W tegorocznych rekolekcjach wakacyjnych, organizowanych przez Ruch Światło-Życie Archidiecezji Częstochowskiej, wzięło udział ok. 400 osób. Część z nich spotkała się na Powakacyjnym Dniu Wspólnoty w parafii św. Józefa Rzemieślnika w Częstochowie.
Jest to okazja do podziękowania Bogu i wspólnocie za dar rekolekcji wakacyjnych oraz możliwość spotkania osób, które brały w nich udział. Dzielimy się naszymi doświadczeniami z rekolekcji, a także dziękujemy za dar charyzmatu Światło-Życie, w którym wzrastamy – mówi ks. Adam Polak, moderator diecezjalny Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Częstochowskiej.
Zakręcone schody
Jakub Bogacz z parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Mokrsku posługiwał jako animator podczas Oazy Nowego Życia III st. w Rzymie. Dwa lata temu, również w stolicy Włoch, przeżywał oazę jako uczestnik. Jego zdaniem, nie ma dużej różnicy między udziałem w rekolekcjach w charakterze animatora i uczestnika. – To jest trochę jak z zakręconymi schodami: jesteśmy niejako w tym samym miejscu, ale dwa piętra wyżej. Tajemnice i treść są te same, ale można spojrzeć na nie z szerszej perspektywy – obrazuje.
Dla Jakuba ważnym doświadczeniem była ponowna lektura encykliki św. Jana Pawła II Redemptoris Mater, która jest jednym z elementów programu ONŻ III st. – Jej treść została we mnie tak mocno, kiedy byłem uczestnikiem, a teraz wybrzmiała na nowo. Wyniosłem z niej bardzo dużo. Pomogła mi też w relacji z Matką Bożą – podkreśla.
Włoski klimat
Reklama
Rafał Stolarczyk z parafii św. Lamberta w Radomsku był uczestnikiem ONŻ III st. w Rzymie. Spotkał tam żywy i różnorodny Kościół. – Mieliśmy spotkanie z rodzinami, a także z Ivanem z Kościoła greckokatolickiego, które bardzo mi się podobało. Ponadto można było poczuć włoski klimat i liturgię w Bazylice św. Piotra. Spotkaliśmy się również z papieżem – podczas audiencji i na modlitwie Anioł Pański. To były piękne momenty – wspomina Rafał.
Dlaczego nastolatek zdecydował się na to, by spędzić część wakacji na oazie? – Chciałem bardziej poznać Pana Boga, ale również siebie. Specyfiką ONŻ III st. jest to, że poznajemy Kościół oraz Ruch Światło-Życie i podejmujemy decyzję dotyczącą naszego miejsca w tej wspólnocie – mówi Rafał.
Znaczenie wspólnoty
Zofia Dobosz z parafii Świętych Pierwszych Pięciu Męczenników Polski w Częstochowie brała udział w rekolekcjach ONŻ I st. w Ochotnicy Dolnej-Młynnym. – Faktycznie poczułam obecność Boga. Szczególnym momentem było przyjęcie Jezusa jako Pana i Zbawiciela – opowiada i zapewnia, że będzie kontynuować formację. Zdaniem Zofii, warto uczestniczyć w Ruchu Światło-Życie, ponieważ można w nim poznać wspaniałych ludzi. – To jest cudowne, że możemy się razem modlić. We wspólnocie odczuwa się też bardziej obecność Boga – uzasadnia.
Anna i Cezary Nowakowscy z parafii św. Otylii w Rędzinach należą do kręgu Domowego Kościoła w parafii św. Brata Alberta Chmielowskiego w Częstochowie. W tym roku wzięli udział w oazie rodzin II st. w Łowiczu. – Tematem rekolekcji był Exodus, czyli wyjście. Przeżywaliśmy wyjście nocne przy rzece, tak jak lud izraelski wychodził z niewoli egipskiej. To było bardzo mocne doświadczenie duchowe – dzieli się Cezary.
Jak podkreśla Anna, dzięki uczestnictwu w Domowym Kościele małżonkowie są bliżej siebie. – Mamy więcej cierpliwości do siebie i do dzieci, uczymy się siebie od nowa – twierdzi. – Nasze życie jest bardziej poukładane – dodaje Cezary.
Po prezentacji poszczególnych oaz, a także godzinie świadectw uczestnicy dnia wspólnoty spotkali się na Eucharystii, której przewodniczył biskup senior archidiecezji częstochowskiej Antoni Długosz.
– Służymy całemu Kościołowi w Polsce, dając nowe powołania – powiedział podczas Apelu Jasnogórskiego w Niedzielę Dobrego Pasterza ks. Szymon Stępniak, prefekt Niższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Częstochowskiej.
W modlitwie uczestniczyli uczniowie, absolwenci, profesorowie i przełożeni NSD, jedynego tego typu męskiego liceum ogólnokształcącego w Polsce, dziękując za 70 lat działalności szkoły.
Kto jest patronem leśników? Pewien niemal jestem, że mało kto zna właściwą odpowiedź na to pytanie. Zapewne wymieniano by postaci św. Franciszka, św. Huberta. A tymczasem już od ponad pół wieku patronem tym jest św. Jan Gwalbert, o czym - przekonany jestem, nawet wielu leśników nie wie. Bo czy widział ktoś kiedyś w lesie, czy gdziekolwiek indziej jego figurkę, obraz itd.? Szczerze wątpię.
Urodził się w 995 r. (wg innej wersji w 1000 r.) w arystokratycznej rodzinie we Florencji. Podczas wojny między miastami został zabity jego brat Ugo. Zgodnie z panującym wówczas zwyczajem Jan winien pomścić śmierć brata. I rzeczywiście chwycił za miecz i tropił mordercę. Dopadł go przy gospodzie w Wielki Piątek. Ten jednak błagał go o przebaczenie, żałując swego czynu i zaklinając Jana, by go oszczędził. Rozłożył ręce jak Chrystus na krzyżu. Jan opuścił miecz i powiedział: „Idź w pokoju, gdzie chcesz; niech ci Bóg przebaczy i ja ci przebaczam” (według innej wersji wziął go nawet do swego domu w miejsce zabitego brata). Kiedy modlił się w pobliskim kościółku przemówił do niego Chrystus słowami: „Ponieważ przebaczyłeś swojemu wrogowi, pójdź za Mną”. Mimo protestów rodziny, zwłaszcza swojego ojca, wstąpił do klasztoru benedyktynów. Nie zagrzał tu jednak długo miejsca. Podjął walkę z symonią, co nie spodobało się jego przełożonym. Wystąpił z klasztoru i usunął się na ubocze. Osiadł w lasach w Vallombrosa (Vallis Umbrosae - Cienista Dolina) zbudował tam klasztor i założył zakon, którego członkowie są nazywani wallombrozjanami. Mnisi ci, wierni przesłaniu „ora et labora”, żyli bardzo skromnie, modląc się i sadząc las. Poznawali prawa rządzące życiem lasu, troszczyli się o drzewa, ptaki i zwierzęta leśne. Las dla św. Jana Gwalberta był przebogatą księgą, rozczytywał się w niej, w każdym drzewie, zwierzęciu, ptaku, roślinie widział ukrytą mądrość Boga Stwórcy i Jego dobroć. Jan Gwalbert zmarł 12 lipca 1073 r. w Passigniano pod Florencją. Kanonizowany został w 1193 r. przez papieża Celestyna III, a w 1951 r. ogłoszony przez papieża Piusa XII patronem ludzi lasu. Historia nadała mu także tytuł „bohater przebaczenia” ze względu na wielkie miłosierdzie, jakim się wykazał. Założony przez niego zakon istnieje do dzisiaj. Według jego zasad żyje około 100 zakonników w ośmiu klasztorach we Włoszech, Brazylii oraz Indiach.
Jana Paweł II przypominał postać Jana Gwalberta. W 1987 r. w Dolomitach odprawił Mszę św. dla leśników przed kościółkiem Matki Bożej Śnieżnej. Mówił wówczas: „Jan Gwalbert (...) wraz ze swymi współbraćmi poświęcił się w leśnym zaciszu Apeninów Toskańskich modlitwie i sadzeniu lasów. Oddając się tej pracy, uczniowie św. Jana Gwalberta poznawali prawa rządzące życiem i wzrostem lasu. W czasach, kiedy nie istniała jeszcze żadna norma dotycząca leśnictwa, zakonnicy z Vallombrosa, pracując cierpliwie i wytrwale, odnajdywali właściwe metody pomnażania leśnych bogactw”. Papież Polak wspominał św. Jana także w 1999 r. przy okazji obchodów 1000-lecia urodzin świętego. Mimo to jego postać zdaje się nie być powszechnie znana. Warto to zmienić.
Emerytowany profesor Uniwersytetu Przyrodniczego im. Augusta Cieszkowskiego w Poznaniu, leśnik i autor wspaniałych książek na temat kulturotwórczej roli lasu, Jerzy Wiśniewski, od wielu już lat apeluje i do leśników i do Episkopatu o godne uczczenie tego właściwego patrona ludzi lasu. Solidaryzując się z apelem zacnego profesora przytoczę jego słowa: „Warto by na rozstajach dróg, w rodzimych borach i lasach stawiano nie tylko kapliczki poświęcone patronowi myśliwych, ale także nieznanemu patronowi leśników. Będą to miejsca należnego kultu, a także podziękowania za pracę w lesie, który jest boskim dziełem stworzenia. A kiedy nadejdą ciemne chmury związane z pracą codzienną, reorganizacjami, bezrobociem, będzie można zawsze prosić o pomoc i wsparcie św. Jana Gwalberta, któremu losy leśników nie są obce”.
W sobotę ponownie otwarta zostanie stołeczna klubokawiarnia bez cennika i alkoholu – powiedział PAP ks. Rafał Główczyński prowadzący na YouTube kanał „Ksiądz z osiedla”. Klientów obsługiwać będzie młodzież, która zarobione pieniądze przeznaczy na wyjazd na Jubileusz Młodych w Rzymie.
Klubokawiarnia Cyrk Motyli została otwarta w lipcu 2024 r. na stołecznych Bulwarach Wiślanych i zawiesiła działalność w okresie jesienno-zimowym. Ks. Główczyński zapowiedział, że lokal zostanie ponownie otwarty w najbliższą sobotę.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.