Z maturzystami spotkał się bp Adrian Put, który przewodniczył Mszy św. i wygłosił homilię. – W Niedzielę Miłosierdzia, kiedy Pan staje przed każdym z nas w obrazie Jezusa Miłosiernego i pokazuje swój bok, pokazuje serce przebite dla nas, to jest moment, kiedy możemy podjąć niezwykle ważną decyzję. Albo odpowiemy na tę ranę i zrodzi się w nas perspektywa wieczności, albo zostaniemy okrutnie sami – mówił biskup. – Bo można mieć wielu kolegów obok siebie, można mieć nawet wielu przyjaciół, wielu krewnych, ale jeśli w tej ranie Jezusowej nie będziemy mieli w Nim przyszłości, to to wszystko się skończy. Dlatego proszę was, byście dzisiaj pozwolili sobie na sen, kiedy to nie my działamy, a kiedy to Bóg otwiera w nas coś po to, aby nas pociągnąć ludzkimi więzami, więzami pełnymi miłości.
Pielgrzymka maturzystów jest dowodem na to, że wciąż są wśród nas ludzie, którzy w ważnych momentach życia zwracają się do Boga w modlitwie. – Zdecydowałam się na tę pielgrzymkę, ponieważ bardzo wierzę w Pana Boga. Jestem pewna, że zawsze przy mnie był. Myślę, że ta modlitwa pomoże mi pokonać stres. Cieszę się też, że mogę się zintegrować z innymi wierzącymi osobami – mówi Nikola Trafas.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Pielgrzymka maturzystów to już tradycja, więc stwierdziłem, że tym bardziej muszę się wybrać. Poza tym pierwszy raz jadę do Częstochowy, więc jest okazja zobaczyć, jak wygląda Jasna Góra – podkreśla Miłosz Polewski. – Oczywiście uczę się do matury, bo trzeba się uczyć, ale modlitwa na pewno może wesprzeć.
Tematem pielgrzymki były słowa „Znaleźliśmy Mesjasza”, zaczerpnięte z Ewangelii św. Jana. – Człowiek jest istotą poszukującą. Różnych rzeczy w życiu szukamy – wyjaśnia ks. Łukasz Malec, diecezjalny duszpasterz młodzieży. – Nie zawsze nawet mówimy, że szukamy Pana Boga, ale jednak chcemy jakiegoś głębszego doświadczenia, nie wystarcza nam samo wykonywanie codziennych czynności, chcemy widzieć w tym sens. I właśnie my, organizatorzy pielgrzymki, chcemy podzielić się z maturzystami tym, że sens życia odnajdujemy w Chrystusie, w Jego miłości, przez Ewangelię, przez nauczanie, przez świadectwa o tym, że w różnych rzeczywistościach można odnajdywać Chrystusa i z Nim żyć.
Ks. Malec podkreśla, że to człowiek ostatecznie musi sam podjąć decyzję i zrobić krok ku Chrystusowi, podobnie jak zrobili to uczniowie Jana Chrzciciela. – Dzisiaj uczestnicy pielgrzymki mają okazję zawierzyć się Panu Bogu, a po powrocie do diecezji mogą szukać wspólnot czy różnych rekolekcji, które dadzą im umocnienie. Mamy w diecezji wiele propozycji dla młodzieży, dla maturzystów, dla studentów, mamy Dom Młodych w Rokitnie, są różne duszpasterstwa, więc jest gdzie zrobić ten krok.