Reklama

Niedziela Wrocławska

Katedra wczoraj i dziś

Archikatedra św. Jana Chrzciciela to najważniejsza świątynia archidiecezji wrocławskiej i matka kościołów śląska historycznego. Można powiedzieć, że tu wszystko się zaczęło – mówi ks. Paweł Cembrowicz.

2025-07-08 11:04

Niedziela wrocławska 28/2025, str. IV

[ TEMATY ]

archidiecezja wrocławska

Archikatedra św. Jana Chrzciciela

Magdalena Lewandowska/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak zmieniała się na przestrzeni wieków wrocławska katedra i jakie prace odbywają się w niej w ostatnich latach – o tym podczas czerwcowego Wieczoru Tumskiego opowiadali dr Roland Mruczek (archeolog, historyk architektury z Politechniki Wrocławskiej), dr inż. arch. Maciej Małachowicz (architekt, badacz i specjalista ds. ochrony zabytków, autor pond 250 projektów konserwatorskich) i ks. Paweł Cembrowicz, od 2014 r. proboszcz archikatedry św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu.

Cztery kościoły

Jest to zjawisko bez precedensu, że obecny gotycki budynek katedry wrocławskiej poprzedziły aż cztery kościoły: kościół przedromański z X wieku, około 1000 r. kościół nazywany katedrą chrobrowską, kolejna świątynia z czasów Kazimierza Odnowiciela i słynny kościół katedralny biskupa Waltera, o którym wiemy już całkiem sporo – zaznacza dr Roland Mruczek. – Pierwszy kościół bardzo zagadkowy, kiedyś wiązano go z okresem supremacji czeskiej. Był kościołem jednonawowym na planie krzyża łacińskiego z krótkim prezbiterium, co jest cechą kościołów prywatnych – dodaje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Obecna katedra została zbudowana w XIII-XIV wieku – po najeździe mongolskim, który spustoszył Małopolskę i Śląsk, podjęto decyzję o budowie nowej okazałej katedry, której prezbiterium konsekrował w 1272 r. bp Tomasz II. Stała się ona pierwszą gotycką katedrą na ziemiach polskich i była wzorem dla wzniesionej pół wieku później katedry wawelskiej. – Katedra wrocławska jest najstarszym obiektem gotyckim w Polsce. Jej inspiracje architektoniczne nie są typowo francuskie ani typowo niemieckie, katedra zawiera wiele indywidualnych cech śląskich. Jeżeli spojrzymy na detal katedry wrocławskiej, to możemy stanąć w pół kroku ze zdziwienia – cała galeria form od późnoromańskich do naturalizmu. Niezliczone elementy współtworzą niepowtarzalny klimat tej świątyni – wskazuje dr Roland Mruczek.

Wielokrotnie przekształcana, wzbogacana, odnawiana, dziś archikatedra św. Jana Chrzciciela jest trójnawową, dziesięcioprzęsłową bazyliką wzniesioną na planie wydłużonego prostokąta, przykrytą w prezbiterium sklepieniem sześciodzielnym, a w korpusie nawowym – krzyżowym. Całkowita długość kościoła wynosi 91 m, a wysokość nawy głównej sięga 22 m. Zarówno prezbiterium, jak i fasada ujęte są w pary masywnych wież. Najokazalsze są wieże zachodnie o wysokości 99 m, zwieńczone współczesnymi neogotyckimi hełmami.

Ślub wypełniony

Przez wieki katedra była niszczona wiele razy, jednak największy kataklizm przyniosła II wojna światowa i oblężenie Festung Breslau. – 2 kwietnia 1945 roku w wyniku nalotu bombowego katedra została zniszczona w 70%. Pozostały postrzępione mury, wieże, szczęśliwie ocalały detale, niektóre ołtarze, sporo rzeźb zostało zabezpieczonych na wypadek działań wojennych – opowiada dr inż. arch. Maciej Małachowicz. Po zakończeniu wojny zastanawiano się, czy katedrę da się odbudować: – Były głosy, żeby rozebrać pozostałości i wybudować nową katedrę, były też głosy, żeby odbudować i przywrócić poprzednią do życia. Te dywagacje przerwał ówczesny rządca diecezji wrocławskiej ks. inf. Karol Milik, który we wrześniu 1945 r. uroczyście ślubował przywrócenie katedry do jej poprzedniej świetności.

Reklama

Prace podzielone zostały na 4 etapy i rozpoczęły się w 1946 r. Pod koniec prac wykonano potężny witraż na wschodniej ścianie prezbiterium, zaprojektowany przez Tadeusza Wojciechowskiego. Pojawił się on już w 1950 r., widnieją na nim: św. Jan Chrzciciel mający pod nogami lwa, św. Wincenty, u którego stóp widać czarnego kruka, św. Bartłomiej stojący na głowie meduzy oraz Henryk II Pobożny, który ma pod stopami głowę Tatara. W latach 1951-55 zamontowano organy złożone z około 14 tys. piszczałek, zmontowane z kilku części, w dużej mierze z organów Hali Stulecia. W 1956 r. wstawiono w oknach katedry 59 witraży, które możemy oglądać do dzisiaj. Uroczystego poświęcenia odbudowanej katedry dokonał abp Stefan Wyszyński 29 lipca 1951 r.

Katedra pięknieje w oczach

Kolejny etap, po odbudowie, miał inny cel – przywrócenie katedrze elementów jej pierwotnej urody w już funkcjonującej świątyni. Jednym z ważniejszych działań, które rozpoczęły się pod koniec lat 70., a zakończyły dopiero w 1992 r., był remont wież zachodnich z przywróceniem hełmów wieżowych. – Wiele osób zastanawiało się, czy hełmy na katedrze w ogóle powinny być przywracane i jakie powinny być. Szereg pomysłów, które przez lata blokowały odbudowę hełmów – dopiero w 1991 roku przywrócono hełmy obu wież – opowiada dr inż. arch. Maciej Małachowicz. Przypomina, że w latach 1996-98 w ramach przygotowywania do tysiąclecia katedry wykonano badania i ekspozycje najstarszych kościołów w krypcie katedry. A w 2018 r. połączono kryptę biskupią z kryptą ekspozycyjną, przy okazji odsłaniając kolejne mury i zabytkowe detale. W planach przewidziano udostępnienie krypt turystom.

Ostatnie lata to sukcesywnie wykonywane prace remontowo=konserwatorskie wnętrz katedry rozpoczęte od prezbiterium przez kruchtę w zachodniej części nawy głównej i nawę główną korpusu. – Katedra jaśnieje nam w oczach, a wcześniej kojarzona była z mrocznym, ciemnym wnętrzem. Przeprowadzono prace konserwatorsko-renowacyjne sklepienia, lica ceglanego, czyli ścian oraz kamieniarki. Ceglane ściany i sklepienie są o wiele jaśniejsze, ponieważ zostały oczyszczone, co wpływa na ogólny odbiór wizualny wnętrza – wyjaśnia ks. Paweł Cembrowicz. Aby nie zniszczyć innych elementów, nie można było tego zrobić metodą piaskowania. Użyto zatem innowacyjnego sposobu nieinwazyjnego: okrywano ściany specjalnym środkiem, który gęstniał, wyciągał brud ze ścian, a następnie środek ściągano, jak skórę węża i uzupełniano spoiny. Ta metoda została zastosowana po raz pierwszy na Śląsku. – Trwające od kilku lat prace to pierwszy tak poważny remont katedry od czasu jej powojennej odbudowy. Można powiedzieć, że powrót do świątyni ołtarza biskupa Jerina „podniósł poprzeczkę”, w pewien sposób wymógł podjęcie kolejnych etapów konserwacji – dodaje proboszcz wrocławskiej katedry. Przypomina, że obecnie trwa niezwykle ważny dla katedry remont organów, jednych z największych na świecie.

– Archikatedra św. Jana Chrzciciela to najważniejsza świątynia archidiecezji wrocławskiej i matka kościołów śląska historycznego. To tu wszystko się zaczęło – podkreśla ks. Paweł Cembrowicz. Dodaje, że budynek katedry to coś więcej niż wspaniałe dzieło sztuki czy świadek wieków historii. To przede wszystkim miejsce najważniejszych celebracji liturgicznych w diecezji. Dom Boga, w którym od wieków wierni odnajdują swoje miejsce.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Bardziej żyć” – maturzyści arch. wrocławskiej, diec. bydgoskiej i kaliskiej

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka maturzystów

archidiecezja wrocławska

Diecezja Kaliska

Diecezja bydgoska

BPJG

Pielgrzymka Maturzystów archidiecezji wrocławskiej

Pielgrzymka Maturzystów archidiecezji wrocławskiej

Jak „bardziej żyć”, mądrze wybierać, pamiętać, że nie tylko umysł potrzebuje korepetycji, ale i duch, by wiara stawała się jak tlen, a Ewangelia pasją i radością, tego m.in. uczą się maturzyści na Jasnej Górze. Pielgrzymują dziś tutaj młodzi z arch. wrocławskiej, diec. kaliskiej i bydgoskiej.

„Jest nadzieja” - to nie tylko hasło Wrocławskiej Archidiecezjalnej Pielgrzymki Maturzystów, ale także „przekonanie” wielu młodych, którzy szukając oparcia, przyjeżdżają do Maryi. Prawie 600 maturzystów przybyło na Jasną Górę, aby oddać Królowej Polski swoje życie i prosić o opiekę. Patronują im np. św. Jan Paweł II, św. Rita czy św. Jadwiga Śląska. Także i w tym roku z maturzystami pielgrzymowali uczniowie szkół średnich.
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się zawołania-prośby

2025-07-24 13:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Można się zgodzić, że w dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się następujące zawołania-prośby: „Panie, naucz nas!”, „Przyjacielu, użycz mi!”, „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam”.

Jezus, przebywając w jakimś miejscu, modlił się, a kiedy skończył, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów». A On rzekł do nich: «Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie». Dalej mówił do nich: «Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Powiadam wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».
CZYTAJ DALEJ

LN siatkarek - trzecie miejsce Polek po zwycięstwie nad Japonią

2025-07-27 18:21

PAP

Polskie siatkarki wywalczyły brązowy medal Ligi Narodów w rozgrywanym w Łodzi turnieju finałowym. W meczu o trzecie miejsce pokonały Japonki 3:1 (25:15, 24:26, 25:16, 25:23) i po raz trzeci z rzędu w tych rozgrywkach staną na najniższym stopniu podium.

Polska – Japonia 3:1 (25:15, 24:26, 25:16, 25:23).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję