W twórczości znanej hiszpańskiej pisarki kobiety są głównymi bohaterkami. Tak też jest w jej najnowszej książce. Powieść zaczyna się jak klasyczny thriller: Coro, młoda artystka, wyjeżdża z domu z myślą o zmarłej siostrze, nikomu nie mówiąc o swoich zamiarach. Po długich godzinach prowadzenia samochodu gubi się. W poszukiwaniu pomocy zatrzymuje się nocą na pustkowiu, przed odizolowanym domem, w którym surowe spojrzenia mieszają się z szeptami, a powietrze gęstnieje od sekretów. Mieszkają tu wyłącznie kobiety, których Coro nie zna, ale wydaje się, że one ją znają. Coro nie wie jeszcze, że nie będzie mogła opuścić tego miejsca... Tak rozpoczyna się powieść, w której autorka prowadzi nas przez labirynt tajemnic. Pytana o wątki autobiograficzne odpowiada, że nigdy nie jest tak, iż autor pisze w zupełnym oderwaniu od tego, czego sam w życiu doświadczył. /w.d.
Pomóż w rozwoju naszego portalu