Reklama

Wiadomości

W samym środku wojennego piekła

Pochodzą z miast położonych blisko linii frontu. Widzieli rzeczy, których nikt nie powinien oglądać. Wciąż jednak wierzą w dobro. Młodzi dla Pokoju niosą w objętej wojną Ukrainie nadzieję.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przyszłam do Wspólnoty Sant’Egidio z moją matką, aby poprosić o pomoc. Bez domu, pracy, przyjaciół, z ojcem na froncie: nie miałyśmy nic. Wojna zabrała nam wszystko, a cały świat był przeciwko nam: moje życie było nic niewarte. Tutaj, we Wspólnocie, Olya powiedziała do mnie: «Przyjdź i pomóż nam!». Pomyślałam: «Jak mogę pomóc w mojej sytuacji?». Ale Olya nalegała i ostatecznie przyjęłam zaproszenie. Od ponad roku pomagam przygotowywać i rozdawać paczki żywnościowe w centrum dystrybucji Sant’ Egidio”. Natalia wymawia słowa jedno po drugim, jakby chciała cię przekonać, że to, o czym opowiada, wydarzyło się naprawdę i że te wielkie oczy, którymi na ciebie patrzy, naprawdę widziały sceny, których 16-letnia dziewczyna nigdy nie powinna była być świadkiem: pociski w szkole, zniszczony port, ucieczka z Mariupola, godziny podróży minibusem, kolekcja L.O.L. Surprise pozostawiona na niepościelonym łóżku, ponieważ nie było miejsca w walizce.

Przyfrontowa młodość

Reklama

Do Natalii dołącza grupa uśmiechniętych i pełnych życia teens (nastolatków). Patrząc na nich, nikt nie pomyślałby, że pochodzą z Kramatorska, Nikopola, Charkowa, Sumy – miast położonych blisko linii frontu, których nazwy poznaliśmy i które w naszych umysłach stały się synonimem zniszczenia i śmierci. A jednak to właśnie ci młodzi ludzie, licealiści i studenci, codziennie utrzymują otwartą siedzibę organizacji Youth for Peace – Młodzi dla Pokoju – w Kijowie, uszkodzoną przez pocisk w pierwszych dniach wojny. Ruch młodzieżowy Wspólnoty Sant’Egidio stał się miejscem integracji dziewcząt i chłopców pochodzących z różnych środowisk i będących w różnych sytuacjach, ale przeżywających ten sam dramat wojny. I tak jak w przypadku Natalii stał się również odpowiedzią na dezorientację, samotność i traumę tych nastolatków – młodych i bardzo młodych – którzy doświadczyli przemocy wojny w swoich rodzinnych miastach i exodusu w poszukiwaniu schronienia. Jest też wielu młodych ludzi z Kijowa, którzy w ostatnich tygodniach doświadczają nieprzespanych nocy z powodu ciągłych ataków dronów i rakiet. Tak jak miało to miejsce w nocy z 16 na 17 czerwca, kiedy w Ukrainę uderzyło 400 dronów i 32 rakiety, które spowodowały 28 ofiar śmiertelnych i 134 rannych w samym Kijowie. Wizyta przewodniczącego Wspólnoty Sant’Egidio Marca Impagliazza w stolicy Ukrainy rozpoczęła się od aktu hołdu dla ofiar tego tragicznego bombardowania. Złożenie wieńca przed zniszczonym przez pocisk budynkiem w dzielnicy sołomiańskiej, podczas gdy na dziedzińcu budynku odbywała się ceremonia pogrzebowa jednej z ofiar bombardowania, było szczególnie wzruszającym momentem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przywracanie nadzei

W ciągu tych 40 miesięcy wojny Młodzi dla Pokoju wykazali się wielką solidarnością z przesiedleńcami, osobami starszymi i dziećmi. „Dla młodych ludzi, którzy powinni przyjaźnić się ze swoimi rówieśnikami, czuć się użytecznymi i rozwijać swoje talenty, możliwość pomocy innym jest pomocą samym sobie” – przekonuje Olya Makar, odpowiedzialna za ruch Młodzi dla Pokoju w Ukrainie. Młodzi ludzie aktywnie uczestniczą w przygotowywaniu i dystrybucji paczek żywnościowych dla tysięcy przesiedlonych rodzin, ze szczególnym uwzględnieniem osób starszych, którym swoim uśmiechem przywracają radość, nadzieję i chęć życia. Animują również 11 Szkół Pokoju skierowanych do dzieci ze stref wojennych w Kijowie, we Lwowie, w Iwano-Frankiwsku, Irpieniu i Charkowie: to odpowiedź na pragnienie edukacji i socjalizacji ukraińskich dzieci, z których wiele nigdy nie mogło usiąść, jeśli nie sporadycznie, w ławkach szkolnych, ponieważ od 2020 r. – najpierw z powodu blokady, a następnie z powodu wojny – wiele instytucji zostało zamkniętych.

Domy przyjaźni

Reklama

W Ukrainie jest ok. 4 mln osób wewnętrznie przesiedlonych i szacuje się, że w Kijowie mieszka ich 400 tys.: rodziny z dziećmi, a także osoby starsze i niepełnosprawne, które straciły swoje domy, a wraz z nimi swoich bliskich, wspomnienia całego życia, marzenia o przyszłości. Doświadczyły tragedii bombardowań, oblężeń, walk ulicznych, a następnie ewakuacji. Sytuacja osób przesiedlonych stanowi poważny problem humanitarny dla Ukrainy i decydujące wyzwanie dla przyszłości kraju, ale nie są one w centrum uwagi, także społeczności międzynarodowej, która ogranicza pomoc na ich rzecz. Wspólnota Sant’Egidio otworzyła Domy Przyjaźni: trzy w samym Kijowie, a następnie także we Lwowie i w Iwano-Frankiwsku, dwóch miastach w pobliżu granicy z Polską, w których przebywa duża liczba osób przesiedlonych. Domy Przyjaźni, w których co tydzień dystrybuuje się tysiące paczek żywnościowych, są miejscami, gdzie osoby przesiedlone zostały wysłuchane, otrzymały przyjaźń, pomoc duchową; gdzie nauczyły się pomagać innym i „odnajdywać siebie” po tym, jak straciły wszystko. „Szczerze mówiąc, znalazłam nie tylko pomoc materialną, ale o wiele więcej, znalazłam sens życia, zaczęłam nowe życie, moje życie jakby zmartwychwstało. Zmieniłam się” – zauważa z przekonaniem Natalia.

Pomocowy QR

W niektórych przypadkach Młodzi dla Pokoju udzielali pierwszej pomocy po bombardowaniu. „Udaliśmy się do zbombardowanych dzielnic, aby wesprzeć ludzi, którzy zostali straumatyzowani, przynieść jedzenie i napoje, ale przede wszystkim aby słuchać i dawać pocieszenie i nadzieję przez naszą obecność” – przekazuje Lyudmila Kharchenko, matka dwójki dzieci, odpowiedzialna za Sant’Egidio w Kijowie. Młodzi ludzie wpadli również na genialny pomysł: umieszczania w pobliżu budynków trafionych przez drony lub pociski naklejek z kodem QR, pod którym oferują przydatne informacje tym, którzy właśnie ucierpieli w wyniku bombardowania: adresy i godziny otwarcia Domów Przyjaciół, Szkół Pokoju oraz chwile spotkań i modlitwy ze Wspólnotą Sant’Egidio, ponieważ ludzie również muszą się spotykać, rozmawiać i modlić się. „Kod QR dla pokoju” – tak nazwali to młodzi z Sant’Egidio. Carlo Acutis, patron internetu, z pewnością błogosławi z nieba ich ducha inicjatywy, kreatywności i hojności.

Szkoła Pokoju

„Sytuacja w moim mieście zmienia się cały czas. Jest stale atakowane, a syreny nieustannie wyją. Brakuje schronienia i ludzie nie wiedzą, gdzie szukać bezpieczeństwa. Nawet w ostatnich dniach doszło do wielu bombardowań z wieloma ofiarami” – mówi Yuliia, 22-latka z Charkowa, która poznała Sant’Egidio w 2022 r., gdy została przesiedlona do Iwano-Frankiwska. Zaczęła pomagać w Szkole Pokoju, zanim wróciła z rodziną do Charkowa. „Ale tęskniłam za przyjaciółmi, tęskniłam za Wspólnotą. Dlatego postanowiłam utworzyć Szkołę Pokoju. Schronienie w mojej szkole było bezpłatne, bo zorganizowałam ją w schronie przeciwlotniczym, a zaczynałam z mniej więcej dziesięciorgiem dzieci. Dla mnie Szkoła Pokoju oznacza dawanie tym dzieciom nadziei”.

Myśląc o słowach Yulii, która wraz z Natalią i innymi przyjaciółmi przygotowuje się do przyjazdu do Rzymu na Jubileusz 2025, przypomniałem sobie, co napisał papież Franciszek w bulli Spes non confundit: „Znaków nadziei potrzebują również ci, którzy sami ją reprezentują: młodzi. Niestety, często widzą, jak ich marzenia się burzą. Nie możemy ich zawieść: przyszłość opiera się na ich entuzjazmie”. To prawda: jeśli chcemy mieć przyszłość, nie możemy zawieść marzeń i entuzjazmu młodych ludzi.

2025-07-14 17:19

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukraina: metropolita Onufry wzywa Putina do wypuszczenia obrońców Mariupola

[ TEMATY ]

Ukraina

wikipedia.org

Władimir Putin

Władimir Putin

O umożliwienie okrążonym cywilom i wojsku broniącemu Mariupola przedostania się na terytorium kontrolowane przez Ukrainę lub na terytorium państw trzecich zaapelował do prezydenta Federacji Rosyjskiej zwierzchnik rosyjskiego prawosławia na Ukrainie, metropolita Onufry.

W swoim liście zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego, podległego Patriarchatowi Moskiewskiemu nawiązując do rocznicy zakończenia II wojny światowej w Europie przypomina Putinowi o dramacie okrążonego Leningradu. „Pana krewni w pełni doświadczyli, jak to jest żyć w izolacji od stałego lądu, pod ciągłym bombardowaniem, bez żywności, wody i lekarstw, kiedy śmierć może nadejść w każdej chwili od uderzenia ciężkiej broni, głodu czy braku opieki medycznej”. Zaznacza, że dziś w takiej samej sytuacji znajdują się mieszkańcy Mariupola i jego obrońcy. „Moim duszpasterskim obowiązkiem jest poproszenia Pana, aby dał Pan szansę wszystkim, którzy chcą opuścić miasto Mariupol - i cywilom, i wojskowym. W każdym czasie, w różnych wojnach, walczące strony znajdowały możliwe przejawy humanizmu. Wiemy, że Federacja Rosyjska wielokrotnie występowała w roli mediatora w ewakuacji bojowników w okrążeniu w Syrii. W związku z tym mamy nadzieję, że po chrześcijańsku zgodzi się Pan na procedurę ekstrakcji ukraińskiego garnizonu w Mariupolu i umożliwi otoczonej ludności cywilnej, policji, straży granicznej i wojsku przedostanie się na terytorium kontrolowane przez Ukrainę lub na terytorium państw trzecich. Wiele państw uzna za zaszczyt pośredniczenie w tej operacji. Proszę Pana o wybranie któregoś z nich w Imię Chrystusa Zmartwychwstałego” – napisał do Putina metropolita Onufry.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV zachęca Polaków do przeżywania każdego dnia w świetle wiary

2025-10-08 10:54

[ TEMATY ]

Polacy

Papież Leon XIV

każdy dzień

w świetle wiary

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Zmartwychwstały Chrystus zaprasza was do przeżywania każdego dnia w świetle wiary. - powiedział papież zwracając się szczególnie do polskich zakonnic i zakonników podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

Serdecznie pozdrawiam Polaków, a szczególnie osoby życia konsekrowanego z okazji ich Jubileuszu. Przybyliście tutaj przynosząc swoją codzienność naznaczoną nadziejami, planami, ale także niepewnością jutra. Zmartwychwstały Chrystus zaprasza was do przeżywania każdego dnia w świetle wiary. Spróbujcie spojrzeć Jego oczami na prawdziwy sens swojej historii i powołania. Zawierzam was Matce Bożej Różańcowej i z serca błogosławię!
CZYTAJ DALEJ

Wszywka Esperal Łódź – najczęstsze obawy pacjentów

2025-10-08 13:59

[ TEMATY ]

wszywka alkoholowa

Esperal

obawy pacjentów

Materiał sponsora

Czym właściwie jest wszycie alkoholowe?

Czym właściwie jest wszycie alkoholowe?

Uzależnienie od alkoholu to problem, który wymaga podjęcia odpowiednich kroków. Proces leczenia tej choroby wymaga cierpliwości i dyscypliny w utrzymaniu trzeźwości, co często zniechęca ludzi do dalszej pracy nad sobą. Szczególnie na początku terapii przydatne mogą okazać się dodatkowe elementy, które będą stanowić wsparcie w trzymaniu się z daleka od alkoholu. Możliwości jest kilka, a my przyjrzymy się dziś jednemu z rozwiązań, którym jest wszywka alkoholowa.

Istnieje wiele sposobów stosowanych w walce z nałogiem. Podstawą procesu leczenia w większości przypadków jest regularne uczestnictwo w psychoterapii dopasowanej do charakteru i możliwości osoby uzależnionej. Prowadzone są zarówno spotkania grupowe, jak i indywidualne, co pozwala na skuteczne poradzenie sobie z prawdziwym źródłem problemu. Niestety w szczególności na początku walki z nałogiem wiele osób potrzebuje dodatkowego wsparcia w utrzymaniu trzeźwości i wyrobieniu w sobie dyscypliny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję