Reklama

Dojrzałość religijna muzułmanina

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Zaiste na swojej ziemi Allah posiada naczynia, są to serca. Najbardziej ukochane przez Allaha jest najwrażliwsze, najczystsze i najmocniejsze"

Religia wyznacza pewien horyzont myślenia o świecie, człowieku, całym stworzeniu. W ramach tego horyzontu rysuje się pewien specyficzny dla każdego z wyznań sposób pojmowania ludzkiej dojrzałości. Intrygującą drogę ku dojrzałości religijnej proponuje sufizm - mistyczny kierunek islamu. Sufizm przypisuje osobie wielość dusz, w zależności od stopnia doskonałości duchowej jednostki. Człowiek kierujący się duszą mineralną przypomina bezwładny i popychany przez innych kamień. Jest to bierny i statyczny stan początkowy. Najprostsze reakcje na otoczenie to już przejaw duszy roślinnej. Umożliwia ona człowiekowi bycie takim, jakim go "wyhodują". Dusza zwierzęca naznacza człowieka prymitywnym popędem, pożądliwością i niepokojącymi namiętnościami. Funkcje duszy ludzkiej to samoświadomość, zdolności poznania i myślenia, a nawet planowania. Dojrzałość religijną umożliwia dusza anielska - to ona wprowadza w modlitwę, miłość do boga i poświęcenie. Na bardziej wyrafinowanym poziomie funkcjonuje dusza tajemna oddana celom wyższym niż doczesne. Zwieńczeniem hierarchii dusz jest dusza zwana tajemnicą tajemnic, stanowiąca pierwiastek boskości w każdym z ludzi. Ta wielość dusz stanowi wyzwanie i rodzaj drabiny, po której wspina się sufi - islamski mistyk.
W owej wspinaczce ku bogu wyróżnić można określone stadia. Procesy właściwe dla każdego z nich muzułmanie określają terminem nafs. Opis struktury i zróżnicowania nafs przedstawił już w XI w. najsłynniejszy bodaj na Zachodzie muzułmanin średniowiecza - Avicenna. Stworzył on tym samym coś w rodzaju sufickiej psychologii. Istnieje przeto nafs rozkazujące, które utrzymuje jednostkę we władzy pożądań, zawiści, egoizmu, złości i innych negatywnych emocji. Kolejne nafs - oskarżycielskie umożliwia już wyjście z tego stanu poprzez krytyczne spojrzenie na własną nędzę i skierowanie się ku wyższym ideałom. Nafs inspirujące wiąże się z postępowaniem w świetle wartości ogólnoludzkich, moralności, służby, współczucia i opiekuńczości. Na tym etapie człowiek już w znacznym stopniu uwalnia się od siebie samego. Nafs czwarte przynosi ukojenie, ufność, wdzięczność w stosunku do boga. Poczucie bezpieczeństwa pozwala opuścić stare ja, przywiązania i namiętności, wyzwala ku celom boskim. Zwieńczenie procesu duchowego powiązane jest z nafs spełniającym, które wyraża się w całkowitym poświęceniu modlitwie, duchowym ćwiczeniom i służbie bożej. Cielesne pragnienia i egoistyczne dążenia nie odgrywają już zbyt dużej roli, by w następnym stadium - nafs doskonałego - zaniknąć zupełnie. Na tym ostatnim etapie sufi wyzbywa się swego ja i swej indywidualności. Zatraca poczucie odrębności, zanurza się w bogu przekonany, że wszystko inne jest złudzeniem.
Religijny cel sufizmu jest jednoznaczny - zjednoczenie z bogiem. Na płaszczyźnie psychologicznej ostatni etap tej duchowej drogi charakteryzuje się podobnie jak w buddyzmie poczuciem wewnętrznej jedności i harmonii. Swoista zmiana stanu świadomości. Obok mistycznej ścieżki rozwoju islam wypracował i mniej ekstatyczne, za to bardziej dostępne wiernym formy rozwoju religijnego. Obok ideału mistycznego funkcjonuje wzór człowieka sprawiedliwego, którego życie naznaczone jest uczynnością, cierpliwością, wyrozumiałością, opanowaniem i umiejętnością współpracy z innymi.
Wszystkie te cechy mają udoskonalić służbę bogu. Użyteczny członek społeczeństwa zasługuje bowiem na specjalne względy Allaha. Nic też dziwnego, że rozwój społeczny jest istotnym elementem całej drogi duchowej. Ważny jest też rozwój intelektualny. Muzułmanie kładą nacisk na wykształcenie, wyrabianie własnego zdania w kontakcie z dziełami mędrców. Sufi twierdzą, że taki rozwój intelektu prowadzi ostatecznie do wiedzy ponadintelektualnej, przekraczającej to, co rozum jest w stanie pojąć. Mowa tu o wiedzy serca, o miłości, która dodaje energii i integruje wewnętrznie, nade wszystko zaś stanowi podstawę kontaktów z bogiem.
Mówiąc o islamie, nie można też pominąć rozwoju moralnego, który umożliwia coraz trafniejsze odróżnianie dobra od zła, oraz o stronie fizycznej - postach, wstrzemięźliwości okresowej itd. Duchowe zmaganie muzułmanina przejawia się zatem i w sferze fizycznej, i społecznej, i moralnej, i intelektualnej. Efekty owej walki są różne. Wielu ludzi poddaje się przyziemnym pragnieniom, czyniąc się niewolnikami życia doczesnego i tego, co przemija. Ich serca stają się zatwardziałe i gaśnie światło ich rozumu. Narażają się tym samym na najgroźniejszą z chorób - chorobę duszy. Jej symptomy to między innymi żądza posiadania, zarozumiałość, chciwości, umiłowanie doczesnego życia, pogarda i brak szacunku wobec ludzi, zazdrość, obłuda, chytrość i skąpstwo oraz wyniosłość. Obok tych, co się poddali w walce o własną duszę, żyją i ci ciągle jeszcze walczący. Raz odnoszą sukces, to znów porażkę. Najważniejsze jest jednak, że w chwili słabości okazują skruchę i proszą Allaha o wybaczenie. Mahomet nie bez przyczyny powiedział: "Zaiste, każde potomstwo Adama błądzi, a najlepszy z nich jest ten, który okazuje skruchę i prosi o wybaczenie".
Na szczęście istnieją i tacy, którzy odnoszą zwycięstwo nad sobą. Ich umysły pozostają spostrzegawcze, rozsądne, myślące i zdobywające wiedzę zbliżającą do Allaha. Ich serca zaś pełne są blasku, żywe i wrażliwe. Takie serca Mahomet miał przyrównać do pustelni posiadających błyszczące lampy...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież na szczycie G7: żadna maszyna nie powinna decydować o odebraniu życia człowiekowi

2024-06-14 15:51

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Papież na szczycie G7

Vatican Media

Franciszek przemawia na szczycie w Borgo Egnazia w Apulii. Podczas wspólnej sesji ze światowymi przywódcami wskazuje na możliwości, zagrożenia i skutki sztucznej inteligencji: skazalibyśmy ludzkość na przyszłość bez nadziei, gdybyśmy pozbawili ludzi zdolności do decydowania o sobie i swoim życiu, skazując ich na zależność od wyborów dokonywanych przez maszyny.

„Żadna maszyna nie powinna nigdy decydować, czy odebrać życie istocie ludzkiej” – podkreśla Franciszek na szczycie G7 we Włoszech. Jest on pierwszym papieżem, który bierze udział w takim wydarzeniu. Po przybyciu o godzinie 12:10 helikopterem Papież wziął udział w czterech dwustronnych rozmowach z dyrektor generalną Międzynarodowego Funuduszu Walutowego Kristaliną Georgievą, prezeydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, prezeydentem Francji Emmanuelem Macronem i premierem Kanady Justinem Trudeau, a następnie, w towarzystwie włoskiej premier Giorgii Meloni, udał się do hali Arena, gdzie został powitany oklaskami przez przywódców na wspólnej sesji.

CZYTAJ DALEJ

Po co ten rząd rządzi?

2024-06-15 11:51

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Codziennie słyszymy o rozliczeniach Prawa i Sprawiedliwości, które mają odwrócić uwagę od tego co się dzieje od grudnia zeszłego roku, a zamieniły się w groteskę, gdy np. Dariusz Joński przed wyborami za wszelką cenę chce ściągnąć na przedstawienie Daniela Obajtka (i to w sprawie, która w żaden sposób nie dotyczy jego i Orlenu, którym zarządzał), a gdy jest już po wyborach, to Joński niczym pingwinek z mema – już nie chce przesłuchiwać byłego prezesa największego koncernu paliwowego w tym rejonie Europy.

Boi się, że usłyszy, że zmiana władzy przyniosła Orlenowi spadek wyników w pięciu na sześć kluczowych biznesach? Albo Polacy dowiedzą się o wielkich odpisach obciążających wyniki 2023 r. m.in. przez opłaconą ropę, która nie dotarła do spółki? W czasie takiego posiedzenia komisji mogłaby paść również informacja o tym, że dzięki uśmiechniętej koalicji polski gigant paliwowo-energetyczny zaliczył duży zjazd w wynikach za pierwszy kwartał. Po co to komu, jak mają igrzyska trwać. Pogadajmy lepiej o Mateckim na dachu Sejmu.

CZYTAJ DALEJ

Turniej LSO w Brzegu [Wyniki]

2024-06-15 18:17

ks. Łukasz Romańczuk

Drużyna z Trzebnicy

Drużyna z Trzebnicy

Za nami turniej Liturgicznej Służby Ołtarza w Brzegu. Przyjechały drużyny ministranckiej z różnych stron Archidiecezji Wrocławskiej, a także jedna z Wałbrzycha [diecezja świdnicka]. Wśród ministrantów zwyciężyła drużyna z parafii pw. Aniołów Stróżów w Wałbrzychu, w kategorii lektorów młodszych najlepsi okazal się chłopcy z Międzynarodowego Sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy, a wśród najstarszych zwyciężyła drużyna parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Strzelinie.

Wśród ministrantów zwyciężyła drużyna z parafii pw. Aniołów Stróżów w Wałbrzychu, w kategorii lektorów młodszych najlepsi okazal się chłopcy z Międzynarodowego Sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy, a wśród najstarszych zwyciężyła drużyna parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Strzelinie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję