Oznaczenie stężenia trójglicerydów jest dobrym wskaźnikiem kondycji organizmu, a w szczególności wystąpienia ryzyka chorób sercowo-naczyniowych, metabolicznych i innych. Warto je wykonywać choćby raz w roku, tym bardziej że podwyższony poziom może nie dawać objawów, a zwiększa ryzyko zawałów serca, udarów mózgu czy miażdżycy. Dieta przeciętnego Kowalskiego predysponuje do podniesienia poziomu trójglicerydów, dlatego warto go badać i starać się go unormować. Szacuje się, że ok. 20% Polaków może mieć zaburzony poziom ich wartości. Ten problem może też dotyczyć dzieci, przy czym w tej sytuacji przyczyna zazwyczaj tkwi w otyłości i niewłaściwej diecie.
Najlepiej, aby ich stężenie wynosiło poniżej 100 mg/dl. Za normę uważa się zazwyczaj wynik do 150 mg/dl – powyżej 150 mg/dl istnieje już dość duże ryzyko chorób, co najmniej sercowo-naczyniowych. Najlepiej obliczyć także wskaźniki trójglicerydów podzielonych przez poziom HDL. Powinien on wynosić poniżej 2. Podwyższony poziom trójglicerydów często współistnieje z podniesionym cholesterolem. Warto pamiętać, że do badania należy się przygotować przez pobranie krwi na czczo i niepicie alkoholu dzień wcześniej, jak również nieobjadanie się wieczorem, dzień przed badaniem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Wysoki poziom trójglicerydów może być skutkiem otyłości czy chorób współistniejących, takich jak: cukrzyca, insulinooporność, choroby nerek, wątroby, tarczycy, nadnerczy, trzustki, zaburzenia hormonalne czy zażywanie leków – m.in. glikokortykosteroidy czy antykoncepcja. Wysoka wartość może być też konsekwencją uwarunkowania genetycznego czy nadmiernego spożywania alkoholu, a także złej diety. Poziom trójglicerydów podnoszą cukry, tłuszcze trans, choćby z produktów cukierniczych czy czipsów. Podobnie działają także duża ilość fruktozy (np. ze słodkich owoców, soków), napoje z syropem glukozowo-fruktozowym czy nawet miód, choć jest potencjalnie zdrowy.
Jeśli tylko istnieje możliwość niefarmakologicznego uregulowania poziomu trójglicerydów, warto zacząć od naturalnych metod. Najlepiej – od zmiany stałych nawyków żywieniowych. Najważniejsze będzie restrykcyjne ograniczenie cukru, także soków i słodkich napojów oraz węglowodanów, a także dołożenie dobrego omega-3. Należy powtórzyć wynik, aby sprawdzić, czy powyższe zalecenia przynoszą oczekiwane efekty. Warto też udać się do lekarza, by znaleźć przyczynę problemu, jeśli nie jest nim zła dieta. W zależności od pozostałych wyników i objawów należy podjąć odpowiednie leczenie.
Reklama
Prawidłowe nawyki żywieniowe oraz aktywność fizyczna powinny być pierwszym krokiem do uregulowania poziomu trójglicerydów. Aby to uczynić, trzeba obniżyć poziom cukru, węglowodanów, a także produktów przetworzonych w diecie. Należy zwiększyć ilość nienasyconych tłuszczów oraz warzyw, uwzględnić w diecie zioła, takie jak kurkuma, imbir, kozieradka. Czosnek również może być pomocny – nawet 1 ząbek czosnku stosowany codziennie. Dobrą dietą będzie dieta śródziemnomorska, DASH oraz ta z niskim indeksem glikemicznym (np. pieczywo razowe zamiast białego) oraz zwiększoną ilością błonnika. Istotny jest sposób przygotowania posiłków – najlepsze są te na surowo, gotowane i duszone. Do diety należy dołączyć dobre tłuszcze, jak omega-3 i inne oleje roślinne, choćby z wiesiołka czy sezamu, oliwę. Pomocnie wpływać mogą orzechy czy migdały, a także witaminy z grupy B, zwłaszcza B3, oraz C, D i produkty bogate w te witaminy.
Udowodniono klinicznie, że poziom trójglicerydów obniża monakolina, czyli dziki fermentowany ryż. Pomocne mogą być preparaty wpływające na kondycję wątroby, jak choćby ostropest (sylimaryna) czy berberys.
Należy pamiętać o regularnych ćwiczeniach fizycznych – co najmniej 150 min umiarkowanej aktywności tygodniowo, mogą to być basen, rower, spacer czy aerobik. Należy kontrolować wagę – w razie nadwagi „zrzucić” kilka kilogramów. W przypadku palenia papierosów należy co najmniej zredukować ich liczbę.
Przykładowy jadłospis przy podniesionych trójglicerydach:
Śniadanie: sałatka z awokado i oliwą.
Drugie śniadanie: jogurt z borówkami, łyżką błonnika witalnego i migdałami.
Obiad: krem z brokuła, łosoś z brązowym ryżem i ze szpinakiem.
Kolacja: chleb żytni z humusem oraz ogórkiem kiszonym i kiełkami.