Urządzenia do ćwiczeń na powietrzu powstają w parkach i na podwórkach, przy stacjach benzynowych i przydrożnych parkingach, przy szkołach i hotelach. Zresztą nie tylko w Polsce. Siłownia pod chmurką to zestaw kilku lub kilkunastu przyrządów, których nazwy znamy z klubów fitness, np.: orbitrek, biegacz, stepper, twister, wioślarz itd.
Mają wiele „za”
Taka forma aktywności ma wiele zalet i korzystny wpływ na nasze zdrowie. Dzięki prostej konstrukcji i łatwej obsłudze urządzeń może z nich korzystać prawie każdy, zwłaszcza że coraz częściej obok zestawów o charakterze uniwersalnym dostępne są także urządzenia dostosowane do możliwości i potrzeb dzieci, seniorów czy osób niepełnosprawnych. Do plenerowej siłowni możemy się wybrać w dowolnym czasie i wykonać tyle ćwiczeń, na ile mamy ochotę, bez konieczności przebierania się w szatni i płacenia za wstęp. Ćwiczenia mogą być uzupełnieniem sesji joggingu czy nordic walking albo dodatkowym punktem rodzinnego spaceru. Producenci urządzeń starają się, by były one proste w użytkowaniu, wytrzymałe i odporne na zniszczenia, poza tym coraz bardziej je uatrakcyjniają. W niektórych zestawach np. możemy liczyć na bonus – doładowanie smartfona za pomocą USB. Telefon czy tablet są w takim przypadku zasilane siłą mięśni osoby ćwiczącej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Czy są też „przeciw”?
Dzięki systematycznym treningom można liczyć na poprawę kondycji, wzmocnienie układów mięśniowego i oddechowego, poprawę postawy ciała i ogólnej wydolności. Jest to bardzo korzystna forma upowszechniania uprawiania aktywności fizycznej, adresowana do szerokiego grona odbiorców. W tej grupie są jednak zarówno osoby z doświadczeniem w ćwiczeniach na tego rodzaju sprzęcie, jak i nowicjusze. Chociaż urządzenia są zwykle wyposażone w krótki opis, a często istnieje też możliwość odtworzenia filmiku instruktażowego, warto jeszcze przed rozpoczęciem ćwiczeń poznać podstawowy zakres ich działania. Na przykład orbitrek aktywizuje mięśnie i stawy różnych części ciała: biodra, barki, ramiona i nogi. Z kolei twister wpływa na prawidłową koordynację ruchową, stawy biodrowe i wzmacnia mięśnie brzucha. Biegacz zmusza do pracy mięśnie czworogłowe ud, poprawia koordynację ruchów. Wioślarz wzmacnia mięśnie nóg, ramion i pleców. Warto pod tym kątem dobrze się zapoznać z urządzeniami znajdującymi się w siłowni, z której zamierzamy korzystać.
Ile, dla kogo?
Drugim, nawet jeszcze ważniejszym krokiem jest realna ocena własnej kondycji. Chociaż ćwiczenia mają korzystny wpływ na nasze zdrowie i są wskazane w profilaktyce wielu chorób, gdy planujemy ich rodzaj i intensywność, trzeba wziąć poprawkę na wiek oraz indywidualną kondycję, zwłaszcza jeśli leczymy się z powodu chorób przewlekłych. Jeżeli do tej pory nie ćwiczyliśmy regularnie, to nawet gdy cieszymy się dobrym zdrowiem, zaczynajmy od małej dawki wysiłku i stopniowo zwiększajmy liczbę powtórzeń. Osoby leczące się z powodu chorób serca i układu krążenia, układu oddechowego, nadciśnienia, osteoporozy i innych przewlekłych schorzeń mogą rozpocząć treningi po ustaleniu z lekarzem lub fizjoterapeutą dozwolonej dawki wysiłku oraz konkretnych urządzeń, na których wolno im ćwiczyć. Nie warto się łudzić, że kilka intensywnych treningów pozwoli nam nadrobić wieloletnie zaległości. W tym przypadku mniej znaczy więcej. Treningi na siłowni w plenerze zacznijmy więc skromnie, dbając o stopniowanie ich intensywności i regularność.