Reklama

Kościół

W baśniach i legendach

Rzecz o tym, że w polskim folklorze Matka Boża ma swoje szczególnie miejsce.

Niedziela Ogólnopolska 18/2025, str. 54-55

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

Grażyna Kołek

Matka Boża Gromniczna – Kaplica na Bachledówce

Matka Boża Gromniczna – Kaplica na Bachledówce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powiedzieć, że Polska jest maryjna, to jakby nic nie powiedzieć. W naszym narodowym kulcie Matki Bożej tradycja religijna silnie miesza się z folklorem. Dowód? Przekazywane z pokolenia na pokolenie liczne baśnie, legendy i podania, w których Matka Jezusa – czy raczej Jej wyobrażenia – odgrywa główną rolę.

I nic w tym dziwnego, że folklor, również ten słowny, upodobał sobie Maryję szczególnie. Jako Matka Boga na co dzień obcowała przecież z Boskością, a jednocześnie była prosta, po ludzku zwyczajna – zupełnie taka jak my. Choć była Królową, Bogarodzicą, była także człowiekiem z krwi i kości i być może dlatego właśnie ludzie od zawsze traktują Ją jako najlepszą możliwą Pośredniczkę w relacji z Najwyższym, której można bezgranicznie zaufać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Słowem wyjaśnienia

Reklama

Jednym z obszerniejszych zbiorów ludowych podań o Maryi (te można też znaleźć m.in. na kartach Dzieł wszystkich Oskara Kolberga, w których najsłynniejszy polski etnograf zawarł zapisy baśni, pieśni i podań z terenu całej dawnej Rzeczypospolitej, czy Legend Kazimierza Kalinowskiego, których cz. I nosi tytuł Matka Niebieskiego Pana) jest Królowa niebios. Legendy o Matce Boskiej Mariana Gawalewicza z 1884 r. Autor podjął się niełatwego, acz „nader wdzięcznego” zadania zebrania „barw i woni z tych polnych kwiatów ludowego natchnienia, aby orzeźwić niemi serca, spragnione czyściejszych i idealniejszych wrażeń”, co w praktyce oznaczało uporządkowanie i złączenie w całość materiału, na który składały się rozproszone po całym kraju traktujące o Matce Bożej podania, baśnie, legendy, pieśni i inne formy. Owocem tej pracy stała się ponaddwustustronicowa publikacja. Gawalewicz już na wstępie zaznaczył, że wiele spośród tych podań powstało w wyniku przetwarzania, w duchu pobożności, wyobrażeń z czasów pogańskich, które lud urabiał „na nowo inaczej, przekształcał i dotwarzał waryanty według własnej inwencyi, w wielu razach uszlachetniał, upiększał i umoralniał”. A ponieważ chrześcijaństwo jest religią miłości, można ludziom to fantazjowanie oraz przywłaszczanie sobie faktów, by ulokować opowieści o Maryi w bliższych sercu okolicznościach, oczywiście, wybaczyć.

Źródeł, które dowodzą obecności Matki Bożej w polskiej kulturze ludowej, jest naprawdę sporo. To nie tylko książki czy pieśni, lecz także np. kazania, opisy wizerunków cieszących się szczególną czcią wiernych czy tzw. druczki odpustowe. Dużo ciekawego materiału etnograficznego dostarczają też teksty publikowane w przed- i powojennych czasopismach.

Wyobrażenia ludowe o Najświętszej Panience można ogólnie podzielić na takie, w których Maryja, jako fizyczna postać, działa w okresie swojego ziemskiego życia, oraz takie, w których pojawia się na ziemi i spotyka z ludźmi już jako mieszkanka nieba. Są też przekazy dotyczące Maryi w przedstawiających Ją cudownych obrazach. Urszula Janicka-Krzywda, etnografka, folklorystka, zwracała uwagę m.in. na to, że Maryja jako bohaterka legend jest ściśle związana ze światem przyrody – ze zmieniającymi się porami roku, ze żniwami, z kwiatami etc.; podania o Jej ziemskim życiu mają z reguły charakter apokryficzny i stanowią uzupełnienie historii zapisanych w Ewangelii, a ich czas i miejsce akcji często ograniczają się do „za górami, za lasami, gdy Pan Jezus chodził po ziemi...”. Gdy zaś mowa o odwiedzinach niebiańskiej Maryi – jako zwykłej kobiety, matki lub królowej – na ziemi, wydarzenia są zazwyczaj osadzone w realiach lokalnych, znanych narratorowi, najczęściej wiejskich.

Reklama

Tyle teorii. Czas na przykłady! Wybraliśmy ledwie kilka baśni i opowiastek, by zarysować wyłącznie ich fabułę. Każde z tych ludowych podań ma swoją niepowtarzalną formę językową, często regionalną, bywa, że poetycką. Pozostaje więc zachęcić do sięgnięcia do źródeł.

O sobotnim promyku

Gdy Pan Jezus był jeszcze dzieckiem, Matka Najświętsza w każdą sobotę prała Mu koszulki przy zdroju i suszyła je na słońcu. Aniołowie, choć chcieli Jej pomóc, nie mieli śmiałości, by to zaproponować, wiedząc, że każda matka sama najlepiej potrafi obsłużyć swoje dziecię. Na pamiątkę tego z polecenia Pana Jezusa w każdą sobotę choć na chwilę na niebie musi pokazać się słoneczko.

O przędzy Matki Bożej

Jesienią nadchodzą chłód i słoty, zdarzają się jednak dni piękne i słoneczne. Wtedy to Matka Boża płynie w obłokach nad światem i trzymając w ręku kądziel, przędzie dla dusz, które umarły bez chrztu św. i przez skalanie grzechem pierworodnym nie mogą trafić do nieba. Z nici uprzędzionej przez Najświętszą Panienkę aniołowie tkają ubrania dla biednych duszyczek, które przed bramą raju kulą się i drżą z zimna.

O śliwkach

Reklama

Chociaż gospodyni z Maryi była bardzo dobra, bywały dni, że w domu Świętej Rodziny panował głód i udawało się wystarać jedynie o odrobinę mleka dla małego Jezusa. Gdy w okolicy nie było roboty dla cieśli, św. Józef poszedł szukać zajęcia do trzeciej czy czwartej wsi, a Maryja została z Synem sama. Głodowała, ale nikomu się nie skarżyła ani nie żaliła Panu Bogu. O zmroku wyszła z Jezuskiem na ręku na spotkanie Józefowi, ale ten wciąż nie wracał. Nastała jasna, pogodna noc. Zmożona głodem Maryja zatrzymała się bezsilnie przy drodze, przy której rosły drzewa. Pomyślała, że dobrze byłoby posilić się choćby jednym owocem, ale tych – ani śladu. Zauważył to Jezusek, który zaczął bawić się liśćmi. W miejscach, których dotykały Jego dziecięce rączki, zaczęły wyrastać wielkie, soczyste śliwki. Syn zrywał je i podawał Matce do ust, a Ona w podzięce obsypywała Go pocałunkami.

O Matce Bożej Jagodnej

Brzemienna Maryja wybrała się pewnego dnia w odwiedziny do swojej kuzynki Elżbiety. Gdy szła przez las, poczuła głód. Nie miała ze sobą nic do jedzenia, ale nagle wokół Niej zaczęły wyrastać dorodne jagody. Posiliwszy się nimi, ruszyła dalej w drogę.

Na pamiątkę tego wydarzenia dawniej na wsiach do 2 lipca nie można było zbierać i jeść jagód ani innych leśnych owoców – te były zarezerwowane dla Najświętszej Panienki, która według legend, właśnie tego dnia zstępowała na ziemię, by zebrać jagody – i ulepić pierogi z jagodowym nadzieniem – dla dzieci mieszkających w niebie. Zakaz dotyczył szczególnie tych kobiet, które w ciągu ostatniego roku straciły dziecko.

O pająku dobroczyńcy

Gdy Maryja i Józef z małym Jezusem uciekali przed gniewem Heroda do Egiptu i pościg był coraz bliżej, schronili się w jednej z jaskiń. Wejście do niej szybko zasłonił pajęczyną mieszkający tam pająk, co dla złoczyńców stanowiło znak, że od dawna nikt tam nie wchodził. Pościg ruszył dalej, a pająk, w nagrodę za swoją dobroć, jest odtąd pod szczególną opieką Matki Bożej i nie wolno robić mu krzywdy.

O żabie

Matka Boża wracała z Golgoty po śmierci Jezusa i bardzo płakała. Nie współczuł Jej nikt oprócz żaby, która jako jedyna rozumiała ból zrozpaczonej Matki, bo jej dzieci padły ofiarą złego człowieka. Na pamiątkę okazanego przez żabę współczucia ciała tych płazów nie rozkładają się, lecz wysychają.

O czarnym baranku

Osierocony chłopiec, wypędzony z domu przez macochę, rozpoczął służbę u Matki Bożej jako pasterz owiec: wielu białych i jednej czarnej. Po zakończonej po kilku latach służbie jako wynagrodzenie otrzymał czarnego baranka – była to dusza odbywająca pokutę, z czego pasterz nie zdawał sobie sprawy. Gdy uderzał zwierzątko, z jego wełny sypało się złoto, a ona sama bielała. Zachłanny chłopak znęcał się nad barankiem, aż ten całkiem zbielał. Na to zjawiła się Matka Boża, która za chciwość i okrucieństwo ukarała pasterza: zamieniła go w konia, by odtąd pokutował na ziemi za swoje winy.

2025-04-29 08:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#TrzymajSięMaryi: "Pełna łaski". Ksiądz Dolindo o Matce Bożej

[ TEMATY ]

Matka Boża

o. Dolindo

#TrzymajSięMaryi

Archiwum rodzinne o. Dolindo

Życie ks. Dolindo było świadectwem wielkiego zaufania Bogu

Życie ks. Dolindo było świadectwem wielkiego zaufania Bogu

To moment uroczysty i nikt oprócz aniołów nie był jego świadkiem. Jestem jednak głęboko przekonany, że Najświętsza Maryja także była uczestnikiem tej chwili – choć Maryja była daleka ciałem, Jej dusza czuwała przy grobie w głębokiej adoracji – napisał w komentarzu do tajemnicy Zmartwychwstania ks. Dolindo.

Jak dodaje: - Maryja była smutna, cała pogrążona w boleści. Jej, jak żadnemu innemu stworzeniu, śmierć Tego, którego wydała na świat, przysporzyła ogromne cierpienie.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ambongo: nie tylko Afrykańczycy przeciwni są błogosławieniu związków homoseksualnych

2025-07-02 10:48

[ TEMATY ]

błogosławieństwo

kardynał Fridolin Ambongo Besungu OFM Cap

związki homoseksualne

PAP/EPA

Papież Leon XIV i kard.Fridolin Ambongo Besungu OFM Cap

Papież Leon XIV i kard.Fridolin Ambongo Besungu OFM Cap

Nie tylko katolicy afrykańscy sprzeciwiali się deklaracji Watykanu z 2023 r. zezwalającej na udzielanie błogosławieństw parom tej samej płci - powiedział 1 lipca w wywiadzie dla EWTN News kardynał Fridolin Ambongo Besungu OFM Cap. Dodał, że ich stanowisko w tej kwestii było również stanowiskiem wielu biskupów w Europie. Jego zdaniem homoseksualizm jest zasadniczo „problemem doktrynalnym i teologicznym”, a nauczanie moralne Kościoła w tej kwestii nie uległo zmianie.

Kard. Ambongo jest arcybiskupem Kinszasy w Demokratycznej Republice Konga i przewodniczącym Sympozjum Konferencji Episkopatów Afryki i Madagaskaru (SECAM). Po opublikowaniu przez Dykasterię Nauki Wiary dokumentu Fiducia supplicans 18 grudnia 2023 r. poleciał on do Rzymu, gdzie spotkał się z papieżem Franciszkiem, aby przekazać mu zaniepokojenie biskupów afrykańskich wywołane deklaracją zezwalającą na udzielanie poza liturgią błogosławieństw parom tej samej płci. Współpracował on z prefektem Dykasterii, kardynałem Víctor Manuelem Fernándezem, oraz z papieżem Franciszkiem nad przygotowaniem oświadczenia z 4 stycznia 2024 r., że doktryna o małżeństwie nie zmienia się, w gestii biskupów leży rozeznanie zastosowania tego, co zawarte w deklaracji, w zależności od kontekstu, a błogosławieństwa duszpasterskie nie są porównywalne z błogosławieństwami liturgicznymi i rytualnymi.
CZYTAJ DALEJ

USA: kto zakupi dom rodzinny papieża Leona XIV?

2025-07-02 13:02

[ TEMATY ]

USA

Chicago

Papież Leon XIV

dom rodzinny

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Gmina Dolton w pobliżu Chicago objęła w posiadanie dom rodzinny papieża Leona XIV. Jak poinformowała 2 lipca gazeta „USA Today”, osiągnięto porozumienie z dotychczasowym właścicielem, a cena zakupu nie została ujawniona.

Gmina zamierza teraz - we współpracy z Archidiecezją Chicago - udostępnić dom zwiedzającym jako obiekt historyczny, aby w ten sposób ożywić ruch turystyczny. Nie rzucający się w oczy dom jednorodzinny w Dolton stał się pożądaną nieruchomością po wyborze papieża Leona XIV. Robert Francis Prevost, który 8 maja został wybrany papieżem, dorastał w domu o powierzchni prawie 70 metrów kwadratowych przy East 141st Place. Tutaj spędził dzieciństwo z rodziną: matką Mildred Agnes, ojcem Louisem Mariusem i dwoma starszymi braćmi Louisem Martinem i Johnem Josephem. Według doniesień medialnych Leon XIV nadal jest właścicielem mieszkania w tej okolicy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję