Było to 6 dni intensywnych spotkań, modlitwy, refleksji i wspólnotowych wydarzeń, będących częścią Roku Jubileuszowego.

Msza św. rozpoczynająca pielgrzymkę młodzieży z diecezji rzeszowskiej do Rzymu odbyła się 27 lipca w kościele św. Mikołaja w Rzeszowie-Przybyszówce. Ponad 250 osób w pięciu autokarach wyruszyło, aby wziąć udział w jubileuszu i spotkać się z Ojcem Świętym Leonem XIV. Eucharystii przewodniczył bp Jan Wątroba, a wraz z nim koncelebrowali ją duszpasterze młodzieży, którzy towarzyszyli pielgrzymom jako duchowi opiekunowie w czasie drogi. Wspólna modlitwa zgromadziła nie tylko uczestników wyprawy, ale również ich rodziny i bliskich, którzy przybyli, aby ich pożegnać.

Homilię wygłosił bp Jan Wątroba, który podkreślił wyjątkowy charakter pielgrzymowania: – Nie wyruszacie jako turyści, ale jako pielgrzymi. Jako ci, którzy z wiarą w sercu i wzrokiem utkwionym w to, co wieczne, idą, by odkrywać prawdę i piękno. Będziecie doświadczać wielu spotkań: z pięknem stworzenia, z historią, ze sztuką, z Kościołem. Ale najważniejsze spotkanie, do którego te wszystkie mają prowadzić, to spotkanie z Nim – z Chrystusem – powiedział biskup.

Podkreślając duchowy wymiar pielgrzymki, hierarcha zachęcił do modlitwy, także tej wstawienniczej, za siebie nawzajem i za wszystkich, których pielgrzymi niosą w sercu. – Abraham, który rozmawia z Bogiem o losie Sodomy, uczy nas odwagi i pokory. Nie prosił o nic dla siebie, modlił się za innych. Taka powinna być także nasza modlitwa: pełna wiary, odpowiedzialności i troski o bliźnich – podkreślił bp Wątroba.

Na zakończenie Mszy św. biskup udzielił pielgrzymom uroczystego błogosławieństwa, prosząc Boga o dobre i obfite owoce duchowe pielgrzymki do Wiecznego Miasta: – Niech Pan was prowadzi. Niech napełnia wasze serca radością i pokojem. Niech uczyni ten czas drogą do spotkania z Nim, żywym i obecnym pośród nas.

Młodzi pielgrzymi oprócz Rzymu nawiedzili również Wenecję, Pizę, Monte Cassino i Asyż. Obsługę logistyczną pielgrzymom zapewniło rzeszowskie biuro pielgrzymkowo-turystyczne El Holiday.