Reklama

Kościół

Bogu dziękują

Obrazy sportowców, którzy publicznie wyznają wiarę, nie są wyjątkowe. Wyjątkowy jednak mają wydźwięk podczas paryskich rozgrywek.

Niedziela Ogólnopolska 33/2024, str. 71

[ TEMATY ]

Bliżej Życia z wiarą

Wikipedia.org/Adobe Stock

Sportowcy publicznie wyznają wiarę podczas igrzysk w Paryżu

Sportowcy publicznie wyznają wiarę podczas igrzysk w Paryżu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Francja z jednej strony nalegała, by jej sportowcy przestrzegali świeckich praw kraju, a z drugiej – zakpiła z chrześcijaństwa. Sportowcy jednak zawalczyli nie tylko o najlepsze miejsca na podium, ale też pokazali, w co wierzą i co stoi u podstaw ich zwycięstwa.

Szerokim echem odbiła się postawa 16-letniej reprezentantki Brazylii, która po zajęciu 3. miejsca w jeździe na deskorolce wyznała wiarę w języku migowym. Rayssa Leal zaczęła przygodę z deskorolką jako 6-latka, a odkąd w 2021 r. w Tokio – jako najmłodsza reprezentantka Brazylii i najmłodsza od 85 lat medalistka olimpijska – zdobyła srebrny medal w skateboardingu ulicznym kobiet, stała się ulubienicą swojego narodu. W tym roku, po zdobyciu miejsca na podium, jako najmłodsza w historii brazylijska podwójna medalistka olimpijska, w języku migowym przekazała kibicom: „Jezus jest drogą, prawdą i życiem”. Po oburzeniu części komentatorów i członków Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, ten ostatni wydał komunikat, w którym wezwał sportowców „do większego skoncentrowania się na sporcie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Brytyjka Andrea Spendolini-Sirieix, po zdobyciu brązowego medalu wraz z Lois Toulson w konkursie synchronicznych skoków do wody z 10-metrowej platformy, napisała na Instagramie: „Nie potrafię wyrazić słowami, jak bardzo jestem wdzięczna w tym momencie. Ilość wsparcia, zachęty i miłości jest naprawdę przytłaczająca. Oddaję Bogu całą chwałę, ponieważ naprawdę nie wiem, co zrobiłam, aby zasłużyć na taką ilość miłości. (...) Bóg jest zawsze dobry – bez względu na to, czy zdobędę medal, czy nie”. I dalej: „«A wiemy, że Bóg we wszystkim współdziała dla dobra tych, którzy Go miłują i według postanowienia Jego są powołani» (Rz 8, 28) Œ Bóg przygotował dla mnie coś więcej. To coś więcej niż tylko sport. Jestem dumna, że mogę reprezentować mój kraj, moją rodzinę i wychwalać imię Jezusa”.

Uwagę przykuł również gest kontrowersyjnego serbskiego tenisisty Novaka Djokovicia. Kiedy awansował do drugiej rundy turnieju olimpijskiego, pokazał krzyż, który nosi na szyi. Kiedy zaś zdobył olimpijskie złoto, zawodnik wyznania prawosławnego padł na korcie na kolana, uczynił znak krzyża i spojrzał w niebo. W rozmowach z dziennikarzami dziękował Bogu za błogosławieństwo i przekonywał, że nie ma rzeczy niemożliwych dla tego, kto wierzy.

Była też Tatjana Smith z RPA, która po wyjściu z basenu natychmiast włożyła koszulkę z podziękowaniami: „Bogu, Jezusowi i Duchowi Świętemu”. Z kolei Gabriel Medina, brazylijski surfer, został uchwycony na zdjęciu, które z pewnością zapisze się w historii tych igrzysk. Unosząc się w powietrzu z deską surfingową u boku, wskazał na niebo, a na Instagramie opatrzył je słowami z Biblii: „Wszystko mogę w Chrystusie, który mnie umacnia”.

Reklama

I jeszcze sytuacja z podwórka Biało-Czerwonych. – Za każdym razem w piątym secie byłem pewny siebie, bo ja zawsze mówię, że jeśli z nami jest Pan Bóg, to nie ma co się bać – powiedział Wilfredo León, kubańsko-polski przyjmujący, po siatkarskim meczu trillerze, który zapewnił polskiej drużynie awans do finału (interia.pl). Z kolei reporterowi Polsatu Sport wyznał: – Przy 14:11 trener powiedział mi: „Wilfredo, potrzebujmy cię, to jest twój moment”. Pierwsza piłka nieskończona, druga piłka – nieskończona i mówię wtedy do Pana Boga: „To jest ten moment, musimy to skończyć”, no i tak się stało. Uderzyłem mocno, wysoko i tyle. Złapane.

To tylko nieliczne przykłady wyznania wiary przez olimpijskich sportowców. Oni pokazują, że wbrew trendom warto pokazywać, co w ich życiu ważne.

Źródło: christianitytoday.com, theguardian.com, Instagram

2024-08-13 13:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo Karola Gnata: Moja droga do Boga zaczęła się od pogubienia

Karol Gnat – dziennikarz, producent filmowy i telewizyjny, znany z programu "Zrujnowani, odbudowani" o budowaniu swojej relacji z Bogiem.

Moja droga do Boga zaczęła się od pogubienia. Można powiedzieć, że nawrócenie zawdzięczam własnej głupocie i przestawieniu priorytetów w życiu. Dziś wiem, że budować na Chrystusie to ustalić takie priorytety, o jakich On mówi. Wcześniej owszem, wiedziałem, kim byłem w świecie, ale okazało się, że wszystko pomyliłem, bo moja definicja mnie była zupełnie odmienna niż Boża definicja mojej osoby. Dopóki nie zrozumiałem, że to Boża wola powinna się wypełniać w moim życiu, a nie moje widzimisię, dopóty nie byłem w pełni szczęśliwy. Kiedy zrozumiałem, że jestem powołany do konkretnych zadań, uświadomiłem sobie, że nie mogę robić, co mi się podoba, bo to będzie mnie raniło. Zrozumiałem, że jestem powołany najpierw do bycia mężem, ojcem, a dopiero później do pracy jako dziennikarz, prezenter. I to, co najważniejsze: jestem też powołany do bycia synem, synem Boga.
CZYTAJ DALEJ

Wchodzimy już w wydarzenia Wielkiego Tygodnia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Margita Kotas

Rozważania do Ewangelii J 12, 1-11.

Poniedziałek, 14 kwietnia. Wielki Tydzień
CZYTAJ DALEJ

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania

2025-04-15 10:00

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Grażyna Kołek

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania. On żyje niezależnie od tego, czy ja tego chcę czy nie, czy w to wierzę czy neguję. Kwestia zmartwychwstania nie jest problemem Jezusa, ale naszym problemem. To ja muszę podjąć decyzję, czy w to wierzę czy to odrzucam.

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono». Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję