Kościół św. Barbary na Starym Zdroju w Wałbrzychu odzyskał neogotycki blask dzięki wierze, ofiarności parafian i pasji jednego człowieka. Pan Adrian Ziątek, organista, konserwator sztuki i miłośnik historii, przez wiele miesięcy własnymi rękami przywracał świątyni piękno, traktując swoją pracę jako dar dla Boga i wspólnoty. W rozmowie z "Niedzielą Świdnicką" mówi o duchowym znaczeniu polichromii i sile wspólnotowego dzieła.
Ksiądz Mirosław Benedyk: Panie Adrianie, po niespełna roku intensywnych prac wierni mogli zobaczyć odnowioną polichromię w kościele św. Barbary. Jak wyglądał proces rekonstrukcji i z jakimi trudnościami musiał się Pan zmierzyć?
Adrian Ziątek: Największym wyzwaniem były warunki pracy, a przede wszystkim wysokość. Konieczne było ustawienie i odpowiednie zabezpieczenie rusztowań, co perfekcyjnie wykonała firma pana Piotra Kopra, za co jestem ogromnie wdzięczny. Dopiero wtedy mogłem rozpocząć właściwe prace: oczyszczanie łuków, empor i filarów, uzupełnianie ubytków, gruntowanie i przygotowanie pod malowanie. To żmudny proces, wymagający cierpliwości i precyzji, niekiedy także asekuracji linowej, by dotrzeć do trudno dostępnych miejsc.
Procesja na cmentarzu parafialnym przy ul. Przemysłowej w Wałbrzychu
- Nie pozwólmy na to, żeby dzieciom, młodzieży i nam samym odbierano to, co piękne mamy w Kościele - mówił ks. Tomasz Kula podczas Mszy świętej w uroczystość Wszystkich Świętych.
Zgodnie z tradycją na cmentarzach w całym kraju jak i w diecezji świdnickiej 1 listopada były sprawowane Msze święte połączone z procesjami za wiernych zmarłych. Dla wielu osób nawiedzających groby swoich bliskich, była to sposobność do jeszcze intensywniejszej modlitwy za tych, co do których jeszcze nie jesteśmy pewni zbawienia.
Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.
Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
W katedrze polowej Wojska Polskiego odbyły się uroczystości pogrzebowe Sergiusza Piaseckiego - żołnierza wojny polsko-bolszewickiej, agenta wywiadu, żołnierza Armii Krajowej i wybitnego pisarza. Mszy św. przewodniczył biskup polowy Wiesław Lechowicz. Po nabożeństwie szczątki pisarza spoczęły na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. W ceremonii pochówku uczestniczył Prezydent RP Karol Nawrocki.
Eucharystię koncelebrowali: ks. Jarosław Wąsowicz - kapelan Prezydenta RP, ks. Tomasz Trzaska z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN oraz kapelani Ordynariatu Polowego z proboszczem katedry ks. płk. Karolem Skopińskim. Obecny był także ks. płk Jan Kot, prawosławny dziekan Sił Powietrznych, który na zakończenie Mszy św. poprowadził modlitwę za zmarłego.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.