Z tej okazji 11 maja w Toruniu odbył się zjazd Regionu 1, który zorganizowany został przez Zarząd Diecezjalny KSM Diecezji Toruńskiej.
– Były pewne trudności przy organizacji tego wydarzenia, a największa z nich to fakt, że tego typu spotkania nie było wcześniej. Zebranie Regionu różni się od zebrania Krajowej Rady, więc nie mieliśmy schematu, jak to ma wyglądać – powiedziała Nikola z diecezji toruńskiej. – Wsparcie innych osób z zarządu było bardzo pomocne, mogliśmy podzielić się zadaniami i każda osoba zajęła się organizacją konkretnej rzeczy, żeby całość się udała – dodała.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Owocny czas
Spotkanie rozpoczęło się w piątek, co pomogło nam zintegrować się i poznać innych KSM-owiczów z najbliższych diecezji. W sobotę przedstawiciele archidiecezji gnieźnieńskiej zorganizowali warsztaty z konferencją o rolach w zespole oraz predyspozycjach i możliwościach każdego z uczestników.
– Spędziliśmy wspaniały czas na integracji, podczas której śmiechom nie było końca. W czasie warsztatów dostaliśmy wiele treści merytorycznych. Były one przygotowane przez kompetentnych ludzi, którzy dali nam dużo materiałów do pracy w oddziałach i w diecezjach – mówiła Blanka z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.
Reklama
KSM zrzesza wiele osób młodych, a przede wszystkim – różnych. Dzięki temu każdy może dać cząstkę siebie. Ważne jest, aby znać swoje talenty i możliwości, aby prowadziły one do rozwoju stowarzyszenia. Każdy uczestnik miał za zadanie wykonać test psychologiczny, dzięki któremu dowiedział się, jaka rola w zespole najbardziej do niego pasuje oraz jakie łączą się z tym możliwości.
– Była to świetna okazja do odkrycia siebie, do zbliżenia się nie tylko w naszych własnych zarządach przez rozpoznanie naszych ról w zespole, ale również zapoznanie się między zarządami różnych diecezji – stwierdził Bartek z archidiecezji poznańskiej.
Relacja to podstawa
Na zakończenie spotkania sprawowana była Eucharystia pod przewodnictwem ks. Łukasza Meszyńskiego, asystenta diecezjalnego KSM-u diecezji toruńskiej. Podkreślał on, jak ważne są więzi i budowanie relacji w zespole.
– Podczas Mszy św. padły słowa: „KSM to dom. A dom to relacje”. Podpisuję się pod tym. KSM to rodzina i za tę rodzinę jestem bardzo wdzięczna. Było to Boże doświadczenie i owocny czas – podkreśliła Blanka.
– Cieszę się, że mogliśmy spotkać się w takim gronie i gościć w Toruniu przedstawicieli innych diecezji. Udało nam się wypracować pewne rzeczy podczas tego spotkania i zintegrować. Ale najważniejsze, że spotkanie było oparte na modlitwie, adoracji i Eucharystii – dodała Nikola.
Chociaż spotkanie dobiegło końca, wszyscy zgodnie stwierdzili, że z niecierpliwością czekają na kolejny zjazd w przyszłym roku. Goście wrócili do swoich diecezji ze słodkim upominkiem w postaci toruńskich pierników.