Reklama

Niedziela Małopolska

Na pełnych obrotach

Mówi się, że Adam Chmielowski rzucił malarstwo i sztukę. Ale on je przeniósł na wyższy poziom – przekonuje br. Paweł.

Niedziela małopolska 4/2024, str. V

[ TEMATY ]

Albertyni

Archiwum braci albertynów

Brat Paweł przy pracy

Brat Paweł przy pracy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z okazji Dnia Życia Konsekrowanego br. Paweł ze Zgromadzenia Braci Albertynów zgodził się podzielić z Niedzielą tym, jak wygląda jego dzień.

W zakonie o godz. 6 rano trzeba być już na nogach i rozpoczyna się modlitwa Jutrzni oraz rozmyślań. O 7 jest Msza św. wspólna z mieszkańcami krakowskiego schroniska dla osób bezdomnych (ul. Krakowska 43), które bracia albertyni prowadzą, zgodnie ze swoim charyzmatem połączenia modlitwy, życia pustelniczego i posługi ubogim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po śniadaniu każdy zakonnik udaje się do swoich obowiązków. Brat Paweł rozpoczyna pracę, głównie biurową – załatwianie formalności, wyrabianie dokumentów dla podopiecznych. Zajmuje się też rozliczeniami dotacji z UM Krakowa, a muszą być one, jak sam twierdzi, skrupulatnie prowadzone. Bywa, że jedzie autem po darowizny dla mieszkańców schroniska.

Dzień z życia zakonnika

– Jest to praca nie „na etacie”, tylko nielimitowana – uśmiecha się br. Paweł i kontynuuje: – Bo tak naprawdę dla naszych podopiecznych mieszkańców jesteśmy jako wspólnota dostępni przez cały czas, „na okrągło”. Życie mnie nauczyło, żeby znajdować oprócz modlitwy i posługi, czas dla braci i czas na swój odpoczynek.

Reklama

Na pytanie, dlaczego właśnie to zgromadzenie zakonnik wybrał, pada odpowiedź: – Zafascynował mnie charyzmat zgromadzenia. Jako młody człowiek byłem w duszpasterstwie i pomagałem osobom niepełnosprawnym, które w tamtych latach były skazane na niewolę swojego braku sprawności w domach. Lubiłem jeździć w góry i trafiłem na Kalatówki, do pustelni założonej przez św. Brata Alberta i akurat bracia się modlili. Poczułem, że to jest to i że chcę dołączyć do tej wspólnoty i posługiwać ubogim. Był 1988 r., wtedy bracia jeszcze oficjalnie nie prowadzili schronisk dla bezdomnych, bo Polska Rzeczpospolita Ludowa nie uznawała takiej kategorii w społeczeństwie.

Obowiązki, z przerwą na modlitwę Anioł Pański w południe, trwają do obiadu, a po posiłku jest chwila oddechu do godz. 14 i znowu praca aż do 16. Wtedy rozpoczynają się Nieszpory, po nich adoracja Najświętszego Sakramentu i wspólny Różaniec z mieszkańcami schroniska. Potem kolacja, a po posiłku – odpoczynek i tzw. rekreacja.

Brat Paweł się zwierza: – Lubię grę w tenisa stołowego razem z mieszkańcami. Mamy stół do gry na wyposażeniu schroniska. Przy okazji próbujemy stworzyć taką wspólnotę dla wszystkich. Choć wiadomo, to rodziny nie zastąpi, ale stanowi namiastkę domu, by nasi ubodzy bracia nie czuli się samotni.

Szary brat jako patron zgromadzenia

O 20.15 dzień kończy się adoracją i Kompletą, a o 21 już jest czas na odpoczynek. – Tak żeby bez większych męczarni wstać na godz. 6 kolejnego dnia – opowiada z humorem br. Paweł. I zauważa: – Mówi się, że Adam Chmielowski rzucił malarstwo i sztukę. Ale on je przeniósł na wyższy poziom, na poszukiwanie i odbudowywanie piękna w drugim człowieku.

Mój rozmówca przekonuje, że św. Brat Albert to postać niezwykle ciekawa… Podkreśla: – Jego wybór to był efekt długich poszukiwań. On nie porzucił sztuki, tylko przestał ją uprawiać, jako cel sam w sobie. Bo odkrył bogactwo i zafascynował się pięknem drugiego człowieka. Docierał do jego istoty, do człowieczeństwa, głównie w zaniedbanych, także moralnie ludziach. Tak jak jego obraz Ecce homo, na którym duchowe piękno jawi się właśnie w ubiczowanym, ukrzyżowanym ciele umęczonego Chrystusa. Święty doświadczył bardzo głęboko relacje z Bogiem i zbliżył się do Jezusa, dzięki swoim cierpieniom i trudnościom, które przeżywał w nowicjacie u jezuitów.

2024-01-23 14:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Albertyn ze Lwowa

Niedziela legnicka 42/2021, str. II

[ TEMATY ]

rekolekcje

Albertyni

Archiwum parafii

Br. Bernard opowiadał o pracy z bezdomnymi

Br. Bernard opowiadał o pracy z bezdomnymi

Zgromadzenie Braci Albertynów założone przez br. Alberta Chmielowskiego w swoim charyzmacie ma sprawowanie opieki nad biednymi i bezdomnymi.

W parafii Matki Bożej Łaskawej i św. Sebastiana w Polkowicach 26 września gościł br. Bernard, albertyn, który posługuje w Domu Miłosierdzia we Lwowie. W swoim świadectwie mówił o dziele, które jest prowadzone we Lwowie. Dom Miłosierdzia daje całodobowe schronienie 48 bezdomnym mężczyznom. Wśród nich są osoby chore, starsze i niepełnosprawne ruchowo. Pięć razy w tygodniu wydawanych jest od 60 do 90 gorących posiłków ubogim osobom nie mieszkającym w schronisku. W domu działa łaźnia dla kobiet i mężczyzn oraz pralnia, z której można skorzystać pięć razy w tygodniu. Oprócz tego w schronisku organizowane są spotkania grup samopomocowych dla osób uzależnionych od alkoholu (AA) oraz dla osób współuzależnionych (Al-Anon).
CZYTAJ DALEJ

Krzyż to nie koniec – o cierpieniu i Wielkim Piątku w świetle życia i nauczania św. Jana Pawła II

2025-04-18 11:39

[ TEMATY ]

krzyż

Wielki Piątek

św. Jan Paweł II

arch. KUL

„Nie lękajcie się przyjąć Chrystusa i Jego krzyża” — te słowa, wypowiedziane przez Jana Pawła II w homilii na rozpoczęcie pontyfikatu 22 października 1978 roku, zapowiadały kierunek jego całego życia i nauczania. Krzyż nie był dla niego symbolem klęski, lecz drogą do miłości. A Wielki Piątek — nie końcem, ale tajemniczym przejściem w stronę zmartwychwstania.

Wielki Piątek to dzień ciszy. Milkną organy w kościołach, gasną światła, a ołtarz zostaje ogołocony — jakby cały świat na chwilę wstrzymał oddech wobec niewypowiedzianej tajemnicy krzyża. To dzień, który stawia pytania, ale nie zawsze udziela odpowiedzi. Św. Jan Paweł II swoim życiem i nauczaniem pokazał, że właśnie w cierpieniu można odnaleźć sens, nadzieję i głębię człowieczeństwa.
CZYTAJ DALEJ

Zwycięstwo ukrzyżowanego – Liturgia Wielkiego Piątku w świdnickiej katedrze

2025-04-18 22:07

[ TEMATY ]

Świdnica

Wielki Piątek

bp Adam Bałabuch

Świdnica ‑ Katedra

ks. Mirosław Benedyk

Bp Adam Bałabuch podczas adoracji Krzyża w świdnickiej katedrze

Bp Adam Bałabuch podczas adoracji Krzyża w świdnickiej katedrze

Wielki Piątek to dzień ciszy, zadumy i kontemplacji męki naszego Pana Jezusa Chrystusa. W katedrze świdnickiej 18 kwietnia liturgii Męki Pańskiej przewodniczył biskup pomocniczy Adam Bałabuch, który także wygłosił homilię. W modlitwie Kościoła uczestniczyli biskup świdnicki Marek Mendyk, biskup senior Ignacy Dec oraz duszpasterze parafii katedralnej.

Centralnym momentem liturgii była adoracja Krzyża – znaku naszego zbawienia, do którego wprowadził zebranych biskup Adam Bałabuch słowami pełnymi wiary i nadziei. – Stajemy dziś w zadumie pod Chrystusowym krzyżem, na którym dopełniło się Jego pragnienie zbawienia każdego człowieka. Tu dopełnia się także moje zbawienie – powiedział biskup. Przypomniał, że ostatnie słowa Jezusa zapisane przez św. Jana: „Wykonało się”, oznaczają wypełnienie Bożego planu odkupienia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję