Reklama

Miłosierdzie Boże - ufamy Tobie!

Dar cierpienia

Niedziela kielecka 29/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Znamienny dar człowieka, z którym ludzie z Ewangelii przychodzą do Miłosiernego Jezusa, aby Mu go powierzyć - to ból: wrodzonego kalectwa lub nieuleczalnej choroby. Ewangelista Mateusz mówi, że do Jezusa, który siedział na górze, "przyszły (...) wielkie tłumy, mając ze sobą chromych, ułomnych, niewidomych, niemych i wielu innych, i położyli ich u nóg Jego, a On ich uzdrowił" (Mt 15, 30). Chorzy zostali w zasadzie przyprowadzeni do Jezusa. Sami nie byli w stanie do Niego dotrzeć. Ich bliscy podjęli wielki wysiłek: przyszli z daleka, wspięli się na górę, położyli chorych u stóp Jezusa.
Ewangelista podkreśla w ten sposób ich wielką wiarę. Nie czekali, aż Jezus do nich przyjdzie i dla nich coś zrobi. Zdrowi pomogli chorym pokonać odległość dzielącą ich od Jezusa. Choroba, zwłaszcza ciężka, izoluje człowieka od innych. Niejednokrotnie odgradza go od Boga. Rodzi bunt - zwłaszcza choroba wrodzona. Prowadzi do rozpaczy, która nieraz kończy się samobójstwem. Pierwsi słuchacze Jezusa wykonali bardzo znamienny gest: przynieśli wszystkie możliwe choroby i bóle napełniające ludzi do stóp Jezusa: "położyli ich u nóg Jego. On ich uzdrowił".
Gdy słuchamy tych słów, pytamy: czy dzisiaj Jezus nie mógłby podobnie okazać swego miłosierdzia nam? Czy nie mógłby nas uzdrowić z chorób, które w sobie nosimy? Czy nie mógłby na odległość uzdrowić naszych chorych, którzy pozostali w domach? Mógłby. I niektórych na pewno uzdrawia. Okazuje miłosierdzie, dając łaskę pełni zdrowia i sił.
Ale równocześnie zdajemy sobie sprawę z tego, że Jego miłosierdzie ogarnia nie tylko pojedyncze osoby, wybranych. Wszyscy ci ludzie z Ewangelii zostali uzdrowieni: "tłumy zdumiewały się widząc, że niemi mówią, ułomni są zdrowi, chromi chodzą, niewidomi widzą". A co z nami, z naszymi chorymi?
Czyn Jezusa na górze jest wielką obietnicą. Jezus nie jest niesprawiedliwy, nie przebiera w ludziach, miłuje każdego z nas. Każdy z nas, nawet jeżeli nie zostanie cudownie uzdrowiony, to - prędzej czy później - zostanie przemieniony. Jezus po to wszedł na górę - na Krzyż - aby każdy, kto położy swoje umęczone cierpieniem ciało u Jego ukrzyżowanych stóp, doznał ostatecznego przeistoczenia swego ciała i duszy.
Jezus ukrzyżowany jest Lekarzem naszych ciał i dusz. Gdy cierpiący człowiek jednoczy się z Nim, doznaje przemienienia. Spoczywając u stóp Jezusa cierpiącego na krzyżu, każdy z nas wpisuje swoje cierpienie w Jego cierpienie. A Jezusowe cierpienie jest początkiem przeistoczenia, wręcz jego siłą sprawczą. Rzecz jasna, jest to cierpienie przeżywane w duchu całkowitego i bezgranicznego zaufania do Boga Ojca, do Jego świętej woli, która jest Miłością przemieniającą. W odpowiedzi na "dar cierpienia" Jezus ofiaruje nam w darze swój chwalebny Krzyż, swoje cierpienie, które w sposób konieczny prowadzi do Chwały. W tym Krzyżu Jezusa najważniejsze jest Jego zaufanie do świętej woli Ojca - do Jego Miłości. Cierpienie człowieka, wpisywane w Krzyż Chrystusa, staje się codzienną wspinaczką na górę Tabor, codziennym ofiarowaniem, które coraz bardziej jednoczy z Ojcem. Tę ewangeliczną prawdę potwierdza doświadczenie cierpiących chrześcijan.
Przejmujący obraz ludzi zmagających się codziennie ze swoją chorobą, wpisujących ją w Krzyż Chrystusa, nakreślił Waldemar Borzestowski w swoim opowiadaniu: Krótka opowieść o chorobie i uzdrowieniu. Gdy znalazł się w szpitalu i dotarł do kaplicy, mógł obserwować, jak ludzie zawierzają Jezusowi swoją chorobę. Przed Mszą św. chorzy odmawiali Różaniec: "Nigdzie indziej nie widziałem ludzi tak żarliwie i w skupieniu uczestniczących w modlitwie; modląc się, płonęli niczym oliwne kaganki, ogień bił od nich i nie była to tylko gorączka. Z żarliwości, z oszołomienia biegiem wydarzeń, z rozerwania i bólu - ogień. Każda więc pieśń płonęła tutaj żywym ogniem. (...) Tutaj powierzane były Bogu sprawy najważniejsze, czyjeś rozchybotane życie, zbawienie duszy zbierającej się na ostatni tego dnia pociąg albo wahającej się: wsiąść - nie wsiąść. Absolutna pewność musiała towarzyszyć słowom: «Bądź wola Twoja». Inaczej nie sposób byłoby znieść cierpienia, o którym niejeden wiedział już, że stanie się jego domem aż do końca. (...) Powierzałem swój krzyż Temu, który oddał za nas życie, całowałem krzyż przed modlitwą i po niej. (...). Msza św. w szpitalu to szczególne misterium. Za każdym razem, gdy ksiądz cierpliwie odczytywał z małych, nazbieranych w ciągu dnia karteluszek intencje chorych i ich najbliższych, łzy cisnęły mi się do oczu, z trudem powstrzymywałem się, aby nie załkać żałośnie. Modliliśmy się za tych, których choroba przykłuła do łóżka, pozbawiła przytomności, ustawiła na krawędzi życia i śmierci. Wszystko było tak przerażająco prawdziwe, dokładne, każda nuta tej mocnej pieśni sięgającej szczytów nieba".
Cierpienie może być powierzone Jezusowi. To najpierw z nim - z cierpieniem naszych bliskich i naszym własnym - przybywamy do Jezusa Miłosiernego. On je przyjmuje jako wielki skarb, gdy przeżywamy je w duchu zaufania do Niego, do Jego woli i miłości. Na potwierdzenie tej doniosłej prawdy niech posłuży rozmowa Jezusa z Faustyną: "Córko moja, największą chwałę oddajesz mi, kiedy się poddajesz woli mojej, a na siebie ściągasz przez to morze błogosławieństwa. Nie miałbym w tobie szczególniejszego upodobania, gdybyś nie żyła wolą moją". Faustyna odpowiedziała Jezusowi: "O słodki mój Gościu, dla Ciebie jestem gotowa na wszystkie ofiary, jednak Ty wiesz, że jestem słabością samą, ale z Tobą wszystko mogę". Na te słowa Pan Jezus jej odpowiedział: "Hostio miła Ojcu mojemu! Wiedz o tym, córko moja, że cała Trójca Święta ma w Tobie szczególne upodobanie swoje, dlatego, iż żyjesz wyłącznie wolą Bożą. Żadna ofiara nie idzie z tą w porównanie" (por. Dzienniczek, 15 lutego 1937 r.).
Cierpienie - przeżywane w duchu zaufania i miłości do Ojca - oto nasz pierwszy dar dla Jezusa. Ufamy, że go przyjmie, że umocni swoim darem nasze dotychczasowe zaufanie woli Bożej, a w wybranym przez siebie czasie smutek i ból cierpienia obróci w radość i chwałę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiany kapłanów 2024 r.

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.

CZYTAJ DALEJ

Burza budzi człowieka ze snu samozadowolenia

2024-06-20 09:26

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock, montaż: Anna Wiśnicka

Burza, różnego rodzaju trudności, choroba, doznana niesprawiedliwość czy krzywda, śmierć kogoś bliskiego, kataklizm, który niszczy dorobek życia itp., budzi człowieka ze snu samozadowolenia i samorealizacji. Odzierają go ze złudzeń samowystarczalności.

Ewangelia (Mk 4, 35-41)

CZYTAJ DALEJ

Służba cywilna. Mało znany, a ogromny potencjał państwa polskiego

2024-06-22 14:49

[ TEMATY ]

urzędnik

służba cywilna

Wojciech Kaczor

Adobe Stock

Roztropna troska o dobro wspólne to nie tylko idealistyczna, a może i nieco naiwna definicja polityki. To także zawodowa codzienność dla ok. 120 tysięcy urzędników rządowych w całej Polsce. Urzędników, którzy dbają o to, aby państwo polskie – to, o którego niepodległość walczyło tyle pokoleń Polaków – działało sprawnie i zapewniało warunki do pomyślnego i bezpiecznego wzrostu naszemu społeczeństwu i gospodarce.

Elitarny korpus

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję