W dniach 5-7 września w Opactwie Benedyktynów w Lubiniu świętowano 450. rocznicę urodzin sługi Bożego o. Bernarda z Wąbrzeźna, benedyktyna, świątobliwego mnicha lubińskiego, który żył na przełomie XVI i XVII wieku.
Modlitwa i braterskie spotkanie
Wydarzenie zostało połączone ze zjazdem przełożonych rodziny benedyktyńskiej. Ponad dwadzieścioro przełożonych wspólnot żeńskich i męskich z Polski, ze Słowacji i z Ukrainy 5 września rozpoczęło obchody wspólną modlitwą i braterskim spotkaniem. Sprawowane były uroczyste Nieszpory z homilią o. Efrema Michalskiego, przeora opactwa lubińskiego, po których nastąpiła modlitwa przy grobie o. Bernarda. Ojciec przeor podkreślił, że choć o. Bernard żył zaledwie 28 lat, jego świadectwo świętości pozostaje aktualne, a największym zagrożeniem dla życia zakonnego nie są trudności zewnętrzne, lecz jest nim brak osobistego nawrócenia i codziennej troski o serce przed Bogiem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kulminacyjnym momentem dnia była Msza św. pod przewodnictwem o. Maksymiliana Nawary, opata prezesa Benedyktyńskiej Kongregacji Zwiastowania. W homilii o. Maksymilian zwrócił uwagę na wolną i świadomą decyzję o. Bernarda; przypomniał, że świętość zależy nie od tradycji rodzinnej czy wspólnotowej, ale od osobistej odpowiedzi na Boże wezwanie.
Niech wzrasta nasza pobożność
Reklama
Kolejny dzień rozpoczął się Jutrznią, a następnie sprawowana była Msza św. pod przewodnictwem biskupa pomocniczego archidiecezji poznańskiej Grzegorza Balcerka dla uczestników pielgrzymki z Grodziska Wielkopolskiego do grobu o. Bernarda. W modlitwach proszono o błogosławieństwo i opiekę Bożą dla miasta i jego mieszkańców za wstawiennictwem sługi Bożego.
W wigilię święta Narodzenia Najświętszej Maryi Panny była sprawowana Msza św. odpustowa z okazji 450. rocznicy urodzin o. Bernarda z Wąbrzeźna, której przewodniczył i homilię wygłosił nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi. Podkreślił on, że życie o. Bernarda, choć krótkie, odznaczało się niezwykłą intensywnością pod względem miłości do Boga i braci. – W ten sposób wzywa on swoich duchowych braci i siostry oraz wszystkich uczniów Jezusa do coraz głębszego życia chrześcijańskiego (...). Niech wzrasta nasza pobożność wobec o. Bernarda, aby Kościół, opierając się na uznaniu jego cnót i cudów, mógł przedstawić go wiernym jako wzór i orędownika – zaznaczył abp Filipazzi. Wydarzenie zakończyło się festynem rodzinnym na dziedzińcu klasztoru.
Ojcowie benedyktyni przekonują, że postać o. Bernarda inspiruje do dziś. Choć nie pozostawił on po sobie żadnych pism ani nauk, pozostaje postacią żywą w świadomości wiernych, a jego grób jest celem pielgrzymek. Przyzywany jest jako wspomożyciel, orędownik u Boga, patron miasta, cudotwórca i wzór zakonnej gorliwości.