Reklama

Największym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

wołaniem współczesności jest wołanie o pokój. Spośród mnogości konfliktów, które rozdzierają świat, wydobywa się świdrujący serca ludzi dobrej woli krzyk setek tysięcy niewinnych ofiar braku pokoju, owocu nienawiści, która niczym szalona zaraza ogarnia olbrzymie połacie naszej planety.
Panuje powszechna opinia, że pokój nie jest owocem intelektualnych dyskusji, lecz dobrem, o które należy prosić, drogą, którą należy podążać. I niby to pragnienie, a zarazem przekonanie o niezbędności pokoju jest powszechne jak nic na tym świecie, a przecież trudno nie zauważyć, że cierpimy na niedostatek pokoju. Gdzie tkwi przyczyna takiego stanu rzeczy?
No bo niby jest zgoda co do zasad pokoju, ale nie potrafimy ich wcielić w życie. Niektórzy mówią, że może i jesteśmy w stanie wnieść tylko znaki pokoju, natomiast nie jesteśmy w stanie podejść do problemu w sposób globalny i satysfakcjonujący. W każdym razie ogarnia nas lęk, że zasady pokoju, wspólnie wyjaśnione i uzgodnione, nie są możliwe do zrealizowania we współczesnym świecie. Jeśli jesteśmy konsekwentni, zadajemy sobie następne pytanie: czy można wnosić znaki pokoju w świecie, w którym można zmienić tak niewiele rzeczy?
Jednym słowem - stajemy na drodze, która wydaje się utopijna, a jednocześnie rozumiemy, że pokój jest niezbędną potrzebą, kwestią życia i śmierci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Mokrzycki podziękował papieżowi za wierną pamięć o Ukrainie

2024-06-19 17:18

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Vatican Media

„Wiemy, że modlitwa ma wielką moc, dziękujemy papieżowi za wsparcie” – podkreśla abp Mieczysław Mokrzycki, który uczestniczył w audiencji środowej w Watykanie. W spotkaniu z Ojcem Świętym wzięły udział także matka i żony żołnierzy, którzy znajdują się w rosyjskiej niewoli. Prosiły Franciszka o modlitwę i interwencję w sprawie uwolnienia ich bliskich, ale także tysięcy innych żołnierzy przetrzymywanych w niewoli.

W rozmowie z Radiem Watykańskim metropolita lwowski wyraził wdzięczność Ojcu Świętemu za wierną pamięć o Ukrainie. „Cieszę się bardzo, że Opatrzność Boża pozwoliła mi przyjechać do Watykanu, aby spotkać się z Franciszkiem i podziękować mu za jego codzienną solidarność i pamięć o Ukrainie, o udręczonej Ukrainie, jak Ojciec Święty mówi każdej niedzieli po Anioł Pański czy w każdą środę na audiencji generalnej” – podkreślił abp Mokrzycki. Wskazał, że ważne jest to, iż papież zachęca Kościół katolicki na całym świecie do modlitwy w intencji pokoju oraz wspierania tego kraju konkretną pomocą humanitarną.

CZYTAJ DALEJ

Obecnie toczą się procesy beatyfikacyjne pięciorga misjonarzy z Polski

2024-06-19 18:02

[ TEMATY ]

beatyfikacja

misjonarz

Adobe Stock

Brat Antoni Kowalczyk OMI, ks. Jan Czuba, o Marian Żelazek SVD oraz dwie osoby świeckie: Wanda Maria Błeńska i Helena Kmieć - to pięcioro polskich misjonarzy, których procesy beatyfikacyjne są w toku, na etapie diecezjalnym lub już w Rzymie - poinformował o. prof Wojciech Kluj OMI. Jak zaznaczył, dwie osdoby z tego grona poniosły śmierć męczeńską. Duchowny przemawiał podczas dorocznego, wakacyjnego spotkania w centrum Formacji Misyjnej w Warszawie. Na dorocznym wydarzeniu zgromadziło się kilkadziesiąt zakonnic oraz duchownych i świeckich posługujących na misjach w różnych krajach świata.

Brat Antoni Kowalczyk OMI urodził się w 1866 roku w Wielkopolsce, jako 20-latek wyjechał do pracy w Niemczech, następnie, w Holandii, wstąpił do oblatów Maryi Niepokalanej. W 1896 został skierowany do pracy misyjnej w Kanadzie, gdzie pracował m.in. wśród tamtejszych Indian. Podczas pracy w tartaku uległ ciężkiemu wypadkowi, wskutek czego amputowano mu prawą rękę. Pomimo kalectwa, ciężko pracował i nie domagał się żadnych przywilejów. Zapisał się w pamięci znających go osób jako wzór modlitwy, wytrwałości i dobrej rady. Zmarł w 1947 roku i został pochowany w Saint Albert niedaleko Edmonton. Jego proces beatyfikacyjny znajduje się już na etapie rzymskim.

CZYTAJ DALEJ

Burza budzi człowieka ze snu samozadowolenia

2024-06-20 09:26

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock, montaż: Anna Wiśnicka

Burza, różnego rodzaju trudności, choroba, doznana niesprawiedliwość czy krzywda, śmierć kogoś bliskiego, kataklizm, który niszczy dorobek życia itp., budzi człowieka ze snu samozadowolenia i samorealizacji. Odzierają go ze złudzeń samowystarczalności.

Ewangelia (Mk 4, 35-41)

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję