Tradycja pielgrzymowania mieszkańców Nowej Rudy sięga 1651 r., kiedy to pożar jednego z mieszkań na rynku szybko rozprzestrzenił się na kilkanaście domostw. Po ugaszeniu ognia mieszkańcy, wdzięczni za ocalenie pozostałej części miasta, postanowili podziękować Matce Bożej Strażniczce Wiary Świętej w Bardzie, co dało początek corocznej pielgrzymce. Tradycja ta trwała do 1944 r., kiedy to przerwała ją II wojna światowa. W 2013 r. ówczesny proboszcz ks. prał. Jerzy Kos wznowił pielgrzymkę po niemal 70-letniej przerwie. Choć czasami pielgrzymi zmieniają cel, alternatywnie nawiedzając sąsiednie sanktuarium w Wambierzycach, to tradycja pielgrzymowania jest nadal żywa.
Homo viator
Reklama
Na czele ponad 40-osobowej grupy 1 czerwca br. stanął ks. Andrzej Franków, proboszcz miejscowej parafii św. Mikołaja, którego wspierał pochodzący z sąsiedniego Słupca pedagog, wychowawca młodzieży i dyrektor zespołu szkół salezjańskich we Wrocławiu ks. Jerzy Babiak. Duchowny podczas jednego z postojów wygłosił inspirującą konferencję na temat duchowego wymiaru pielgrzymowania. Ksiądz Babiak skupił się na koncepcji człowieka w drodze (homo viator), odnosząc się do głębokich prawd dotyczących ludzkiej egzystencji i jej celów. – Człowiek jest życiowym pielgrzymem, podąża i zmierza ku określonym celom. Dzisiaj jesteśmy tutaj, aby przypomnieć sobie, że na ziemi przebywamy tylko przez chwilę – powiedział ks. Babiak, wskazując na konieczność świadomości, że życie jest podróżą, a nie stałym miejscem zamieszkania. Salezjanin zwrócił uwagę, że bez względu na to, czy jesteśmy wierzący, czy nie, zadajemy sobie pytania o sens życia i kierunek naszej egzystencji. – Idziemy przez życie, ale czasy dzisiejsze zamykają nasze umysły i serca. Jesteśmy rozpędzeni, zapracowani, zapominamy, kim jesteśmy. Dzisiaj człowiek często określa cele w sposób nieodpowiedni, koncentrując się na rzeczach doczesnych, jak majątek czy wypoczynek. Jednak nasze życie ma perspektywę wieczności, a celem jest życie wieczne – podkreślił ks. Babiak. – Musimy bardziej wierzyć Bogu niż naszym planom, ponieważ Boża wola prowadzi nas do Nowej Ziemi – dodał.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Niech Maryja prowadzi
W sanktuarium w Bardzie pielgrzymów przywitał kustosz miejsca o. Piotr Wiśniewski. Redemptorysta wygłosił także homilię podczas Mszy świętej. – Wędrujesz do sanktuarium, wędrujesz po to, aby odnaleźć swoją wiarę, aby budować siebie na fundamencie naszej Najświętszej Matki. Przez ten jeden dzień, który staje się szczególnym w twoim życiu, masz szansę na nowo odkryć swoją duchową ścieżkę – wyjaśnił zakonnik, wyrażając wdzięczność kapłanom za pielgrzymi trud. – Dziękuję za to, że przewodziliście dzisiaj tym osobom, które przyszły do tego miejsca poświęconego przez Boga. Niech Maryja, strażniczka naszej wiary, prowadzi was dzisiaj, jutro i każdego dnia na drodze życia – podsumował.
– Choć padał deszcz i wiał wiatr, pielgrzymka była dla nas wielkim umocnieniem wiary – powiedział Kacper Krukowski, kilkukrotny uczestnik pielgrzymki. – Wspólne modlitwy, śpiew i trud pokonywanych kilometrów zjednoczyły nas. To było niezwykłe doświadczenie, które na długo pozostanie w moim sercu – podkreślił.