Reklama

Edytorial

Edytorial

Wykluczeni?

Konieczne są działania duszpasterskie, które przewidują długofalowe towarzyszenie rozwodnikom w nowych związkach, w myśl zasady moralnej prymatu osoby nad prawem.

Niedziela Ogólnopolska 46/2023, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W każdym z nas nieustannie ścierają się dwie silne tendencje: dążenie do budowania, do jednoczenia i pokusa niszczenia, rozrywania, burzenia. Dla nas, ludzi wiary, oczywistością jest, że twórcą i fundamentem każdej jedności jest Bóg. Diabeł zaś jest tym, który nieustannie wywołuje spory, kłótnie, wojny i prowadzi do zagłady. Pozostając na drodze wiary, wiemy, że słuchać trzeba wyłącznie Boga, bo to On tworzy i zapewnia jedność, w wielu wymiarach zresztą. Zapewne zgodzą się ze mną małżonkowie, szczególnie ci ze sporym stażem. Zobowiązali się oni kiedyś tworzyć jedność według słów Jezusa: „(...) i będą dwoje jednym ciałem” (por. Mt 19, 5). I choć to trudne, starają się to bycie ze sobą na zawsze zachować i obronić przed światem. Choć ten świat, chyba jak nigdy przedtem, kpi z wierności i wystawia ją nieustannie na próbę, małżonkowie bronią swojej jedności, zwłaszcza gdy pojawiają się kryzys, zmęczenie sobą, brak zaufania...

Jeżeli więc chcecie, by Wasza rodzina tętniła życiem, musicie się nieustannie jednoczyć. Jeżeli chcemy, aby społeczeństwo było silne, musimy się starać, żeby zachowało jedność. Zgodność nie jest tylko pomocna, ona jest konieczna – gdy jej zabraknie, w to miejsce natychmiast wcisną się gniew, spory i konflikty. Dlatego papież Franciszek od początku swego pontyfikatu wzywa do praktykowania kultury spotkania. Przekonuje, byśmy byli gotowi nie tylko dawać, ale również przyjmować, nie tylko nakazywać, ale i rozeznawać. Także w sytuacji osób rozwiedzionych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podejmujemy w tym numerze Niedzieli niełatwy temat miejsca w Kościele rozwodników żyjących w nowych związkach. Dla wielu zapewne jest on kontrowersyjny, wzbudza skrajne emocje – na tyle poważne, by doprowadzić nawet do otwartej krytyki nauczania Ojca Świętego. Czy papież zmienia doktrynę o małżeństwie? Jaka jest obecnie sytuacja rozwodników w Kościele? Poprosiliśmy o wyjaśnienie tych kwestii wybitnego kanonistę ks. prof. Piotra Majera z Krakowa (s. 8-11).

Reklama

O co więc chodzi Ojcu Świętemu? Franciszek przekonuje, że rozwodnicy powinni odnaleźć swoje miejsce w Kościele, że należy „przezwyciężać wykluczanie” takich osób i dążyć do ich integracji przez analizę każdego przypadku z osobna. Przypomina to zasadę zawartą w adhortacji Familiaris consortio Jana Pawła II z 1981 r.: „Niech wiedzą duszpasterze, że dla miłości prawdy mają obowiązek właściwego rozeznania sytuacji. Zachodzi bowiem różnica pomiędzy tymi, którzy szczerze usiłowali ocalić pierwsze małżeństwo i zostali całkiem niesprawiedliwie porzuceni, a tymi, którzy z własnej, ciężkiej winy zniszczyli ważne kanonicznie małżeństwo” (n. 84).

Franciszek nie nakazuje, by od teraz udzielać rozgrzeszenia i Komunii św. wszystkim osobom rozwiedzionym żyjącym w nowych związkach, a „jedynie dopuszcza to w niektórych przypadkach” – wyjaśnia ks. Majer i wskazuje, o jakie warunki chodzi papieżowi. Kanonista precyzuje, że nauczanie Ojca Świętego nie godzi w nierozerwalność małżeństwa. Franciszek nie uznaje, że nowy związek jest sakramentalnym małżeństwem. Dostrzega natomiast, że wśród osób, które po rozwodzie zawarły nowe związki, są i takie, które nie żyją w stanie grzechu śmiertelnego i nie są pozbawione łaski uświęcającej. Papież w adhortacji Amoris laetitia pisze: „Ważne, aby osoby rozwiedzione, żyjące w nowych związkach odczuwały, że są częścią Kościoła, że «nie są ekskomunikowane» i nie są traktowane jako takie, bo zawsze tworzą wspólnotę kościelną” (n. 243). Taka integracja jest konieczna również ze względu na troskę i chrześcijańskie wychowanie ich dzieci.

Benedykt XVI mawiał, że Kościół „nie może być ezoterycznym kręgiem, lecz ze swej istoty jest obszarem otwartym”. Dlatego konieczne są działania duszpasterskie, które przewidują długofalowe towarzyszenie rozwodnikom w nowych związkach, w myśl zasady moralnej prymatu osoby nad prawem. Czy nie warto więc zadać sobie trud i do każdego przypadku podejść z szacunkiem, by uniknąć ryzyka zarówno zbytniej surowości, jak i arbitralności w podejściu? Takie działanie nie oznacza odejścia od tradycyjnego nauczania Kościoła. Bardzo dobrze wiemy natomiast, że dzisiejsze mówienie z ambony jest słabo słuchane albo w ogóle ignorowane. Dlatego indywidualna opieka nad osobami rozwiedzionymi, większa wrażliwość i wgłębienie się w konkretne przypadki są absolutnie konieczne.

2023-11-07 09:10

Ocena: +4 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nadzwyczajne interwencje Pana Boga

Cud to znak Bożego działania w świecie dla zbawienia człowieka. Cud jest znakiem miłości Bożej, jest doświadczalnym zmysłami znakiem bliskości Boga. Jest wyrazem nadzwyczajnego, specjalnego działania Boga, który kieruje do ludzi znak.

Wielu naukowców, polityków czy dziennikarzy mówi o cudach z zażenowaniem; boją się, że wiara w te zjawiska może ich ośmieszyć. Trzeba jednak przyznać, że wbrew tej nieśmiałości w uznawaniu cudów w człowieku kryje się zakodowana niejako potrzeba niezwykłych zjawisk, tym bardziej w postaci szczególnej interwencji Boga. Pan Bóg posługuje się cudami jako znakami dobroci, której człowiek coraz bardziej potrzebuje. Ta cudowna działalność Boga otoczona jest zawsze atmosferą wiary. Człowiek niewierzący nie uznaje cudu, ponieważ cud sprzeciwia się sposobowi, w jaki pojmuje on istnienie i życie. Niektórzy mówią, że cud jest niemożliwy z punktu widzenia nauk przyrodniczych. Powołują się oni na prawo determinacji przyrody. Determinizm zakłada bowiem w przyrodzie uwarunkowania, kolejność i stałość. Zjawiska następują jedne po drugich. Cud byłby więc czymś burzącym ów porządek, byłby jakąś przerwą w determinizmie. Niewątpliwie w przyrodzie widać wyraźnie determinizm. Coraz częściej jednak fizyka współczesna dochodzi do przekonania, iż ów determinizm nie stanowi reguły.

CZYTAJ DALEJ

Majowy Męski Różaniec na ulicach Piotrkowa

2024-05-04 15:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Maciej Hubka

W sobotę, 4 maja, ulicami Piotrkowa Trybunalskiego przeszedł Męski Publiczny Różaniec. W wydarzeniu, które odbyło się po raz 62., udział wzięło ponad 60 mężczyzn.

CZYTAJ DALEJ

Wielkanoc prawosławnych i wiernych innych obrządków wschodnich

2024-05-05 10:04

[ TEMATY ]

prawosławie

Piotr Drzewiecki

Prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich rozpoczęli w niedzielę obchody Świąt Wielkanocnych, które w tym roku przypadają u nich pięć tygodni później niż u katolików.

Data tego święta w Kościele katolickim wyliczana jest nieco inaczej niż w Kościele wschodnim, więc w tym samym terminie Wielkanoc przypada w obu obrządkach tylko raz na jakiś czas. Tak było np. w 2017 roku; przeważnie prawosławni świętują jednak Wielkanoc później, maksymalnie właśnie nawet pięć tygodni po katolikach.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję