Zbliża się listopad – miesiąc, w którym Polacy, nie tylko wierzący w Chrystusa, częściej pomyślą o swoich bliskich zmarłych i odwiedzą cmentarze. Wierzący zrobią jednak coś jeszcze – będą się za zmarłych modlić.
Jedną z form modlitwy za tych, którzy odeszli, są wypominki, regionalnie nazywane wymieniankami (Wielkopolska) lub zaleckami (Śląsk).
Krótka historia wypominków
To polska modlitwa wstawiennicza za zmarłych. Kiedyś odmawiana była podczas kazaniu na głównej Mszy św. (Sumie). Po Soborze Watykańskim II odmawia się ją także w innym czasie. Korzeniami sięga liturgii galijskiej, w której w obrzędzie przygotowania darów wypowiadano imiona biskupów, ofiarodawców i fundatorów z dodaniem modlitwy w ich intencji. W Polsce praktyka wypominków istnieje od X wieku i przybierała różne formy, w zależności od czasu i regionu. Na przykład w okolicach Płocka za modlitwę w intencji zmarłego ofiarowano kapłanowi i ubogim chleb. W Wielkopolsce składano 3 grosze za każdego zmarłego, który miał być otoczony modlitwą przed Mszą św., a także wymieniony z ambony. Obecnie imiona zmarłych wypisywane są na kartkach, przekazywane – zwykle z ofiarą – duszpasterzowi i odczytywane w odpowiednim czasie, zgodnie z lokalnym zwyczajem. Najczęściej wypominki odczytuje się w uroczystość Wszystkich Świętych, we wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych (Dzień Zaduszny) i przez cały listopad podczas nabożeństw za zmarłych. W niektórych kościołach odczytuje się je także w każdą niedzielę roku przed wyznaczonymi Mszami.
Chodźmy na cmentarze, ale nie tylko dla tradycji. Nie spłaszczajmy tego zwyczaju do listopadowego „zaliczenia” grobów.
Krążył kiedyś taki żart: „Co widzi optymista na cmentarzu?”. Odpowiedź brzmiała: „Same plusy!”. Żart wcale nie jest taki optymistyczny, ale oddaje to, co się zaczyna zmieniać na naszych cmentarzach. Niestety, zaczynamy już nie widzieć i nie rozumieć wielkiej symboliki krzyża nad mogiłami zmarłych, gubimy głęboki sens tego, czym dla nas wszystkich są nekropolie.
Autorstwa Nonametells - Praca własna/commons.wikimedia.org/canva
Kevin Behrens
33-letni napastnik, rezerwowy VfL Wolfsburg, trafił na nagłówki gazet. Piszą o tym największe niemieckie media, nie tylko "Bild", ale też "Kicker", "Tagesspiegel", czy "Rheinische Post".
W ostatnim tygodniu września dział marketingu Wolfsburga zaprosił kilku zawodników na “sesję podpisywania”. Podczas takich wydarzeń piłkarze składają autografy na gadżetach dla kibiców, które później są przeznaczane na sprzedaż, konkursy, bądź cele charytatywne.
Chcę podzielić się z Wami legendą o dwóch mieczach – opowieścią o tym, jak prawdziwa mądrość przewyższa pychę, a prawdziwa siła tkwi w sercu pełnym miłości i zrozumienia. Opowiem o niezwykłym spotkaniu św. Małgorzaty Marii Alacoque z Jezusem, który dokonał duchowej "operacji na otwartym sercu", przemieniając jej życie na zawsze.
Pokażę, jak Słowo Boże, niczym miecz obosieczny, przenika najgłębsze zakamarki naszej duszy, docierając tam, gdzie sami boimy się zajrzeć.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.