Reklama

Wakacje z puszczykiem

Niedziela warszawska 31/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tu żyją łosie, jelenie, sarny, dziki, bobry, rysie. (...) Ciekawostek przyrodniczych i pamiątek historycznych jest tak wiele, że w ciągu tygodnia turysta nie będzie się nudził.

Rozmawiamy z Jerzym Misiakiem, dyrektorem Kampinoskiego Parku Narodowego

Irena Świerdzewska: - Jakie zwierzęta można spotkać w Puszczy Kampinoskiej?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jerzy Misiak: - Jest to jedyny park w Europie, który ma granicę ze stolicą państwa. Już na granicy z miastem żyją łosie, jelenie, sarny, dziki, bobry, rysie. Bardzo bogaty jest świat ptaków. Tu występuje około 150 gatunków lęgowych. Około 50 gatunków przybywa tutaj okresowo, w tym wiele gatunków rzadkich, chronionych i zagrożonych wyginięciem ma swoje ostoje. Przykładem jest derkacz. W 1999 r. Rada Europy uznała Kampinoski Park Narodowy za europejską ostoję ptaków.
Ciekawostką jest, że od trzech lat zaczął się gnieździć na terenie naszego parku orzeł bielik. Wyprowadza on u nas udane lęgi. To fenomen przyrodniczy, że w sąsiedztwie Warszawy mamy 3 pary orle, to znaczy więcej niż połowę z przebywających na Mazowszu. Z drapieżców trzeba wymienić także orlika krzykliwego, a ponadto występuje tu bocian czarny, żuraw, derkacz. Jest jeszcze wiele innych ptaków, mających tutaj dobre ostoje. Duże połacie starodrzewia są dla nich dogodnym środowiskiem bytowania. Np. dzięcioł czarny nie będzie żył w miejscach, gdzie nie ma odpowiednich zespołów starych drzew do wykucia dziupli. Tu każdy z gatunków może znaleźć dla siebie spokojny dom.

- Czy mieszczuchy w wakacje mają czego szukać w Kampinoskim Parku Narodowym?

- W Kampinoskim Parku Narodowym nie tylko mieszczuchy mają czego szukać, ale każdy Polak. Przede wszystkim jest to obszar pięknej, niepowtarzalnej przyrody, według specjalistów, nie mającej odpowiednika w Europie. Na tym terenie występuje ponad połowa gatunków flory i fauny w skali kraju. Obok piękna przyrody puszcza bogata jest w pamiątki narodowej historii od średniowiecza aż po czasy II wojny światowej. Jest więc ona wielkim sanktuarium przyrodniczym i historycznym naszego narodu.

Reklama

- Jak Pan podkreślił, Puszcza Kampinoska jest niepowtarzalnym miejscem w skali Europy - dlaczego?

- W Europie dominują parki górskie, ponieważ przyroda gór jako trudniej dostępna dla człowieka była rzadziej użytkowana, a przez to mniej niszczona. O wiele mniej jest parków niżowych. To jedna z przyczyn dużej wartości Kampinosu. Kolejna wiąże się z genezą powstawania jego obecnych terenów. Jest to park pradolinny, leżący na dnie pra-Wisły. Rzeka przepływała tędy w czasie ostatniego okresu zlodowacenia, zajmując szerokość około 16-18 km. Na tym terenie powstały wspaniałe śródlądowe wydmy, przedzielone pasami bagien. Także to jest wyróżnikiem przyrodniczym naszego Parku.
Poza tym w sąsiedztwie Kampinoskiego Parku Narodowego zbiegają się doliny polskich rzek: Wisły, Narwi, Bugu, Wkry, Bzury. Doliny rzeczne stanowiły dawniej i obecnie korytarze ekologiczne, którymi przemieszczają się gatunki roślin i zwierząt. Dlatego w naszym parku mamy roślinność borealną i górską południową. Imponująca jest liczba gatunków roślin i zwierząt. Flora liczy ich ok. 1,3 tys., fauna ok. 16,5 tys. Charakterystyczną cechą parku jest mozaikowatość i kontrastowość środowisk przyrodniczych. Występuje ich wiele i są ze sobą po sąsiedzku tak bardzo zróżnicowane, że stwarzają dogodne środowisko dla życia wielu organizmów. W związku z tym ocenia się, że odpowiednika dla Kampinoskiego Parku Narodowego w Europie nie ma.

- A w Polsce czym wyróżnia się Kampinos na tle innych parków?

- Również pradolinnym położeniem. Poza tym tu można spotkać przyrodę kilku parków nizinnych: fragmenty bagien biebrzańskich, Borów Tucholskich, narwiańskiego Parku czy białowieskiej prapuszczy. To wszystko od prawie 45 lat znajduje się pod ochroną, a więc wzbogaca się i pięknieje.

- Ale czy chodząc szlakami można zobaczyć te atrakcje przyrody?

- Wszystko co ważne staraliśmy się "wyeksponować" przy wytyczonych szlakach. Są piękne trasy nawet przez obszary ochrony ścisłej, np. przez Krzywą Górę wiedzie piękny szlak turystyczny obok najstarszego drzewa Puszczy Kampinoskiej - dębu Kobendzy. W innym miejscu pod Warszawą jest obszar ochrony ścisłej - Sieraków, dokąd wiedzie szlak turystyczny z Dziekanowa. Ale są gatunki, które trzeba szczególnie chronić. Np. bocian czarny nie lubi kontaktu z człowiekiem, więc nie możemy poprowadzić szlaku turystycznego pod jego gniazdo. Jeśli turysta ma szczęście to może bociana czarnego spotkać np. żerującego na łące. Schodzenie ze szlaków grozi tym, że zaczną ginąć gatunki roślin i zwierząt.

- Puszcza Kampinoska jest także jak gdyby muzeum. Są tu ślady sięgające okresu średniowiecza?

- Zamczysko Stare jest miejscem ścisłej ochrony. Tam znajdowało się średniowieczne grodzisko. Pozostał dobrze zachowany stożek grodziska, wały i fosy ochronne. Był to gród ucieczki dla mieszkańców bogatej krainy - Równiny Błońskiej, przed najazdami różnych plemion. Ludność chowała się za rozległe tereny bagienne na skraju wydmowym. W grodzisku warto zobaczyć piękny drzewostan. Z innych cennych pamiątek historycznych znajduje się w parku szlak przemarszu Jagiełły pod Grunwald. Tędy wojska ciągnęły przez Brochów pod Grunwald. Przeprawiali się przez Wisłę przez tzw. most łyżwowy.
Puszcza pamięta jeszcze wiele innych wydarzeń historycznych - potop szwedzki, powstanie kościuszkowskie i styczniowe. W Zaborowie Leśnym znajduje się mogiła powstańców styczniowych, a w Górkach Kampinoskich i w uroczysku Polesie drzewa powstańcze. Na nich Rosjanie wieszali pojmanych Polaków. Obumarła już ostatnia sosna powstańcza w Górkach, ale upamiętniliśmy ją krzyżami wykonanymi z konarów drzewa. Jeszcze żyje piękny pomnikowy dąb powstańców styczniowych w uroczysku Polesie. I oczywiście w Puszczy są liczne pamiątki związane z wydarzeniami II wojny światowej.

- A jak przygotowana jest puszcza do turystyki?

- W parkach narodowych dopuszczona jest turystyka przyjazna przyrodzie. W naszym parku - piesza, rowerowa, konna, narciarska. Na 38,5 tys. ha parku przygotowane jest 350 km szlaków turystycznych, ponad 200 km rowerowych. Poza tym turyści rowerowi mogą jeździć szlakami pieszymi. Są wyznaczone także trasy konne. Mamy kilkanaście parkingów, specjalnych pól wypoczynkowych, ośrodki edukacyjne w Izabelinie i Granicy.
Staramy się zapewnić odpowiednią infrastrukturę na szlakach. Są tam schrony przeciwdeszczowe, toalety, miejsca, gdzie można usiąść wygodnie i zjeść kanapkę. Na niektórych postojach jest bieżąca woda. Na pewno powinno być więcej takiego wyposażenia na trasach. Nie mamy na to jednak wystarczających środków. Jesteśmy jednostką utrzymywaną z funduszy budżetowych. Po wtóre wielokrotnie dochodzi do niszczenia wyposażenia na postojach przez turystów. W tym roku skradziono 2 toalety toi-toi. Kilka lat temu z ustawionych kilkunastu zginęło 7 toalet, kilka zdewastowano. Ostatnio na jednej z pięknych wiat, turyści rozpalili ogniska na stołach. To samo dzieje się z różnego rodzaju informacjami służącymi nie tylko ochronie przyrody, ale bezpieczeństwu ludzi. Tablice są łamane, zamalowywane i palone. Te straty są ogromne. Obiekty budowane przez nas mogłyby służyć 30-40 lat.

- Park Kampinoski posiada też bazę noclegową?

- W otoczeniu Parku znajdują się prywatne hotele i gospodarstwa agroturystyczne. W Izabelinie, w siedzibie dyrekcji Parku i Centrum Edukacji jest zielona szkoła dla 30-osobowych grup. Znajdują się tu obiekty do edukacji w salach i w plenerze. Na miejscu jest baza żywieniowa. W drugim naszym ośrodku dydaktyczno-muzealnym im. Jadwigi i Romana Kobendzów w Granicy jest punkt usług turystycznych z parkingiem, bazą żywieniową i terenem piknikowym. Tu można zamówić konną przejażdżkę i wypożyczyć rower. W Starej Dąbrowie znajduje się stanica ZHP z miejscami noclegowymi i bazą żywieniową. W Julinku jest hotel. To tylko część miejsc, w których można liczyć na nocleg.

- Można więc zaplanować nawet dłuższy wypoczynek...

- Ciekawostek przyrodniczych i pamiątek historycznych jest tak wiele, że w ciągu tygodnia turysta nie będzie się nudził. Na pewno wyjedzie stąd zadowolony. Dookoła Parku znajduje się ładny szlak samochodowy. Tu umieściliśmy informacje jak dotrzeć do ciekawych miejsc w parku. Np. od ul. Górczewskiej można wyruszyć trasą przez Babice, na której znajdują się ciekawe zabytki. Mamy Laski, a na ich terenie Zakład dla Niewidomych z piękną kaplicą Matki Bożej Anielskiej, z cmentarzem zasłużonych Polaków. Dalej można dojechać do Truskawia, pójść na spacer do mogiły powstańców, dojechać na cmentarz w Palmirach, przejść wybraną trasą przyrodniczą i wrócić do parkingu. Albo wędrując dalej przez Leszno, wstąpić do ośrodka edukacyjnego w Granicy, zobaczyć Żelazową Wolę, potem Brochów, Tułowice, Śladów - wielką pamiątkę mordu na jeńcach wojennych i ludności cywilnej we wrześniu 1939. Potem wstąpić do Secymina - nowego sanktuarium Matki Bożej Radosnej Opiekunki Przyrody, ustanowionego w Roku Jubileuszu Chrześcijaństwa. Ze stanicy ZHP można wyruszyć na szlak i odwiedzić Górki Kampinoskie z sosną powstańców i ciekawym kościołem parafialnym. Tymi szlakami można wędrować godzinami. Polecam zaopatrzenie się w przewodniki, mapy czy zasięgnięcie informacji u pracowników Parku i wybranie tras według swoich zainteresowań.
Fragment Kampinoskiego Parku znajduje się też w Smardzewicach koło Tomaszowa Maz., 130 km od Warszawy. Tam mieści się ośrodek hodowli żubrów. W ubiegłym roku urządziliśmy zagrodę pokazową. Eksponowane są 3 żubry, reszta znajduje się w zamkniętej hodowli. Zapraszamy chętnych do odwiedzenia. Ośrodek czynny jest także w weekendy.

- Dziękuję za rozmowę.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe "nabożeństwo" z udziałem katolickego księdza

2024-05-20 11:25

[ TEMATY ]

homoseksualizm

Fot. You Tube / Parafia Ewangelicko-Reformowana w Warszawie

W warszawskiej parafii ewangelicko-reformowanej „pobłogosławiono” 10 par LGBT+. W wydarzeniu, oprócz duchownych ewangelickich (w tym ewangelicko-augsburskiej pastor Haliny Radacz) uczestniczył… katolicki kapłan, ks. dr hab. Adam Świerżyński, były prorektor Gdańskiego Seminarium Duchownego, profesor UKSW. W parafii ewangelicko-reformowanej „nabożeństwo” odbyło się z okazji Międzynarodowego Dnia Przeciwko Homofobii, Bifobii i Transfobii (IDAHOBIT). Na ołtarzu leżała tęczowa flaga, było kazanie, czytania, pieśni. Oprócz warszawskiego kościoła kalwińskiego, organizatorem była… Fundacja Wiara i Tęcza - ta sama, która chciała „edukować” Kościół na Światowych Dniach Młodzieży w 2016 r. w Krakowie. Mamy więc do czynienia z pewnym zawłaszczaniem przestrzeni sacrum i znaczną nadinterpretacją „Fiducia supplicans” - co podaje portal wpolityce.pl.

Śpiewaliśmy pieśni, czytaliśmy fragmenty Pisma Świętego. Halina Radacz z Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego wygłosiła kazanie. Był z nami również ks. Adam Świeżyński z Kościoła Rzymskokatolickiego - przekazał pastor Michał Jabłoński z warszawskiej parafii ewangelicko-reformowanej.

CZYTAJ DALEJ

Siostry duchaczki: Gwidon z Montpellier – nowy błogosławiony w duchu Franciszka

2024-05-21 17:37

[ TEMATY ]

błogosławiony

Przemysław Radzyński

Bł. Gwidon z Montpellier

Bł. Gwidon z Montpellier

Na ogłoszenie Gwidona błogosławionym trzeba było czekać 800 lat, ale to wydarzenie opatrznościowe, bo to człowiek na nasze czasy - mówią siostry kanoniczki Ducha Świętego de Saxia z Krakowa, duchowe córki nowego błogosławionego - Gwidona z Montpellier, założyciela Zakonu Ducha Świętego.

Gwidon urodził się w drugiej połowie XII wieku we francuskim mieście Montpellier w zamożnej rodzinie. Przed rokiem 1190 zaczął służyć ubogim i potrzebującym, zakładając dla nich dom, szpital na obrzeżach Montpellier. Od samego początku to dzieło powierzył Duchowi Świętemu. W krótkim czasie znalazł wielu naśladowców, którzy zainspirowali się jego przykładem i zapragnęli służyć ubogim i potrzebującym. I w ten sposób narodziła się wspólnota, której członkami byli mężczyźni i kobiety, ludzie świeccy i duchowni.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję