Reklama

Kościół

Nie wolno stać w miejscu

We wrześniu uczestniczyłam w Festiwalu Katolickiej Nauki Społecznej organizowanym przez „Civitas Christiana” – stowarzyszenie, w którym jestem od prawie 30 lat. Jednym z tegorocznych panelistów był prof. Luigino Bruni z Uniwersytetu LUMSA w Rzymie, dyrektor naukowy projektu „Ekonomia Franciszka”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czasie swego wystąpienia analizował m.in. współczesny system oparty na konsumpcjonizmie, który uznał za tak samo groźny jak komunizm. Mówił o patrzeniu na przywództwo w kategoriach nie służby, a raczej narzucania swojej woli, o talencie, który dziś interpretowany jest jako zasługa, a nie jak dar, o tym, że często my, chrześcijanie, oceniamy, iż wokół nas „de facto nie jest tak źle i właściwie jakoś to będzie”. Profesor podkreślił, że to błędne myślenie, bo ludzie wierzący nie mogą się zatrzymywać, zawsze muszą szukać rozwiązań, by z Ewangelią, z przesłaniem miłości Jezusa wciąż docierać do innych ludzi. Te słowa prof. Bruniego bardzo zapadły mi w serce i zachęciły do ponownego przeprowadzenia rachunku sumienia nad tym, czy rzeczywiście pomnażam talenty dane mi od Stwórcy, co robię w miejscu, gdzie żyję, pracuję, jakim jestem świadkiem.

Reklama

Czy katolik powinien reagować na to, co dzieje się wokół nas, na to, co się mówi, pisze o Jezusie, o Kościele, o wierzących, czy dla „świętego spokoju”, np. unikania konfliktu z bliskimi, z sąsiadami, możemy milczeć, czy możemy nie podejmować działań, czy możemy „siedzieć cicho”? Nie możemy. Ewangelia wciąż nas przynagla, nie możemy być „biernymi odbiorcami” życia na tym świecie, ale musimy działać, angażować się na miarę swoich sił i talentów. Jedni podejmują projekty edukacyjne, muzyczne, jeszcze inni mają zdolności do organizowania spotkań, marszów itd., a gdy nie mają możliwości robienia „czegoś”, to mogą uczestniczyć w wydarzeniach, które pomogą im rozwinąć ducha. To też bardzo ważne. Jak mamy rozpoznawać i oceniać nasze wady i zalety, skoro nasza wiedza i interpretacja postępowania – np. w przypadku wychowywania dzieci – stosunek do pracy, do ojczyzny, do polityki rozumianej jako troska o dobro wspólne ograniczyły się do komunijnych przygotowań, no, może najdalej do spotkań przed bierzmowaniem? Jak mamy reagować na słowa, czyny, które obrażają naszego Pana, nasz Kościół, które uderzają w podstawowe ludzkie wartości, jeśli nie wiemy, o co w danym temacie chodzi, jeśli nie mamy argumentów, jeśli uważamy, że jakoś to będzie? To „jakoś”, tę naszą bylejakość już tak mocno przyjęliśmy za swoje, że nic nam się nie chce, brakuje nam motywacji i poczucia, że każdy z nas jest w oczach Boga najważniejszy, ale też, że każdy z nas będzie sądzony z miłości. Myślę, że w odkrywaniu talentów, w szukaniu impulsów do zmiany siebie i świata wokół nas bardzo pomocne mogą być różne wspólnoty – grupy, ruchy czy stowarzyszenia. Razem – synodalnie łatwiej jest rozeznawać, szukać rozwiązań, dialogować, działać, zauważać drugiego człowieka, pomnażać radości i dzielić smutki, nabierać sił i optymizmu, którego tak bardzo nam brakuje. Idź na spotkanie, jedź na pielgrzymkę, wyjdź z domu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Gdy przeżywam chwile zwątpienia, czy warto się angażować, czy warto odzywać się głośno, gdy wokół wielu milczy, choć powinni np. bronić życia, bronić wartości chrześcijańskich, to często przychodzą mi na myśl słowa patrona mojego i patrona „Civitas Christiana” – bł. Stefana Wyszyńskiego, że tylko rzeczy liche nic nie kosztują, rzeczy wielkie muszą być trudne. A wiara, miłość do Jezusa to sprawa wielka i musi kosztować.

Prymas Wyszyński, gdy został aresztowany, nie pozostał bierny. Stworzył niezwykły program odnowy moralnej narodu – Jasnogórskie Śluby Narodu, a potem, gdy był już wolny, wielki program przygotowania do tysiąclecia chrztu Polski. Nie pozostał bierny, nie rezygnował, wręcz mobilizował. Lubię też wracać do słów św. Jana Pawła II z 1991 r.: „To jest moja matka, ta Ojczyzna! To są moi bracia i siostry! I zrozumcie, wy wszyscy, którzy lekkomyślnie podchodzicie do tych spraw, zrozumcie, że te sprawy nie mogą mnie nie obchodzić, nie mogą mnie nie boleć! Was też powinny boleć!”.

Izabela Tyras - dyrektor Instytutu Kultury Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”, dziennikarka, przez wiele lat związana z Radiem Jasna Góra.

2024-11-19 11:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: dziś rusza IX Festiwal Katolickiej Nauki Społecznej

[ TEMATY ]

Warszawa

Civitas Christiana

Festiwal Katolickiej Nauki Społecznej

Materiał prasowy

IX Festiwal Katolickiej Nauki Społecznej

IX Festiwal Katolickiej Nauki Społecznej

O nauczaniu społecznym papieża Leona XIV, edukacji, Europie, migracji i wojnach m.in. o tym mowa będzie podczas IX Festiwalu Katolickiej Nauki Społecznej. Trzydniowe spotkanie rozpoczyna się już dzisiaj w Warszawie. Jego organizatorem jest Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana”. Nie zabraknie spotkań z młodymi, którzy dopiero poznają naukę społeczną i przedsiębiorcami, którzy realizują ją w codziennym działaniu.

- Festiwal to przestrzeń spotkania różnych środowisk, teoretyków i praktyków -przypomina Maciej Szepietowski, dyrektor generalny „ Civitas Christiana”. Podkreśla, że to co przyświeca organizatorom, to formuła „od teorii do praktyki, czyli namysł nad tym w jaki sposób to, o czym mowa jest na Festiwalu, można zastosować w codziennym życiu, w rozwiązywaniu różnych problemów i podejmowaniu wyzwań, przed którymi stoimy w coraz bardziej skomplikowanym świecie”.
CZYTAJ DALEJ

Wyrazy współczucia abp. Andrzeja Przybylskiego po śmierci górników

2025-12-23 11:10

[ TEMATY ]

abp Andrzej Przybylski

Vatican Media

Abp Andrzej Przybylski zapewnia o swojej modlitwie po wypadku w KWK Pniówek.

Szanowny Panie Prezesie,
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Maryjny wieczór uwielbienia

2025-12-23 16:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Maryjny wieczór uwielbienia w Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia na łódzkich Chojnach

Maryjny wieczór uwielbienia w Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia na łódzkich Chojnach

W Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia na łódzkich Chojnach odbywają się comiesięczne Maryjne Wieczory Uwielbienia. Ostatni Maryjny Wieczór Uwielbienia animowany był przez uczestników warsztatów liturgiczno-muzycznych prowadzonych w Sulejowie.

Zespół muzyczny i chór pod batutą dyrygenta i muzyka Huberta Kowalskiego, włożyli całe serce, by jak najpiękniej oddać chwałę Panu i uczcić Niepokalane Serce Maryi. Najważniejszym elementem spotkań jest adoracja Najświętszego Sakramentu oraz możliwość spowiedzi, przy śpiewie zespołu scholii rodzinnej. - Nasze wieczory prowadzimy już od 9 lat. Po kilku latach przybrały one formę pierwszych sobót Maryjnych. Nasz kościół to jednocześnie Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia, a jak wiadomo pierwsze soboty poświęcone są naszej Mamie. Zamysłem wieczorów jest, by gromadzić się na modlitwie i uwielbieniu Pana Boga, Jezusa i Maryi. W tym czasie mamy możliwość podziękować, przeprosić i poprosić o to co mamy w sercu. Każdy z nas przychodzi ze swoimi intencjami, podczas każdego wieczoru przechodząc wokół obrazu możemy zanieść Matce wszystko co przynieśliśmy tego konkretnego dnia. Każdy wieczór jest inny. Jedyne co niezmienne to nasza obecność i modlitwa – tłumaczy Agnieszka Podgórska, inicjatorka Maryjnych Wieczorów Uwielbienia w Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia i warsztatów liturgiczno-muzycznych. W murach zabytkowej świątyni zabrzmiały takie utwory jak „Ojcze prowadź nas”, „Jeshua” czy „Z dawna Polski Tyś Królową”. Zorganizowane w Sulejowie zostały warsztaty liturgiczno-muzyczne oparte na adwentowych pieśniach dawnych i współczesnych. Tegoroczne warsztaty miały dwa szczególne momenty. Pierwszy to prowadzony przez uczestników warsztatów Maryjny Wieczór Uwielbienia w parafii św. Wojciecha w Łodzi, podczas którego wielu ludzi dało obraz swojej wiary. Drugi to msza kończąca warsztaty w parafii św. Floriana w Sulejowie, której przewodniczył biskup Piotr Kleszcz. Po mszy odbył się krótki koncert przygotowanego przez uczestników spotkania materiału.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję