Reklama

Świat

Włochy: opat z Monte Cassino wzywa Europę do większej pewności siebie wobec islamu

Arcyopat opactwa benedyktynów na Monte Cassino o. Donato Ogliari uważa, że masowe przyjazdy muzułmanów stanowią „ogromne wyzwanie” dla chrześcijańskiej tożsamości Europy. „Tego nie wolno lekceważyć”, stwierdził włoski zakonnik w rozmowie z austriacką agencją katolicką Kathpress. Jego zdaniem dialog z muzułmanami może mieć szanse powodzenia, jeśli mieszkańcy naszego kontynentu z większym przekonaniem będą bronili swoich wartości, które – czy się to komuś podoba czy nie – są oparte na korzeniach chrześcijańskich.

[ TEMATY ]

opactwo

muzułmanie

avinashkunnath / Foter / Creative Commons Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O. Ogliari przypomniał, że „dialog nie oznacza schlebiania rozmówcy”. Zwrócił uwagę, że w Europie w sposób paradoksalny „religia chrześcijańska jest atakowana w imię indywidualnej wolności, która ma swoje korzenie właśnie w tej religii”. Podkreślił również, że zarówno Oświecenie, jak i idee wolności jednostki są „dziećmi chrześcijaństwa”, mimo iż często się temu zaprzecza. Europie grozi utrata duszy, jeśli „będzie wprowadzała przeciwieństwo między tymi wartościami a swoją pierwotną religią”.

Mimo iż wielkie wspólnoty zakonne należą już do przeszłości (w Monte Cassino żyje dziś tylko 15 mnichów), obecny 192. arcyopat słynnego klasztoru nie sądzi, aby przed zakonami rysowała się „czarna przyszłość”. Według niego zmienia się forma, ale „zawsze są takie kobiety i tacy mężczyźni, którzy oddają się Królestwo Bożemu”. Są oni proroczym znakiem dla Kościoła – stwierdził włoski benedyktyn i zauważył, że poza Europą nie ma problemów z nowymi powołaniami zakonnymi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Założone przez św. Benedykta z Nursji w 529 roku opactwo na Monte Cassino, odległe o ok. 130 km od Rzymu, jest jednym z najstarszych klasztorów w Europie. To tam św. Benedykt – współpatron naszego kontynentu – ułożył i spisał swoje reguły zakonne i stamtąd rozesłał swoich braci na misje na północ Europy.

Dziś miejsce to ma status opactwa terytorialnego, co oznacza, że jest samodzielną jednostką kościelną, podległą bezpośrednio Stolicy Apostolskiej. Na obszarze 567 km kw. mieszka tam ponad 80 tys. ludzi. Na czele tego rodzaju jednostek organizacyjnych, których w Kościele katolickim jest obecnie 11, stoją opaci, mianowani przez papieża (a nie przez władze danego zakonu), którzy zwykle nie są biskupami, ale na terenie opactwa mają uprawnienia biskupów diecezjalnych.

2015-09-30 13:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Opactwo odzyskuje dawny blask

Polichromie na sklepieniach nawy bocznej, stiuki, ołtarze boczne, renowacja posadzek w kaplicach bocznych – te właśnie zamierzenia udało się ostatnio zrealizować w cysterskim archiopactwie jędrzejowskim, które powoli odzyskuje dawny blask. W pełni jaśnieje nim już prezbiterium, teraz dołączają kolejne fragmenty cysterskiego kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Święty Mikołaj - „patron daru człowieka dla człowieka”

Niedziela łowicka 49/2004

[ TEMATY ]

święty

WD

Obraz św. Mikołaja w ołtarzu głównym

Obraz św. Mikołaja w ołtarzu głównym

6 grudnia cały Kościół wspomina św. Mikołaja - biskupa. Dla większości z nas był to pierwszy święty, z którym zawarliśmy bliższą znajomość. Od wczesnego dzieciństwa darzyliśmy go wielką sympatią, bo przecież przynosił nam prezenty. Tak naprawdę zupełnie go wtedy jeszcze nie znaliśmy. A czy dziś wiemy, kim był Święty Mikołaj? Być może trochę usprawiedliwia nas fakt, że zachowało się niewiele pewnych informacji na jego temat.

Około roku 270 w Licji, w miejscowości Patras, żyło zamożne chrześcijańskie małżeństwo, które bardzo cierpiało z powodu braku potomka. Oboje małżonkowie prosili w modlitwach Boga o tę łaskę i zostali wysłuchani. Święty Mikołaj okazał się wielkim dobroczyńcą ludzi i człowiekiem głębokiej wiary, gorliwie wypełniającym powinności wobec Boga. Rodzice osierocili Mikołaja, gdy był jeszcze młodzieńcem. Zmarli podczas zarazy, zostawiając synowi pokaźny majątek. Mikołaj mógł więc do końca swoich dni wieść dostatnie, beztroskie życie. Wrażliwy na ludzką biedę, chciał dzielić się bogactwem z osobami cierpiącymi niedostatek. Za swoją hojność nie oczekiwał podziękowań, nie pragnął rozgłosu. Przeciwnie, starał się, aby jego miłosierne uczynki pozostawały otoczone tajemnicą. Często po kryjomu podrzucał biednym rodzinom podarki i cieszył się, patrząc na radość obdarowywanych ludzi. Mikołaj chciał jeszcze bardziej zbliżyć się do Boga. Doszedł do wniosku, że najlepiej służyć Mu będzie za klasztornym murem. Po pielgrzymce do Ziemi Świętej dołączył do zakonników w Patras. Wkrótce wewnętrzny głos nakazał mu wrócić między ludzi. Opuścił klasztor i swe rodzinne strony, by trafić do dużego miasta licyjskiego - Myry.
CZYTAJ DALEJ

Opowieści Adwentowe #6 - Bohater bez peleryny

2024-12-07 08:27

ks. Łukasz Romańczuk

W tym roku zapraszamy do wysłuchania w każdą niedzielę rozważań do Ewangelii na poszczególne niedziele Adwentu. A od poniedziałku do soboty na Opowieści Adwentowe. Będą one do odsłuchania na naszym kanale YouTube oraz na Spotify Niedziela Wrocławska.

YouTube:
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję