Organizatorami wydarzenia byli: Dom Edyty Stein (Towarzystwo im. Edyty Stein) wraz z partnerami – miastem Wrocław, Centrum Historii „Zajezdnia”, klubem Pod Kolumnami, zrzeszeniem Partnerstwo dla Ołbina.
– Festiwal Edyty Stein wpisał się w Rok Pojednania ogłoszony we Wrocławiu i był okazją do odkrycia dziedzictwa jednej z największych postaci miasta, Edyty Stein, św. Teresy Benedykty od Krzyża, myślicielki, karmelitanki, męczennicy i patronki Europy – mówi Marek Kosendiak, wiceprezes Towarzystwa im. Edyty Stein.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W programie wydarzenia znalazły się m.in.: wykład dr. Jadwigi Guerrero van der Meijden o dziele filozoficznym Edyty Stein pt. „O zagadnieniu wczucia”, oraz debata „Paradoksy Pojednania” a także spektakl Testament. Rzecz o Świętej Edith Stein w reż. Leszka Stysia. W ramach festiwalu odbyły się spacery historyczne i artystyczne po dzielnicach związanych z rodziną Stein, zwiedzanie Domu Edyty Stein i kaplicy św. Teresy Benedykty od Krzyża. Uwieńczeniem była uroczysta Eucharystia w kościele Opieki św. Józefa, w dzień urodzin świętej, której przewodniczył o. Krzysztof Piskorz, karmelita. – Wrocław to miasto św. Edyty Stein. Dziękujemy dziś Bogu za św. Teresę Benedyktę od Krzyża, za jej mądrość i nauczanie. Myślę, że dołączy ona szybko do doktorów Kościoła – mówił o. Krzysztof. Nawiązując do imienia zakonnego świętej, kapłan podkreślił: – Św. Teresa Benedykta od Krzyża, pobłogosławiona przez krzyż. Nie dochodzi się inną drogą do zbawienia.
Ojciec przypomniał moment nawrócenia Edyty Stein, kiedy to w ciągu jednej nocy przeczytała autobiografię św. Teresy z Avila i powiedziała: To jest prawda! – Przekonało ją to, jak św. Teresa opisuje swoje doświadczenie Boga, jak przeżywa relację z Nim. To zachęciło Edytę Stein do wejścia na drogę katolicyzmu. Dlatego przyjmuje chrzest, dlatego wstępuje do Karmelu – mówił o. Piskorz i pytał: – Czego nas uczą święci? Uczą dziękczynienia Bogu. To jest świętość: przyjęcie wszystkiego od Boga i dziękczynienie Mu składane.
Karmelita zaznaczył, że Teresa Benedykta od Krzyża w swej mądrości uczy nas i wskazuje na potęgę Eucharystii. – Jeśli mamy czas na tyle bezużytecznych rzeczy (...), to czy nie możemy sobie zachować jednej krótkiej godziny porannej, w której człowiek się nie rozprasza, ale skupia; nie zużywa, ale zbiera moce na cały dzień. Bo w Eucharystii jest ten punkt dziękczynienia. Dziękujemy Bogu i wychodzimy, by nasze życie było nieustannym dziękczynieniem – zachęcał o. Piskorz.
W świętowanie dnia urodzin Edyty Stein wpisało się również Synodalne Dzieło Muzyczne. W kościele św. Michała Archanioła na wrocławskim Ołbinie na uroczystej Eucharystii śpiewało i grało ponad 100 chórzystów i instrumentalistów pod batutą Huberta Kowalskiego. Przewodniczący Eucharystii bp Maciej Małyga także przywołał postać św. Edyty Stein. – Ta święta pokazuje nam zadziwiającą drogę duchową, wolność w szukaniu prawdy. Wychowana w judaizmie zostawia tradycję rodzinną, deklaruje niewiarę, a potem zaczyna się jej droga odnalezienia Pana Jezusa – przypominał bp Małyga.
– Wrocław doczekał się w końcu prawdziwego świętowania urodzin Edyty Stein. Festiwal Edyty Stein to zaproszenie do wyjścia z domu, z kręgu własnych przyzwyczajeń; to zaproszenie do wielu spotkań, do poznania nowych treści, do odkrywania niesamowitej historii opowiedzianej z perspektywy artystów, popularyzatorów, wolontariuszy i zwyczajnych mieszkańców Wrocławia – podkreśla Marek Kosendiak.
