Reklama

Wiara

HOMILIA

Spotkanie ze Zbawicielem

Święto Ofiarowania Pańskiego dopełnia cykl uroczystości związanych z objawieniem się światu Słowa Wcielonego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chociaż w czytaniach mszalnych ostatnich niedziel spotykaliśmy dorosłego Jezusa, przyjmującego chrzest nad Jordanem, dokonującego pierwszego cudu w Kanie Galilejskiej, publicznie występującego w rodzinnym Nazarecie, to dzisiaj, czterdzieści dni po Bożym Narodzeniu, wracamy do Jego dzieciństwa. Ale już nie do Betlejem, lecz do Jerozolimy, do świątyni.

Ewangelista Łukasz opowiada, że Maryja i Józef, „gdy upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, przynieśli Jezusa do Jerozolimy, aby przedstawić Go Panu” . Liturgia widzi tutaj wypełnienie się proroctwa Malachiasza, o którym mówi pierwsze czytanie: „(...) nagle przybędzie do swej świątyni Pan, którego wy oczekujecie...”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Żywy i prawdziwy Bóg przychodzi do swojej świątyni. Zapowiadany przez wszystkich proroków Władca całego wszechświata przybywa, by wypełnić Bożą zapowiedź. Zostaje przyniesiony przez Świętą Rodzinę, która mimo świadomości tak wielkiej Bożej łaski poddaje się przepisom Prawa. Nie wywyższa się, tylko posłusznie spełnia to, co zostało nakazane każdej pobożnej rodzinie żydowskiej. Przedstawiając Jezusa w świątyni, Maryja z Józefem złożyli na ofiarę nie jednorocznego baranka, lecz „ofiarę najuboższych”: „Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego”. Składając jednak to, na co pozwalało im życie, złożyli o wiele więcej, bo złożyli „prawdziwego Baranka”, który przyszedł zgładzić grzechy świata. I po raz kolejny zrealizowały się słowa Pisma: „Przychodząc na świat, mówi: Ofiary ani daru nie chciałeś, ale utworzyłeś mi ciało (...). Wtedy powiedziałem: Oto idę (...) pełnić Twoją wolę” (por. Hbr 10, 5-7). Jezus wypełnia wolę Ojca. Mimo swojej nieskończonej godności posłusznie spełnia to, co miał wypełnić, przychodząc na świat. To posłuszeństwo najdoskonalej wypełni się na Golgocie.

Ofiarowanie w świątyni jest również „spotkaniem Zbawiciela ze swoim ludem, który z wiarą Go oczekiwał”. W momencie przedstawienia Jezusa w świątyni Duch Święty oświeca Symeona i Annę, którzy rozpoznają w Nim oczekiwanego od wieków Mesjasza. Rozpoznają w Nim „światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela”. W chwili ofiarowania Jezusa w świątyni było przecież wielu kapłanów, ale żaden z nich nawet nie pomyślał, że to Małe Dziecię to Zbawiciel świata, na którego przecież czekali. Tylko tych dwoje ludzi w podeszłym wieku w tej Małej Kruszynce Życia rozpoznało oblicze Syna Bożego. Dlaczego? Bo byli całkowicie poddani Bogu w swoim życiu. Symeon był otwarty na działanie Ducha Świętego. „Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż zobaczy Mesjasza Pańskiego”. Symeon mimo upływającego życia wierzył, że Boża obietnica się spełni. I tak się stało.

Dzisiaj przybywamy do kościoła ze świecami. Ich płomień ma nam przypominać o „światłości prawdziwej, która oświeca każdego człowieka” (J 1, 9). A to, czy my rozpoznamy w naszym życiu Zbawiciela, zależy od naszego otwarcia się na Boga i zaufania Mu bezgranicznie. Warto czekać na Niego, gdyż On jest wierny danemu słowu. I wtedy, gdy będziemy gotowi, przyjdzie.

2025-01-28 13:49

Oceń: +39 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pan, miłośnik życia!

Niedziela Ogólnopolska 29/2020, str. IV

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Pan, miłośnik życia!

To jedno z najważniejszych pytań: jaki jest Bóg i jak odnosi się do nas, ludzi, oraz do świata? Księga Mądrości mocno przypomina, że nie jesteśmy stwórcami siebie samych czy jedynymi właścicielami Ziemi. Człowiek, wymyślony od A do Z przez Stwórcę i wciąż przez Niego utrzymywany w istnieniu, otrzymuje Ziemię w dzierżawę na czas zakreślony wolą „Boga łaski i miłosierdzia” (Ps 86). Niewielu już twierdzi, że nasza planeta jest płaska, ale coraz więcej ludzi – długo i konsekwentnie poddawanych złowrogiej manipulacji Złego – zachowuje się jak stwórcy siebie samych i absolutni panowie wszystkiego, co widzą ich oczy. Zuchwali uzurpatorzy praw własności czują się zagrożeni, gdy Bóg Stwórca raz po raz oznajmia, jaki jest status człowieka i wszystkich stworzeń. Inaczej reagują osoby szczerze i z pasją szukające prawdy o relacjach łączących stworzenia z ich Stwórcą. Znajdują one powód do wielkiej radości w tym, że On „ma pieczę nad wszystkim”, że miłuje wszystkie stworzenia, że nie brzydzi się niczym, co stworzył, bo gdyby miał coś w nienawiści, nie byłby tego uczynił! (por. Mdr 11, 23-25). „Oszczędzasz wszystko, bo to wszystko Twoje, Panie, miłośniku życia!” (11, 26). Tak, któż bardziej może kochać życie niż Ten, kto je stworzył, powołując z nicości do bytu!
CZYTAJ DALEJ

Zmarły papież Franciszek był jasnogórskim pielgrzymem

2025-04-21 11:09

[ TEMATY ]

Jasna Góra

śmierć Franciszka

Karol Porwich/Niedziela

Zmarły dziś papież Franciszek to jasnogórski pielgrzym. W Narodowym Sanktuarium Polaków, podczas jedynej tu pielgrzymki, zachęcał, by nieustanie przychodzić do Maryi, Tej która wskazuje drogę do Chrystusa „i pomaga tkać w życiu pokorną i prostą treść Ewangelii”. W 2016 roku pod przewodnictwem papieża Franciszka odbyło się na Jasnej Górze narodowe dziękczynienie za chrzest Polski w 1050. rocznicę. Pielgrzymka ta była też osobistym życzeniem Franciszka i wypełnieniem pragnienia Pawła VI, któremu przyjazd na Millenium uniemożliwiły ówczesne władze.

Podziel się cytatem Franciszek nawiązał w homilii do 1050. rocznicy Chrztu Polski. Powiedział, że wspaniale jest podziękować Bogu, który podążał z polskim narodem i towarzyszył mu w wielu sytuacjach. Papież podkreślał również, że Bóg jest konkretny i przebywa z ludźmi w konkretnych sytuacjach: - Także Wasza historia, uformowana przez Ewangelię, Krzyż i wierność Kościołowi, była świadkiem pozytywnego wpływu autentycznej wiary, przekazywanej z rodziny do rodziny, z ojca na syna, a zwłaszcza przez matki i babcie, którym trzeba bardzo dziękować - mówił wówczas Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Bp Nykiel, współpracownik papieża Franciszka wspomina zmarłego Ojca Świętego

- Ja go wspominam jak dobrego Ojca - tak o zmarłym Ojcu Świętym mówi portalowi niedziela.pl Biskup Krzysztof Nykiel, współpracownik papieża Franciszka.

Biskup posługujący w Trybunale Miłosierdzia stwierdził, że temat miłosierdzia leżał Papieżowi Franciszkowi głęboko na sercu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję