Reklama

Niedziela Sandomierska

Spotkanie przyjaciół

Razem ze wspólnotą seminaryjną dziękuję wam moi drodzy za ogromną życzliwość. „Dzień otwartej furty” jest znakiem tej wdzięczności – mówił bp Krzysztof Nitkiewicz.

Niedziela sandomierska 20/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Sandomierz

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Wspólna zabawa na seminaryjnym dziedzińcu

Wspólna zabawa na seminaryjnym dziedzińcu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po raz XXII sandomierskie seminarium otwarło swoje podwoje dla starszych i młodszych, którzy przybyli z różnych parafii z diecezji wraz ze swoimi duszpasterzami. Seminarium odwiedziły osoby działające w parafialnych kołach przyjaciół, mieszkańcy miasta oraz turyści. W seminaryjnych ogrodach dla każdego przygotowano moc niespodzianek, zaś w gmachu uczelni można było obejrzeć wystawę misyjną.

Witając uczestników spotkania, biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz podziękował wszystkim, którzy modlą się o powołania i udzielają wsparcia Wyższemu Seminarium Duchownemu w Sandomierzu. – Razem ze wspólnotą seminaryjną dziękuję wam moi drodzy za ogromną życzliwość. „Dzień otwartej furty” jest znakiem tej wdzięczności. Czujcie się jak w domu, bo jesteście u siebie. Chrystus daje powołanie, a my odpowiadamy Mu naszym życiem. Ktoś wstępuje do seminarium, inni się za niego modlą, dodają otuchy, pomagają. Seminarium jest naprawdę sercem diecezji i cieszę się, że to rozumiecie – powiedział biskup.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Głównym punktem programu była uroczysta Msza św., której przewodniczył ks. Michał Powęska, rektor seminarium. Eucharystię koncelebrowali księża wykładowcy oraz duszpasterze przybyli wraz z grupami z parafii. Homilię wygłosił ks. Damian Stala, dyrektor administracyjny WSD.

Oprawę muzyczną podczas liturgii oraz krótki koncert zapewniła Parafialna Orkiestra Dęta z Komorowa. Po wspólnej modlitwie rozpoczął się na wirydarzu i w seminaryjnych ogrodach przyjacielski piknik. Każdy mógł spróbować seminaryjnej kuchni, która serwowała bigos oraz kiełbaski z grilla pieczone przez kleryków oraz wolontariuszy z diecezji.

Rektor seminarium ks. Michał Powęska podkreślił, że dla wspólnoty seminaryjnej Dzień Otwartej Furty to święto radości, a jednocześnie wyraz wdzięczności dla wszystkich dobrodziejów i przyjaciół Alma Mater. – Otwieramy dziś nasz budynek seminaryjny, aby pokazać wszystkim zainteresowanym miejsce formacji przyszłych kapłanów. Robimy to przede wszystkim dla młodych osób. Być może ktoś tu z obecnych pomyśli sobie, że seminarium jest dla niego, może odczuje w sobie powołanie do kapłaństwa. Intencja nowych powołań towarzyszy nam przez cały dzień, przede wszystkim w modlitwie podczas Mszy św. oraz w trakcie adoracji Najświętszego Sakramentu w kaplicy seminaryjnej – mówił rektor.

Reklama

W seminaryjnych ogrodach można było pogimnastykować się na trampolinie, na dmuchanym zamku czy rywalizować w różnych konkursach sprawnościowych. Siostry zakonne oraz klerycy przygotowali specjalne stoisko „Centrum Powołaniowe”, gdzie każdy mógł zasięgnąć rady i posłuchać indywidualnych świadectw osób powołanych.

Na seminaryjnym wirydarzu uczestnicy spotkania mieli okazję pobawić się z zespołem „Trio z Rio” oraz wysłuchać historii na temat pracy misjonarzy. Podsumowaniem XXII Dnia Otwartej Furty była koronka do Bożego Miłosierdzia.

2024-05-14 13:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powracając do tradycji

Niedziela sandomierska 49/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

Sandomierz

święto wina

Archiwum prywatne

Sandomierskie święto zostało zorganizowane po raz dziewiąty

Sandomierskie święto zostało zorganizowane po raz dziewiąty

W Sandomierzu pod koniec listopada odbyło się Święto Młodego Wina, na które przybyli turyści z różnych stron Polski.

Święto winiarzy na stałe wpisało się do kalendarza miejskich uroczystości, na które z roku na rok przyjeżdża do miasta coraz więcej enoturystów. Mieszkańcy oraz goście z Polski mogli pierwszy raz w tym roku skosztować tegorocznego wina oraz odwiedzić piwnice sandomierskich winiarzy. Włodarze miasta oraz członkowie Sandomierskiego Stowarzyszenia Winiarzy dla przybyłych na święto zorganizowali moc atrakcji. Uroczyste otwarcie Święta Młodego Wina nastąpiło tradycyjnie na Zamku Królewskim, które poprowadził Wojciech Giebuta, dziennikarz i znawca wina. Na dziedzińcu zamkowym zaprezentowały się wszystkie winnice należące do Sandomierskiego Szlaku Winiarskiego. Następnie wyruszył barwny korowód ulicami starówki przed ratusz, gdzie klucze do bram miasta przekazał winiarzom burmistrz Marcin Marzec. Pochód prowadziła Sandomierska Orkiestra Dęta, byli obecni przedstawiciele Chorągwi Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej oraz właściciele poszczególnych winnic. Burmistrz miasta powiedział, że winnice, oprócz krzemienia pasiastego, to ważny element wyróżniający Sandomierz, a rozwój enoturystyki wpisany jest w strategię miasta, które chce być miejscem kameralnych przyjemności. Marcin Piwnik, starosta sandomierski zauważył, że plantacje winorośli stają się w niektórych przypadkach sposobem na życie tutejszych mieszkańców. W powiecie sandomierskim jest obecnie 16 winnic, ale ich liczba stale rośnie, co świadczy o tym, że jest to dziedzina przyszłościowa. Organizatorzy na płycie Starego Miasta ustawili specjalny namiot, w którym wszyscy pełnoletni mogli degustować sandomierskie młode wino. W Kamienicy Oleśnickich wystąpił zespół Słodki całus od Buby, a w sobotni wieczór można było oglądać Teatr Ognia. W niedzielę natomiast enoturyści mogli zwiedzać sandomierskie piwnice. Winiarze zapraszali na wycieczkę Sandomierskim Szlakiem Winiarskim, każdy, kto chciał poznać tajniki związane z winiarstwem, mógł dowiedzieć się na czym polega produkcja wina, zwiedzić prawdziwą winiarnię, zobaczyć niezwykłe, lessowe wzgórza na których są położone winnice oraz poznać życie winiarza. – Zainteresowanie turystów gospodarstwami winiarskimi jest coraz większe. Ludzie przyjeżdżają w te strony, aby zwiedzić Sandomierz, a oprócz tego popróbować miejscowych win. Wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom organizowane są objazdowe wycieczki po winnicach. Ponieważ leżą w bliskich odległościach, więc w ciągu weekendu można poznać wszystkie – mówiła Sylwia Paciura z Winnicy Nad Jarem w Złotej. Wszyscy chętni mogli otrzymać paszport enoturysty, do którego wbijane były pieczątki z poszczególnych sandomierskich winnic w trakcie degustacji. W paszporcie znalazły się także informacje organizacyjne, opisy restauracji, w których stacjonowali winiarze, specjalnie przygotowane menu, mapa Sandomierskiego Szlaku Winiarskiego, a także historia winnic oraz specyfika każdej z nich. Każdy posiadacz paszportu otrzymał drobne gadżety nawiązujące do święta. W tegorocznym Święcie Młodego Wina wzięło udział 11 winnic. Gospodarzami oraz głównymi organizatorami były winnice leżące na Sandomierskim Szlaku Winiarskim i należące do Sandomierskiego Stowarzyszenia Winiarzy, na zaproszenie gospodarzy, zaprezentowały się także 2 winnice z Podkarpacia.

CZYTAJ DALEJ

Zakopane: pożegnanie ks. Stanisława Szyszki, honorowego obywatela stolicy polskich Tatr

2024-06-27 20:42

[ TEMATY ]

pogrzeb

Zakopane

commons/wikimedia.pl

Był pierwszym proboszczem parafii św. Krzyża i jego budowniczym, współorganizował wizytę św. Jana Pawła II w Zakopanem w 1997 r. Był honorowym obywatelem tego miasta. 26 i 27 czerwca odbyły się w stolicy polskich Tatr uroczystości pogrzebowe ks. prałata Stanisława Szyszki.

W drugim dniu uroczystości przewodniczył im kard. Stanisław Dziwisz, metropolita senior archidiecezji krakowskiej i bp pomocniczy archidiecezji krakowskiej Robert Chrząszcz. Kard. Dziwisz powiedział, że ks. Stanisław Szyszka był wrażliwy na sprawy Kościoła, archidiecezji i ojczyzny. - Niech się modli dalej, w inny sposób, za prezbiterium krakowskie, o nowe powołania kapłańskie, o Polskę, aby była wierna Chrystusowi, żeby nie schodziła z tej drogi - zaznaczył hierarcha z Krakowa.

CZYTAJ DALEJ

Psycholog: idealny urlop powinien trwać trzy tygodnie

2024-06-28 07:19

[ TEMATY ]

urlop

Karol Porwich/Niedziela

W przypadku wielu osób idealny urlop powinien trwać trzy tygodnie - uważa Dr Paweł Fortuna z Instytutu Psychologii KUL. Zachęcił, by traktować wakacje jako ciekawy epizod i nie spędzać ich tak, jak spędza się owce z hal.

Dr Fortuna zapytany, jak odpocząć od pracy, podkreślił, że jest to indywidualna sprawa i nie ma jednego przepisu na wypoczynek ze względu na to chociażby, że różnimy się warunkami pracy. Jego zdaniem przede wszystkim powinno się wykorzystać urlop na to, co faktycznie przynosi nam relaks i przyjemność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję