Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Za Mędrcami przez Szczecin

Po raz kolejny ulicami Szczecina przeszedł barwny korowód mieszkańców miasta i okolic, podążających za ogromną gwiazdą betlejemską wraz z trzema królami na spotkanie z Jezusem.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 3/2025, str. I

[ TEMATY ]

Szczecin

Adam Szewczyk

Abp Śmigiel chciał poczęstować łakociami wszystkie dzieci

Abp Śmigiel chciał poczęstować łakociami wszystkie dzieci

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szczeciński Orszak Trzech Króli jest jednym z ponad dziewięciuset orszaków organizowanych w święto Objawienia Pańskiego w całej Polsce.

Uczestnicy tradycyjnie już z kolędą na ustach wyruszyli po pierwszej części jasełek wystawianych w tym roku przez uczniów Katolickiej Szkoły Podstawowej im. św. Jana Pawła II w Podjuchach z pl. Armii Krajowej, zmierzając al. Jana Pawła II ku pl. Adamowicza, by tam wspólnie oddać pokłon Jezusowi. Tegoroczny Orszak Trzech Króli przebiegał pod hasłem „Kłaniajcie się Królowie”, podkreślając głęboką symbolikę pokłonu Trzech Mędrców przed Nowonarodzonym Jezusem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Orszak w tym roku nawiązuje tematyką do dwóch wielkich rocznic: Roku Jubileuszowego ogłoszonego przez papieża Franciszka z okazji 2025-lecia Narodzin Chrystusa, który jest Królem Świata i naszych serc oraz 1000-lecia koronacji pierwszego polskiego króla Bolesława Chrobrego – mówił ks. Michał Mikołajczak, dyrektor Centrum Edukacyjnego Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej, głównego organizatora szczecińskiego Orszaku. Wspólnemu kolędowaniu przewodził chór młodziutkich artystów Na Dziecięcą Nutę pod dyrekcją Elizy Nowakowskiej, a całość poprowadził muzyk i konferansjer Norbert Śliwa.

Orszak Trzech Króli od 17 lat przemierza ulice polskich miast i wsi.

Reklama

– Święto Objawienia Pańskiego to bardzo radosny dzień, a w naszą tradycję wpisały się już przepiękne orszaki Trzech Króli – mówił obecny na szczecińskim Orszaku abp Wiesław Śmigiel. – To są orszaki pełne radości, śpiewu i integracji, ale też modlitwy, bo kiedy śpiewamy kolędy, wspólnie się modlimy. I myślę, że tak jak Mędrcy przyszli w poszukiwaniu Pana Jezusa prowadzeni gwiazdą, tak dzisiaj każdy może dołączyć się do tego orszaku i staje się on takim znakiem, który może nas doprowadzić do spotkania z Chrystusem.

Wśród uczestników szczecińskiego Orszaku nie brakowało rodzin z małymi dziećmi, co z uwagi na deszczową aurę godne jest podziwu. – Nigdy nie uczestniczyliśmy w takim wydarzeniu – mówi Walentyna z Białorusi. – Bardzo chciałam wraz z dziećmi zobaczyć, jak to wygląda, a że jest to święto i dzień wolny od pracy, mamy ku temu doskonałą okazję.

– Mieszkamy w pobliżu Szczecina, a na Orszaku jesteśmy po raz pierwszy. Dla nas jest to wyjątkowa sytuacja, bowiem dwoje naszych dzieci występuje w jasełkach w ramach Orszaku i cudownie jest to oglądać – z radością opowiada Justyna Motyka.

– Jesteśmy tutaj co roku, także i dziś mimo deszczowej pogody. Chcemy pielęgnować piękną tradycję chrześcijańską. Mieszkamy w Szczecinie, ale pochodzimy z południa Polski. U nas te pochody wyglądają trochę inaczej, pochodzimy z mniejszych miejscowości, ale ważne że są. Obecnie staramy się już w Szczecinie też w nich uczestniczyć – mówi przybyły wraz z rodziną Michał Siuda.

W wielu miejscach Orszak jest największym zgromadzeniem mieszkańców, nie dzieląc ludzi, lecz łącząc. Jest otwarty na wszystkich, tak jak otwarta dla wszystkich była betlejemska szopka, która przyjmowała ubogich, niewykształconych pasterzy i bogatych cudzoziemców, którzy swoim rozumem odkryli w Jezusie Boga. Warto o tym pamiętać. Nie tylko od święta.

2025-01-14 14:07

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trwali na modlitwie

Niedziela szczecińsko-kamieńska 46/2019, str. 4-5

[ TEMATY ]

Szczecin

Relikwie Drzewa Krzyża Świętego

Archiwum parafii

Pożegnanie Relikwii Krzyża Świętego i Krzyża św. Ottona w parafii pw. Chrystusa Króla Wszechświata w Stargardzie

Pożegnanie Relikwii Krzyża Świętego i Krzyża św. Ottona w parafii pw. Chrystusa Króla Wszechświata w Stargardzie

Listopadowa zaduma nad przemijalnością ludzkiego życia zaprasza nas do medytacji najważniejszych prawd dotyczących naszej egzystencji. Prowadzą one do uświadomienia sobie, że kwestia życia wiecznego ma swój fundament w wielkopiątkowej ofierze Chrystusa na krzyżu. Rozważamy ją na trasie peregrynacji Relikwii Krzyża Świętego i Krzyża św. Ottona. Kolejną wspólnotą, która trwała przy tajemnicy paschalnej, była parafia pw. Chrystusa Króla Wszechświata w Stargardzie

Przypomnijmy sobie, że w latach osiemdziesiątych XX wieku w północnozachodniej części Stargardu powstało nowe osiedle mieszkaniowe nazwane imieniem Fryderyka Chopina. Wiernych z tego osiedla od kościoła pw. św. Jana Chrzciciela dzieliła spora odległość. Rozpoczęły się poszukiwania terenu pod budowę nowego kościoła. Początkowo wierni uczestniczyli w Mszach św. odprawianych przy drewnianej kapliczce przy ul. Szymanowskiego. Władze miasta odniosły się życzliwie do potrzeb wiernych i wyznaczyły nowy plac pod budowę kościoła, przyznając go na własność za symboliczną cenę. Plac ten – działka budowlana o powierzchni ok. 0,5 ha – leżał na obrzeżu osiedla Chopina, u zbiegu ulic Wieniawskiego, Nowakowskiego i Niewiadomskiego. 25 kwietnia 1994 r. rozpoczęto budowę świątyni według projektu parafianina, inż. architekta Sławomira Nowickiego. Prace budowlane codziennie nadzorował ks. Jarosław Bilicki. Erygowanie parafii nastąpiło 25 czerwca 1996 r., a pierwszym proboszczem został ks. Józef Dudziak SChr. Kościół poświęcił 22 listopada 1998 r. bp Marian Błażej Kruszyłowicz. W parafii posługują kapłani z Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej, a obecnym proboszczem jest ks. Krzysztof Antoń SChr, pochodzący z terenu sąsiedniej parafii księży chrystusowców. W codziennej posłudze wspomagają go: ks. Matei Catargiu, ks. Karol Baj i ks. dr Stanisław Ormanty.
CZYTAJ DALEJ

W uroczystość św. Apostołów Piotra i Pawła Ojciec Święty nałożył paliusze trzem metropolitom z Polski

Papież Leon XIV powiedział w niedzielę, że Kościół potrzebuje braterstwa i łączenia odmienności. Podczas mszy z okazji uroczystości świętych Piotra i Pawła, patronów Rzymu i jego diecezji, papież wezwał: bądźmy "laboratorium jedności i wspólnoty, braterstwa i pojednania".

W czasie mszy w bazylice Świętego Piotra papież nałożył paliusze z białej wełny, symbol więzi ze Stolicą Apostolską, ponad 50 nowym arcybiskupom metropolitom mianowanym w ciągu minionego roku. Było wśród nich trzech Polaków: metropolita warszawski arcybiskup Adrian Galbas, metropolita szczecińsko-kamieński abp Wiesław Śmigiel i metropolita poznański abp Zbigniew Zieliński.
CZYTAJ DALEJ

Fałszywe dane, realne szkody. Czyja to jest operacja?

2025-06-29 16:20

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

„Hahaha, info o fałszowaniu wyborów oparli na analizie wykonanej po pijaku jakiegoś gościa z Wykopu oraz na analizie typa, który NIE jest pracownikiem uczelni” – napisała w mediach społecznościowych jedna z internautek (@szef_dywizji), odnosząc się do informacji portalu money.pl, który ujawnił, że dr Kontek, który „zbadał anomalie wyborcze” nie jest pracownikiem SGH, mimo iż „w doniesieniach mediów przedstawiany jest jako pracownik uczelni”. Czytając tę informację, jak i komentarz miałem poczucie, że wcale nie jest mi do śmiechu i w sumie nam wszystkim generalnie też nie powinno.

Pal sześć sam wątek uczelni, przerażające jest to, co przedstawił dr Kontek, a raczej skutki tej co najmniej „niedokładnej” pracy. Jego „analizy” stały się źródłem fali artykułów, materiałów prasowych, telewizyjnych i radiowych oraz komentarzy w mediach i socialmediach, które w oparciu o jego teorie podważały wybór ponad 10 mln polskich obywateli. Profesor Szkoły Głównej Handlowej Tomasz Berent już wypunktował wątpliwą analizę statystyczną dr. Kontka dotyczącą „anomalii wyborczych”. „Pomijając na chwilę kwestię Twojego sposobu identyfikacji komisji, w których mogło dojść do nadużyć i sposobu dokonywanych przez Ciebie korekt (obie niestety bardzo wątpliwej jakości), musiałeś przecież wiedzieć, że wyniki takiej jednostronnej analizy są po prostu bezwartościowe” - napisał w opublikowanym liście. „Zaszokowała mnie treść Twego wywodu. Skwantyfikowałeś bowiem jedynie liczbę głosów, które mogły być nieprawidłowo alokowane Karolowi Nawrockiemu. Odwrotnego scenariusza w ogóle nie wziąłeś pod uwagę” – zauważył prof. Berent, docierając do sedna skandalu: „Problem w tym, że Twoje wyniki nie są też wiarygodne statystycznie. Nie mogą być zatem żadnym sygnałem, które wymaga bliższego zbadania”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję