Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Katechizować z radością

- Przypatrzcie się powołaniu waszemu – powiedział bp Artur Ważny podczas Mszy św. inaugurującej nowy rok katechetyczny.

Niedziela sosnowiecka 37/2024, str. I

[ TEMATY ]

Sosnowiec

Piotr Lorenc/Niedziela

Eucharystii przewodniczył bp Artur Ważny

Eucharystii przewodniczył bp Artur Ważny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ważne jest, w jaki sposób chcemy patrzeć na nasze powołanie – tłumaczył pasterz diecezji. – Psalmista mówi, że Pan spogląda z nieba na wszystkich ludzi. Przypatrzenie się powołaniu naszemu, to przypatrzenie się Jego oczami. Bóg widzi wszystkich ludzi. Widzi także ciebie. I On też chce przyjrzeć się naszemu powołaniu. I do tego przyjrzenia się chce zaprosić każdego z nas.

Dzień skupienia dla katechetów świeckich i zakonnych, połączony z liturgicznym rozpoczęciem roku szkolnego, odbył się 31 sierpnia w kościele pw. Nawiedzenia NMP w Sosnowcu. Koncelebrowanej liturgii przewodniczył bp Artur Ważny. Wspólnie z nim modlił się ks. Michał Borda – dyrektor Wydziału Katechetycznego, ks. prof. Leszek Szewczyk w Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach oraz księża – diecezjalni wizytatorzy katechezy. Spotkanie wpisało się w obowiązkową formację katechetów świeckich i zakonnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wezwani do posługi

Reklama

W homilii pasterz Kościoła sosnowieckiego zaznaczył, że często nie chcemy się spotkać z prawdą o naszym życiu, o naszym powołaniu. – Boimy się tej prawdy. Ale jeśli nie będziemy żyć w prawdzie, to nie będziemy umieli kochać. Dlatego przypatrując się powołaniu powinniśmy rozpoznać, jak możemy pomnażać swoje talenty – powiedział. Przypomniał, że królestwo niebieskie to nie program, doktryna, przepisy. – Królestwo niebieskie ma twarz Jezusa Chrystusa z Nazaretu. To jest taki Bóg, który dzieli się swoim życiem i zaprasza nas, abyśmy i my tak uczynili. To jest posługa, do której jesteśmy wezwani. Dzielić się życiem, miłością i talentami od Boga, którymi zostałem obdarowany – podkreślał bp Ważny. Zwrócił także uwagę, że każdy na miarę swoich talentów, zdolności i sił ma głosić Chrystusa. – Pan Bóg do głoszenia Ewangelii posyła nas tu i teraz. Nie kiedyś, zaraz, jak zmieni się rząd, ustawy i rozporządzenia. Mamy słuchać Ducha Świętego. Mamy słuchać siebie nawzajem i zastanawiać się, jak w najlepszy sposób puścić w obieg głoszenie Ewangelii. Kiedy głoszę Ewangelię, katechizuję, to pozyskuję dla Chrystusa wiernych, ale jednocześnie pozyskuję Chrystusa dla siebie. Więź z Nim się pogłębia, staję się Mu coraz bliższy, a On mnie. To jest bonus z bycia katechetą. Warto przypatrując się swojemu powołaniu pomyśleć o tym, czy katechizując rzeczywiście buduję więź z Chrystusem, czy zyskuję Chrystusa dla siebie, bo może być tak, że zapominamy, że chodzi też o nas – podkreślił kaznodzieja.

W drugiej części spotkania wykład inauguracyjny przedstawił ks. Leszek Szewczyk, prezbiter archidiecezji katowickiej, profesor nauk teologicznych, dyrektor Instytutu Nauk Teologicznych UŚ, kierownik Studiów Doktoranckich Wydziału Teologicznego UŚ, dyplomowany logopeda. – Skuteczność przepowiadania słowa Bożego w dużej mierze zależy od kaznodziei, od jego kompetencji, gorliwości, wiedzy. Na skuteczność tę wpływa jego świadectwo wiary, znajomość głoszonego orędzia i problemów dotykających słuchaczy oraz umiejętność posługiwania się słowem. Przemiany społeczno-kulturowe zachodzące we współczesnym świecie stawiają przed głosicielami słowa Bożego nowe zadania. Świat współczesny potrzebuje kapłana, katechety, który potrafi dotrzeć do tych, którzy już odeszli od praktyk religijnych, zagubili się i sami już nie potrafią wrócić. Także środowisko zsekularyzowane potrzebuje głosiciela słowa Bożego, który jest zdolny z odwagą wychodzić ku człowiekowi, szukać go, z miłością spotykać się z nim i prowadzić słuchaczy na spotkanie z Chrystusem – powiedział prelegent.

Dochować wierności

Reklama

Zdaniem ks. Szewczyka: – Współczesny kaznodzieja powinien posiadać kompetencję merytoryczną, metodyczną, osobową i instytucjonalną. Trzy pierwsze są warunkiem wstępnym otrzymania kompetencji instytucjonalnej, udzielanej kaznodziejom Kościoła w formie misji kanonicznej lub święceń diakonatu. Publiczne i oficjalne głoszenie słowa Bożego, sprawowane w imieniu Kościoła, zakłada posiadanie posłannictwa wynikającego ze święceń kapłańskich lub w przypadku katolików świeckich – misji kanonicznej. Głoszenie w imieniu Kościoła wymaga jednocześnie wierności jego nauce. Posłany przez Kościół głosiciel słowa Bożego nie jest panem ani posiadaczem słowa, głosi słowo „uczestnicząc w urzędzie prorockim Chrystusa i Kościoła”. Toteż kapłan, katecheta jest wezwany do pielęgnowania szczególnej wrażliwości, miłości i otwarcia wobec żywej tradycji Kościoła i jego Urzędu Nauczycielskiego. W każdym środowisku, także tym zsekularyzowanym, kaznodzieja powinien „dochowywać bezwzględnej wierności treści ewangelicznego orędzia i jego interpretacji w kościelnej tradycji”. Bez tej wierności kaznodzieja głosi samego siebie. Przepowiadanie słowa Bożego, wspierane świadectwem głębokiej i opartej na nauczaniu Kościoła wierze, jest ważne zarówno dla zaangażowanych wiernych, jak i dla tych, którzy prawdziwej wiary poszukują – powiedział prelegent.

Umiejętne stawianie pytań

Wykładowca przypomniał słowa papieża Franciszka, który zachęca głosicieli słowa Bożego do unikania postawy zarozumiałości i narzucania „naszych prawd”, a kierowania się „pokorną i radosną pewnością, właściwą temu, kogo odnalazła, dosięgła i przemieniła. – Budzenie wiary polega na umiejętnym stawianiu pytań, które powinien w sobie zrodzić słuchacz, a nie na udzielaniu gotowych odpowiedzi. Wiara będąca zbiorem gotowych odpowiedzi na pytania, których nikt nie stawia, na niewiele się zdaje. W tym sensie i w takim kontekście głosiciel Ewangelii jest przede wszystkim tym, kto zadaje pytania, rozbudza oczekiwania, wywołuje niepokój i poczucie radykalnego niezadowolenia. Odważne głoszenie słowa Bożego wymaga niekiedy konfrontacji ze światem wrogim wierze, to jednak autentyczna obrona wiary polega na działaniu ewangelizacyjnym, czyli wychodzeniu z Dobrą Nowiną o Jezusie Chrystusie i wypełnianiu nakazu Chrystusa: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody” – wskazał ks. Szewczyk.

W naszej diecezji pracuje blisko 400 katechetów – 223 świeckich, 122 księży diecezjalnych, 22 siostry zakonne i 18 zakonników.

2024-09-10 13:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Towarzystwo krzewiące kulturę

Niedziela sosnowiecka 50/2020, str. V

[ TEMATY ]

muzyka

Sosnowiec

muzyka klasyczna

Towarzystwo Muzyczne w Sosnowcu

Lidia Grychtołówna gra podczas Inauguracji Towarzystwa Muzycznego w Sosnowcu

Lidia Grychtołówna gra podczas Inauguracji Towarzystwa Muzycznego  
w Sosnowcu

Z Pawłem Kochem, koordynatorem wydarzeń artystycznych Towarzystwa Muzycznego im. I. J. Paderewskiego w Sosnowcu, rozmawia ks. Tomasz Zmarzły.

ZT: Od kiedy działa w Sosnowcu Towarzystwo Muzyczne im. Ignacego Jana Paderewskiego?
CZYTAJ DALEJ

Jerozolima: włoski franciszkanin objął funkcję kustosza Ziemi Świętej

2025-07-22 12:03

[ TEMATY ]

Ziemia Święta

Monika Książek

Włoski franciszkanin o. Francesco Ielpo oficjalnie objął funkcję kustosza Ziemi Świętej i gwardiana Góry Syjon, podczas uroczystej ceremonii w jerozolimskim kościele Najświętszego Zbawiciela. Jego poprzednik o. Francesco Patton, który piastował to stanowisko od 2016 r. i znacząco ukształtował pracę Kustodii Ziemi Świętej w trudnych czasach, przekazał urząd swojemu następcy. Jego poprzednikiem od 2004 r. był o. Pierbattista Pizzaballa, który obecnie jest kardynałem i łacińskim patriarchą Jerozolimy.

W przemówieniu inauguracyjnym o. Ielpo zaznaczył, że zadanie Kustodii Ziemi Świętej wykracza daleko poza zwykłą ochronę miejsc historycznych. "Naszym zadaniem jest nie tylko ochrona świętych miejsc, ale także bycie żywą, duszpasterską obecnością u boku chrześcijan w tym kraju" - powiedział franciszkanin. Wspólnota ponad 300 braci z ponad 50 krajów pracujących w Izraelu, Palestynie i innych krajach Bliskiego Wschodu jest "międzynarodową symfonią talentów i powołań". Ten potencjał musi być promowany w duchu Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

Francja: dlaczego kobiety w kościele zakrywają głowę, skąd ten nowy trend?

2025-07-22 19:07

[ TEMATY ]

kobieta

Adobe Stock

To duchowy rytuał, który pomaga w lepszym przeżywaniu Eucharystii, znak, że w tym szczególnym czasie chcę być tylko dla Boga – opowiadają na łamach La Croix kobiety, które podczas liturgii zdecydowały się zakrywać głowę koronkową chustą, tzw. mantylą. Paryski dziennik przypomina, że w przeszłości był to we Francji powszechny zwyczaj. Dziś ta tradycja odżywa na nowo, choć wciąż jest zjawiskiem mniejszościowym. Można ją zaobserwować w kręgach tradycjonalistycznych i u neofitek.

Cytowana przez La Croix Isabelle Jonveaux, socjolog religii na Uniwersytecie we Fryburgu zauważa, że osoby nawrócone mają tendencję do eksponowania zewnętrznych znaków swojej wiary, aby zaznaczyć swoje nawrócenie. „Noszenie odzieży o charakterze religijnym to również sposób na wyrażenie pewnego radykalizmu” – dodaje szwajcarska socjolog.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję