci Międzyrzeckich czy paradyskich cystersów, zwłaszcza że mieszczą się w tzw. ścieżce regionalnej nauczania. W lubskim
gimnazjum do plejady tych znakomitości dołączyła także św. królowa Jadwiga, którą rok temu obraliśmy na patronkę szkoły.
Nie było łatwo zainteresować młodzież, zafascynowaną technicznymi cudami współczesnej epoki, postacią dziewczyny z zamierzchłych czasów, ale zjednoczone działania katechetek i nauczycieli
zaowocowało pięknym dziełem. Pozwoliło to odkryć wielkość tej młodziutkiej królowej, o której kard. Karol Wojtyła powiedział: "Jadwiga jest w sercu Polski. A Polska na
każdym etapie swych dziejów musi stwierdzić, że była i jest sobą w znacznej mierze przez Jadwigę". Słowa te zostały uwiecznione na tablicy pamiątkowej ufundowanej przez Radę Rodziców,
a odsłoniętej podczas obchodzonych w szkole dni Patrona.
Odkrywanie świętości
Reklama
Świętą Patronkę poznajemy na lekcjach wychowawczych, a także lekcjach historii, języka polskiego i oczywiście katechezy. I co najważniejsze - wszystkich zdumiewa wyjątkowość królowej. To znakomity wzór dla uczącej się młodzieży (wszak jej staraniem powstał Uniwersytet Jagielloński), żywy dowód na to, że mądrość, dobroć i świętość prowadzą do wielkości, że prawdziwy i trwały sukces - słowo, które dzisiaj robi zawrotną karierę - osiąga się dzięki szlachetnej aktywności i odpowiedzialności w działaniu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Boży siew
To właśnie Jadwiga pierwsza stworzyła unię państw, która okazała się jednym z najtrwalszych dzieł politycznych w Europie. Zniszczyły ją dopiero rozbiory, a więc obca przemoc. To dzięki Jadwidze Litwa stała się krajem chrześcijańskim, a Polska - po przyłączeniu do niej prawosławnej Rusi Halickiej - miejscem dialogu ekumenicznego. Nie sądzę, aby królowa nie zdawała sobie sprawy z tego, że sam sakramentalny obrządek nie uczyni z Litwinów chrześcijan, że upłynie sporo czasu, zanim Chrystusowa nauka stanie się własnością całego narodu. Nie przerażały ją ani drapieżne i chciwe macki chrześcijańskiego przecież Zakonu Maryi Panny, ani niesnaski wśród licznych książąt litewskich. Ona po prostu troskliwą ręką Bożego siewcy rzuciła ziarno w leżącą odłogiem glebę.
Apostołka Europy
Królowa Jadwiga była z pewnością apostołem wiary dla Europy wschodniej. Tak zresztą rozumiała swoją misję, kiedy zdecydowała się poślubić poganina. Była też dla swojego męża pierwszą - i być może najlepszą - katechetką, a Ewangelię uznała za najpewniejszy środek "integracyjny" w wielonarodowym społeczeństwie. I chociaż, jak przystało na Europejkę, znała cztery języki, to - parafrazując św. Jana - ewangelizowała nie słowem i językiem, ale czynem i prawdą (1J 3, 18). Warto o tym pamiętać i koniecznie przypominać młodym Polakom, którzy w Unii Europejskiej upatrują swoją szansę. To właśnie staramy się robić w naszym gimnazjum: patrzeć na Europę przez pryzmat św. Jadwigi. Dlatego mamy prawo do logo, którym jest korona w wieńcu z gwiazd dwunastu.