Reklama

Niedziela Przemyska

Bóg sobie z tym poradzi

Są ludzie, których się nie zapomina. Są miejsca, które w sposób nierozerwalny kojarzą się nam z konkretną osobą. I wreszcie, w tych miejscach są dzieła rąk, ducha i myśli ludzkiej, które czynią je wyjątkowymi dla naszej tożsamości, ale także, a może przede wszystkim, dla wiary.

Niedziela przemyska 7/2025, str. IV

[ TEMATY ]

Rzepedź

Archiwum parafii w Rzepedzi

Uroczystości 50. rocznicy święceń kapłańskich ks. Bolesława (19 czerwca 2022 r.)

Uroczystości 50. rocznicy święceń kapłańskich ks. Bolesława (19 czerwca 2022 r.)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czwartek 9 stycznia był dniem, w którym parafia Rzepedź doznała bolesnej straty ważnej osoby, którą był ks. prał. Bolesław Burek. Powiedzieć w tym miejscu, że śp. ks. Bolesław był wieloletnim proboszczem parafii Rzepedź, to tak jakby nic nie powiedzieć, gdyż osoba ks. Burka, każdemu, kto miał okazję go poznać, kojarzy się z dobrocią, pokorą, skromnością, a przede wszystkim pobożnością. Dlatego mimo oczywistego smutku oraz żałoby, my – parafianie ks. Bolesława, nie zadawaliśmy dobremu Bogu pytania, dlaczego zabrał naszego duszpasterza, lecz z głębi serca zapragnęliśmy podziękować za wielki dar jego pięćdziesięcioletniej obecności wśród nas.

Człowiek wiary i modlitwy

Reklama

Ksiądz prał. Bolesław Burek, syn Józefa, urodził się 10 września 1948 r. Pochodził z Łowiska – wsi położonej w województwie podkarpackim, w powiecie rzeszowskim, w gminie Kamień. Rodzinna miejscowość oraz krewni ks. Bolesława byli stale obecni w jego pamięci oraz wspomnieniach i bardzo często gościli w Rzepedzi. Pierwszym miejscem jego duszpasterskiej posługi była Korczyna k. Krosna, w której spędził trzy lata. Następnie w okresie od 1975 do 1984 r. pełnił służbę w parafii rzymskokatolickiej św. Józefa w Komańczy. Początkowo jako wikary, a następnie po śmierci ks. Stanisława Porębskiego jako proboszcz. Od 1984 r. do 2019 r. był pierwszym proboszczem nowej parafii rzymskokatolickiej św. Maksymiliana Kolbego w Rzepedzi. Ksiądz Bolesław Burek był jednym z tych, którym najbardziej zależało na wybudowaniu kościoła w Rzepedzi, co ostatecznie się udało, mimo licznych trudności związanych z uzyskaniem pozwolenia na budowę czy pozyskaniem materiałów budowlanych. Należy zaznaczyć, że wszystkie działania, podejmowane w związku z budową kościoła oraz ustanowieniem nowej parafii, miały miejsce w czasach, w których władza ludowa robiła wszystko, aby zniechęcić i przestraszyć wyznawców Kościoła katolickiego. Można śmiało powiedzieć, że swego rodzaju represje komunistyczne dotknęły także i ks. Bolesława, gdyż zdarzyło się, że był karany mandatami, nie wspominając już o licznych rozmowach i tłumaczeniach w urzędach państwowych. W sytuacjach trudnych ks. Bolesław spokojnie powtarzał: „Bóg sobie z tym poradzi!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziękujemy za wspólne 50 lat

I rzeczywiście, dobry Bóg chciał, aby w Rzepedzi powstała piękna świątynia i liczna parafia. Dzięki ciągłym staraniom ks. Bolesława, który nieustannie motywował parafian do działania i równie nieustannie modlił się o pomyślne zakończenie budowy, wreszcie w Rzepedzi została odprawiona pierwsza Pasterka. Wśród wiernych zapanowała wielka radość. I był to moment, w którym parafianie z Rzepedzi, Szczawnego, Kulasznego Turzańska, Jawornika oraz Wysoczan pod przewodnictwem duchowym ks. Bolesława zaczęli tworzyć historię parafii. Proboszcz troszczył się o sprawy materialne związane z utrzymaniem kościoła parafialnego oraz kościoła filialnego w Kulasznem. W Rzepedzi powstał nowy cmentarz wraz z piękną kaplicą, uporządkowano cmentarz parafialny w Kulasznem, zostały wykonane drogi, parkingi, ogrodzenia, liczne kapliczki. Parafianie widzieli i coraz bardziej doceniali służbę Bogu oraz całkowite oddanie się ks. Bolesława dla spraw parafii.

Miał czas, by wysłuchać i wesprzeć

Reklama

Wszyscy pamiętamy, że większość wygłaszanych przez niego homilii rozpoczynało się słowami: „Najmilsi bracia i siostry!”. Dla każdego z nas znalazł czas, chwilę na rozmowę oraz życzliwy uśmiech, nawet wtedy, gdy zaczęła postępować choroba. A kim dla nas był świętej pamięci pierwszy proboszcz rzepedzkiej parafii? Wszyscy widzieli, jak bardzo ks. Bolesław kochał Boga, jak bardzo czcił Maryję w wizerunku Nieustającej Pomocy w kościele filialnym oraz w wizerunku Matki Bożej Saletyńskiej w kościele parafialnym. Ksiądz Bolesław był bardzo dumny z osoby świętego patrona parafii Rzepedź – o. Maksymiliana Kolbego, którego sam papież św. Jan Paweł II nazwał patronem naszych trudnych czasów.

Ksiądz Bolesław doskonale zdawał sobie sprawę, że historia nie oszczędziła terenów z pogranicza beskidzko-bieszczadzkiego. Tragiczne zakończenie II wojny światowej, masowe wysiedlenia rdzennej ludności w ramach Akcji Wisła, uwięzienie księdza prymasa w Komańczy, konieczność budowania na nowo dobrych relacji między wszystkimi mieszkańcami parafii, przy tym w sposób szczególny z wyznawcami obrządków wschodnich, to wszystko było bardzo trudne, jednak duszpasterz parafii Rzepedź wierzył, że ze wsparciem św. o. Kolbego, jest to możliwe.

W każdej z miejscowości wchodzących w skład parafii Rzepedź znajduje się cerkiew albo cmentarz wyznawców Kościoła greckokatolickiego lub wyznawców cerkwi prawosławnej. Ksiądz Bolesław świetnie współpracował z duszpasterzami bratnich parafii. Uczył nas szacunku dla odmienności religijnej i jeśli ekumenizm miałby twarz, to na naszym terenie byłaby to twarz ks. Burka. Wszystko, co czynił w tym zakresie, było w imię Boga, a więc nie mogło być złe, stąd przyniosło wiele owoców w postaci zabliźnienia ran po ciężkich doświadczeniach czasów II wojny światowej oraz komunizmu.

Ostatni jubileusz ks. Bolesława

W 2022 r., dokładnie 19 czerwca, ksiądz prałat obchodził jubileusz 50-lecia święceń kapłańskich. W tym dniu był bardzo szczęśliwy i wdzięczny Bogu za dar powołania. Radował się naszą obecnością. Każdemu chciał uścisnąć dłoń i z każdym chciał zamienić chociaż kilka słów. Był bardzo otwarty i pewny siebie. Po tym wydarzeniu przyszedł ciężki okres w życiu ks. Bolesława. Postępująca w sposób gwałtowny choroba stała się przyczyną jego cierpienia. Z ogromnym współczuciem, ale i podziwem patrzyliśmy na naszego proboszcza, który niemal każdego dnia, drobnymi krokami, przy wsparciu życzliwych parafian, przemierzał kościół, aby uczestniczyć w Eucharystii. Do końca swoich dni zaświadczał, że jego miejsce jest przy Stole Pańskim. Tak właśnie, przez wstawiennictwo Najświętszej Maryi Panny oraz o. Maksymiliana, nasz duszpasterz podążał ku zbawieniu, a za nim my, dziś możemy podkreślić z dumą, wdzięczni parafianie proboszcza Bolesława Burka.

Dla nas, ludzi wiary, wielkim znakiem jest fakt, że dobry Bóg powołał do siebie księdza prałata w czwartek, w dniu, który kojarzy się z ustanowieniem sakramentu kapłaństwa. Ziemska tułaczka ks. Bolesława dobiegła kresu. Dla jego oczu słońce ziemi zgasło. Wierzymy, że w Panu znalazł pokój wieczny i teraz tylko Bóg będzie dla niego niegasnącym światłem. Ksiądz Bolesław Burek w swoim testamencie wyraził wolę, aby jego doczesne szczątki spoczęły na cmentarzu w Rzepedzi. Tak też się stało. Grób księdza prałata jest tam, gdzie za życia było jego serce i umysł. Wśród swoich. A więc z Bogiem księże prałacie. Dziękujemy ci raz jeszcze za wszystko. Spoczywaj w pokoju.

2025-02-11 14:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie odpuszczamy

Niedziela przemyska 37/2025, str. VI

[ TEMATY ]

Rzepedź

Faustyna Szczepek

Uczestnicy spotkania z Mateo

Uczestnicy spotkania z Mateo

III edycja festiwalu dla młodzieży Bathos odbyła się w domu rekolekcyjnym w Rzepedzi. Wydarzenie zgromadziło ponad 80 uczestników z całej Polski.

Obok modlitwy i formacji młodzież brała udział w warsztatach z litoterapii, wsłuchiwała się w świadectwa życia znanych ludzi i tworzyła piękną wspólnotę.
CZYTAJ DALEJ

Premier po orzeczeniu TSUE: nikt niczego w tej sprawie nie będzie nam narzucał

2025-11-26 14:52

[ TEMATY ]

premier

TSUE

Donald Tusk

narzucał

znów bełkot

pustosłowie

PAP

Premier Donald Tusk

Premier Donald Tusk

Premier Donald Tusk poprosił szefa MSZ Radosława Sikorskiego o przygotowanie informacji nt. konsekwencji orzeczenia TSUE ws. uznawania tzw. "małżeństw jednopłciowych". Dodał, że temat ten nie tylko w Polsce wywołuje wiele emocji, więc chce uspokoić, że nikt niczego nie będzie nam w tej sprawie narzucał.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) orzekł we wtorek na kanwie sprawy z Polski, że państwo członkowskie ma obowiązek uznać tzw. "małżeństwo" pary tej samej płci zawarte legalnie w innym kraju UE, nawet jeśli prawo tego państwa nie uznaje tego typu związków.
CZYTAJ DALEJ

550 lat druku w języku polskim

2025-11-26 17:20

ks. Łukasz Romańczuk

W 1475 roku we Wrocławiu wydarzyło się coś, co z dzisiejszej perspektywy można nazwać początkiem nowoczesności na ziemiach polskich. To właśnie wtedy ukazał się pierwszy druk zawierający teksty w języku polskim — modlitwy „Ojcze nasz” i „Zdrowaś Maryjo” wplecione w zbiór statutów synodu wrocławskiego. Ich wydawcą był Kasper Elyan, drukarz pracujący w mieście nad Odrą zaledwie dwie dekady po wynalazku Gutenberga.

Z okazji 550-lecia tego przełomowego wydarzenia prelegenci reprezentujący środowiska historyczne, językoznawcze i kościelne przypomnieli znaczenie Elyana oraz konsekwencje, jakie przyniosła epoka druku. Wszystko to odbywa się w ramach sympozjum naukowego zorganizowanego przez środowisko Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję