Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Wiara i pamięć

Zachodnia Ukraina, nieopodal granicy z Polską, skrywa niezwykłe miejsce – Uhnów. To tu, w zapomnianym przez czas i ludzi kościele Wniebowzięcia NMP gromadzą się pielgrzymi z Polski, aby oddać cześć św. Antoniemu.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 27/2025, str. VI

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Archiwum autora

Celem pielgrzymki był kościół Wniebowzięcia NMP w miejscowości Uhnów

Celem pielgrzymki był kościół Wniebowzięcia NMP w miejscowości Uhnów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pod hasłem: „O pokój, Panie nasz błagamy Cię” 7 czerwca odbyła się XIX Piesza Pielgrzymka Dyniska-Uhnów. Wydarzenie zostało zorganizowane przez wójta gminy Ulhówek Mariusza Skorniewskiego oraz proboszcza parafii św. Antoniego w Dyniskach Starych Wiesława Mokrzyckiego, a zgromadziło licznych pielgrzymów, którzy wyruszyli o poranku z Ulikowa, by w duchu modlitwy i refleksji dotrzeć do Uhnowa.

Zabytkowy kościół, mimo że pozostaje w ruinie, to zachował w sobie ducha dawnego piękna. Zniszczone sklepienia, popękane mury, porośnięte krzewami ściany są przejmującym świadectwem historii. Pielgrzymi często podkreślają, że modlitwa w takim miejscu ma wyjątkową moc.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Organizator pielgrzymki ks. Mokrzycki, od lat niestrudzenie dba o to, by Uhnów nie zniknął z mapy pamięci polskich miejsc. Z ogromnym oddaniem i pasją, co roku gromadzi pielgrzymów, przypominając o bogatej historii świątyni w Uhnowie i roli, jaką odgrywała w życiu polskiej społeczności na tamtych ziemiach.

Reklama

Mszy św. przewodniczył biskup pomocniczy archidiecezji lwowskiej, Edward Kawa. W homilii wygłoszonej w języku polskim i ukraińskim bp Kawa przypomniał, że choć często coś tracimy w życiu, to jednak wiara, miłość i wspólnota pozwalają nam odzyskać to, co najważniejsze. Odniósł się także do trudnej sytuacji na Ukrainie, do wojny i zniszczeń, podkreślając, że właśnie w takich miejscach jak Uhnów Bóg daje znak, że nigdy nas nie opuszcza.

– Pielgrzymka to nie tylko modlitwa, ale także czas wspólnego bycia razem, rozmów, wymiany doświadczeń – przypomniał wójt Gminy Ulhówek, Mariusz Skorniewski. W ostatnich latach podjął inicjatywę ratowania polskich cmentarzy na Ukrainie. Grupa wolontariuszy Stowarzyszenia „Robim Co Możem” z Ulhówka sprząta teren wokół świątyni w Uhnowie, cmentarze w Podhajcach, Izasławie, Winnikach, Hussakowie i Lwowie przywożąc kwiaty i znicze, by nadać tamtym miejscom namiastkę dawnego blasku. Mimo braku środków na większe remonty, to dla wielu Polaków jest to symboliczna walka o zachowanie dziedzictwa i pamięci o przeszłości.

Wśród uczestników było sporo osób młodych, którzy chcieli poznać historię swoich rodzin oraz starsi, którzy pamiętają jeszcze opowieści swoich dziadków o czasach, kiedy kościół w Uhnowie tętnił życiem.

Ks. Mokrzycki, przypominał, że pielgrzymka ma wymiar nie tylko religijny, ale i symboliczny: – Jesteśmy tu, by pokazać, że pamiętamy, że te miejsca nie znikną, dopóki żyje w nas wiara i pamięć. Zapowiedział też, że będzie dalej zabiegał o to, by kościół, choć w ruinie, dalej był miejscem spotkania i modlitwy dla przyszłych pokoleń.

Podczas Mszy św. i nabożeństwa ku czci św. Antoniego nie zabrakło modlitwy o pokój i jedność. Słowa bp. Kawy poruszyły wielu pielgrzymów: – To miejsce jest znakiem naszej historii, ale też naszej przyszłości. Jeśli zbudujemy wspólnotę serc i modlitwy, to nikt nie będzie w stanie odebrać nam tego, co najcenniejsze – naszej wiary.

Pielgrzymka do Uhnowa to dowód na to, że nawet w ruinach może rozbrzmiewać życie i modlitwa. Każdy z uczestników wracał do Polski z poczuciem, że św. Antoni, patron rzeczy zagubionych, opiekuje się także tym miejscem i wszystkimi, którzy do niego przybywają. Choć kościół potrzebuje ratunku, to duchowa moc tego miejsca wciąż jest żywa, a kolejne pielgrzymki są tego najlepszym dowodem. Każdy, kto przybywa do Uhnowa, wraca z sercem pełnym pokoju i poczuciem, że święty Antoni wciąż czuwa nad tym miejscem, gdyż jest to nie tylko pielgrzymka do ruin, ale pielgrzymka do pamięci o wspólnych losach, o św. Antonim i o tym, że wiara potrafi przetrwać wszystko.

2025-06-30 18:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Do końca świata - warszawska pielgrzymka na Jasną Górę

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

pielgrzymka 2017

Monika Książek

Najstarsza, paulińska pielgrzymka, która po raz pierwszy wyszła ze stolicy na Jasną Górę w 1711 r., to matka wielu pielgrzymek, wielkie dziedzictwo duchowe - powiedział w rozmowie z KAI w przeddzień wyruszenia na Jasną Górę dziesiątek tysięcy wiernych kard. Kazimierz Nycz. Metropolita warszawski zwrócił uwagę, że choć zmienia się sposób wędrowania do sanktuarium oraz potrzeby wiernych, niezmiennie jest to podróż do źródeł wiary, do Chrystusa przez wstawiennictwo Jego Matki. Dlatego ta pielgrzymka będzie trwała do końca świata. Przypominamy historię pielgrzymki paulińskiej na Jasną Górę.

W intencji ustania zarazy
CZYTAJ DALEJ

Czytania dzisiejszej niedzieli zachęcają do zawierzenia Bożym obietnicom

2025-08-07 09:28

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

wikipedia.org

W czytaniach dzisiejszej niedzieli zaczynają pojawiać się tematy eschatologiczne, związane z końcem życia, końcem historii i panowaniem Boga. Oznacza to, że cykl roku liturgicznego coraz wyraźniej zmierza do swego kresu.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Niech będą przepasane biodra wasze i zapalone pochodnie. A wy bądźcie podobni do ludzi oczekujących swego pana, kiedy z uczty weselnej powróci, aby mu zaraz otworzyć, gdy nadejdzie i zakołacze. Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie. Zaprawdę, powiadam wam: Przepasze się i każe im zasiąść do stołu, a obchodząc, będzie im usługiwał. Czy o drugiej, czy o trzeciej straży przyjdzie, szczęśliwi oni, gdy ich tak zastanie. A to rozumiejcie, że gdyby gospodarz wiedział, o której godzinie przyjść ma złodziej, nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Wy też bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie».
CZYTAJ DALEJ

Włoskie miasto zalane wydrążonymi cytrynami. Symbol lata problemem mieszkańców

2025-08-10 10:07

[ TEMATY ]

symbol lata

wydrążona cytryna

włoskie miasto

Amalfi

Adobe Stock

Symbolem lata w tym włoskim mieście jest sorbet podawany w wydrążonej cytrynie

Symbolem lata w tym włoskim mieście jest sorbet podawany w wydrążonej cytrynie

W Amalfi na południu Włoch ustawiono w różnych punktach specjalne pojemniki na odpady, do których należy wrzucać tylko wydrążone cytryny. To w podaje się słynny lokalny deser - sorbet cytrynowy. W ten sposób rozwiązano problem ogromnych ilości resztek cytrusów wyrzucanych przez turystów.

Biały sorbet podawany w dużej wydrążonej cytrynie jest symbolem lata na Wybrzeżu Amalfitańskim, odwiedzanym przez setki tysięcy turystów z całego świata. Niemal każdy, kto tam przyjeżdża, próbuje tego specjału. Z tą tradycją wiąże się jednak poważny problem: skórki cytryn porzucane są wszędzie, na ulicach i placach, na promenadzie, na ławkach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję