Wspólna zabawa, śmiech, pozytywne emocje i energia – to właśnie te młodsze i starsze dzieci wyniosą z domu rodzinnego. Wsparcie w trudnych chwilach i odreagowanie stresu w pozytywnej atmosferze rodziny będzie dla nich najlepszym wyposażeniem na przyszłość. Dlatego z okazji ich święta proponujemy wycieczkę do parku rozrywki. A ta przyda się każdemu, niezależnie od wieku.
Lunaparkowe naj
Legendia, czyli Śląskie Wesołe Miasteczko w Chorzowie, to najstarszy lunapark w Polsce. W tym roku świętuje 65-lecie. Na powierzchni 26 ha, w pięciu strefach tematycznych, wśród 800 gatunków roślin, zgromadzono ponad czterdzieści atrakcji dla każdego – znajdą je dla siebie zarówno dzieci i całe rodziny, jak i miłośnicy ekstremalnych wrażeń. Obok tych tradycyjnych, jak za dawnych lat, są Diamond River – ześlizg do wody z wysokości 8 i 12 m i zapierający dech w piersiach Lech Coaster.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Energylandia – wesołe miasteczko w Zatorze, na pograniczu Śląska i Małopolski, to z kolei największy park rozrywki w Polsce. Od 10 lat na 74 ha dzieci, młodzież i dorośli mogą wybierać spośród osiemdziesięciu atrakcji o różnym poziomie trudności. Park podzielony jest na strefy tematyczne, dostosowane do poszczególnych grup wiekowych i zainteresowań. Są więc kolejki i dla maluchów, dla 9-latków, i dla tych, którzy są żądni przygód, np. górska kolejka pędząca... 142 km/godz.
Na Dzikim Zachodzie
Reklama
Do spełnienia chłopięcych marzeń o przeniesieniu się w świat kowbojów i Indian zaprasza Karpacz. Western City to 5 ha miasteczka, gdzie na porządku dziennym są rewolwerowe pojedynki, wizyty w biurze szeryfa, banku czy kuźni, dyliżanse i listy gończe rozwieszone na budynkach. Napad na bank albo najazd Czerwonoskórych to nieodłączne atrakcje tego miejsca.
Amerykańska przygoda to także XIX-wieczne miasteczko Twinpigs w Żorach. Na 10 ha w ośmiu strefach tematycznych nawiązujących do historii i kultury zza oceanu jest ponad pięćdziesiąt atrakcji: karuzele, strzelnice, kina 5D, małe zoo, park linowy czy pokazy kaskaderskie rodem z Dzikiego Zachodu, a nawet 10-metrowy wodospad z Gór Skalistych.
W krainie dinozaurów
Miłośnicy tych prehistorycznych zwierząt mają do wyboru JuraParki w Bałtowie, Krasiejowie i Solcu. A ich początki to odkrycie prawdziwych tropów dinozaurów w pobliżu Gór Świętokrzyskich. Wizyta w jednym z tych miejsc to połączenie rozrywki z edukacją przez odkrywanie tajemnic i zagadek przeszłości, próbę zafascynowania wiedzą przez pryzmat prehistorii, a przede wszystkim spotkania z dinozaurami.
Do epoki kredy przeniosą się też wypoczywający nad morzem. Rodzinny park rozrywki w Łebie to nie tylko spotkanie z dinozaurami, ale i podróż do epoki kamienia łupanego i przejażdżka pojazdem Flinstonów, potem wyprawa do kopalni złota, by w XXI wieku wyruszyć szlakiem latarni morskich czy labiryntem magicznych luster.
Na łonie przyrody
Lubelszczyzna stawia na naturę. W Lesie Odkrywców w parze z zabawą idzie nauka. Dzieci mogą sprawdzić, jak głęboko sięgają korzenie drzew i kto mieszka w leśnych czeluściach, dowiedzieć się, o czym rozprawiają ptaki i czego boją się drzewa. Z dala od miejskiego zgiełku w niewielkim Ułężu można dać się porwać przygodzie.
Bliskie spotkania z olbrzymich rozmiarów żyjątkami to z kolei domena parku edukacyjno-rozrywkowego Mikrokosmos w Ujeździe. Rośliny z całego świata, grzyby, owady i mikroby niewidoczne gołym okiem można tu zobaczyć w rozmiarze maks i oswoić to, co do tej pory wzbudzało lęk.
***
Są jeszcze choćby park rozrywki Leonardia, który zapewnia podróż przez naukę i sztukę, Kolejkowo z cudownym światem w miniaturze czy Rabkoland z wesołomiasteczkowymi atrakcjami. Jest z czego wybierać w całej Polsce. Radosnego Dnia Dziecka!